

padł silnik wcześniej stuki
#1
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2010 - 13:35
W piątek były słyszalne stuki w silniku na zimnym i ciepłym.Stuki były na górze silnika od strony maski,na wolnych obrotach chodził normalnie przy łagodnym przyśpieszaniu i równej jeździe też w porządku ale kiedy się przyśpieszało coś stukało(cykało)przy dodawaniu gazu na postoju tak samo.W niedzielę silnik padł przy ruszaniu(nagle się wyłączył).Wszystkie kontrolki i komputer nie pokazują żadnej awarii.Mam silnik2.2 dti z chipem zwiększającym moc.Auto 2003r.
Z góry dziękuje za wszystkie odpowierdzi
#2
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2010 - 15:07
W niedzielę silnik padł przy ruszaniu(nagle się wyłączył).Wszystkie kontrolki i komputer nie pokazują żadnej awarii.
Kręci rozrusznikiem czy kompletnie nie da rady obrócić ?
#3
OFFLINE
#4
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2010 - 18:10
Wszystkie kontrolki i komputer nie pokazują żadnej awarii.
Masz na myśli komputer pokładowy czy diagnostyczny??
#5
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2010 - 19:04
#6
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2010 - 19:08
jakie to były stuki może wtyryski klepały bo dostawały za małe cisnienie paliwa z pompy a jak tak to pewnie pompa do roboty,
podepni pod kompa i sprawdź błedy, jak nie będzie zapisanych żadnych błędów to odkreć
dolot przy intercolerze ten od strony kolektora dolotowego i psikni tam troche placka i równocześnie kręć rozrusznikem (ten do czyszczenia plasików) tak tylko żeby silnik troszke zagadał, przed tą operacją sprawdź czy podczas kręcenia rozrusznikiem zawory nie klepią po cylindrach (bo różnie to bywa ale pisałeś że normalnie kręci rozrusznikiem) - wtedy powinno wywalić błędy z pompy (o ile to padła pomp)
powodzenia
#7
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2010 - 19:18
#8
OFFLINE
#9
OFFLINE
#10
OFFLINE
Napisany 08 listopada 2010 - 11:40
#11
OFFLINE
#12
OFFLINE
Napisany 08 listopada 2010 - 17:21

#13
OFFLINE
Napisany 08 listopada 2010 - 18:37
miał 200000 tyś pewne.
200 000 tys, czyli 200 milionów - nawet w lokomotywie silnik by padł :-P :-P
#14
OFFLINE
Napisany 09 listopada 2010 - 12:06
#15
OFFLINE
Napisany 25 listopada 2010 - 15:34
Witam pomocy
W piątek były słyszalne stuki w silniku na zimnym i ciepłym.Stuki były na górze silnika od strony maski,na wolnych obrotach chodził normalnie przy łagodnym przyśpieszaniu i równej jeździe też w porządku ale kiedy się przyśpieszało coś stukało(cykało)przy dodawaniu gazu na postoju tak samo.W niedzielę silnik padł przy ruszaniu(nagle się wyłączył).Wszystkie kontrolki i komputer nie pokazują żadnej awarii.Mam silnik2.2 dti z chipem zwiększającym moc.Auto 2003r.
Z góry dziękuje za wszystkie odpowierdzi
Witam, jako że to pierwszy mój post, serdecznie!
Zajeździłem już 4 omki w tym ostatnia skończyła żywot w podobny sposób. Pewnego dnia pojawiały sie stuki. Silnik Y22DTH. Stuki były wyraźne po rozgrzaniu silnika, na zimno nieco mniej. Wszelkie możliwe diagnozy nie dały jednoznacznej odpowiedzi. Ja osobiście stawiałem na problemy z balansem (wałki wyrównoważajace). Po gruntownym osłuchaniu stetoskopem technicznym pewien fachowiec stwierdził, że to sworzeń tłokowy na pierwszym lub drugim cylindrze - i poradził by pojeździć trochę jeszcze z tym stukającym sworzniem. Wówczas będzie wyraźniej słyszalny i będzie można ocenić który to i ew. wymienić. Po tej "udanej" diagnozie ujechałem jakieś 2 km i rozległ się huk! Omka nawaliła na drodze ekspresowej więc kontynuowałem jazdę do najbliższej zatoczki. Wyskoczył check na desce, straciłem większość mocy ale silnik dalej kręcił 1500-2000 obr. i jakoś jechałem przy odgłosach młyna kulowego czy kruszarki do betonu. Nic nie dymiło ani nie lało się na asfalt. Po dotoczeniu się do zatoczki silnik zgasł. Nie dał się przekręcić rozrusznikiem. Blok cały, olej czysty, płyn też.
Odpowiedź przyszła dopiero po wyjęciu rozebraniu silnika. Pękł wał! na drugiej korbie. Korbowód trzymał obie części wału i jakoś to pracowało. Nie stwierdziłem jedynie obecności panewki na owym korbowodzie.
Cóż, silników takich mało i trzeba troszkę wydać. W dodatku większość motorów Y22DTH leży na paletach a nie w łożu i kupujemy kota w worku. Do mojej omki odpilnowałem rozbitego angola z gadającym motorem - kupiłem po osłuchaniu.
Omka lata dalej po przeszczepie serca. A póki co mam kilka gratów na sprzedaż

Zatem życzę by stuki w Twojej omce to był popychacz hydrauliczny na zaworze.