Mam problem z paskiem wieloklinowym pare dni temu zaczął popiskiwac ale dolegliwość nasiliła cie, teraz piszczy i to dosyc mocno zwlaszca z rana jak auto odstoi przez noc.
Dodam ze 2 miesiace temu pasek i napinacz paska wymieniłem na nowe bo stary pasek tez piszczal, po wymianie do tej pory wczystko bylo ok!
Może macie jakies pomysły co na to poradzic
pozdro


Pasek klinowy silnik 2,2dti - PISZCZY JAK CHOLERA POMOCY!!!
Rozpoczęte przez
Twoy
, 04 maj 2007, 21:17
3 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
#2
OFFLINE
Napisany 04 maja 2007 - 21:41
może jakiś wadliwy pasek
??:

#3
OFFLINE
Napisany 09 maja 2007 - 12:43
Twoy, może za mocno, bądź za słabo jest napięty
Czy to wiąże się z tym czy są kałuże, czy też jest niezależne od pogody
:
Czy to wiąże się z tym czy są kałuże, czy też jest niezależne od pogody

"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill
#4
OFFLINE
Napisany 09 maja 2007 - 14:50
Mojemu znajomemu (co prawda w mesku E210 ale dolegliwosc podobna) jak piszczal pasek to posypal go delikatnie jakims proszkiem co lezal w warsztacie. Nie powiem wam co to bylo, ale napewno nic specjalnego (jakis specyfik) gładz szpachlowa albo gips, tak to wygladalo - biały proszek. Coś co sie wala pod nogami w garazu.
Wzioł to delikatnie na pendzelek i pare razy przylorzyl do paska przy wlaczonym silniku.
I przestalo piszczec.
Wzioł to delikatnie na pendzelek i pare razy przylorzyl do paska przy wlaczonym silniku.
I przestalo piszczec.