

Czy jadąc po kamyczkach, można uszkodzić własny samochód?
#1
OFFLINE
Napisany 22 października 2010 - 17:17
No nic. Jak się jedzie po takich kamyczkach i one ostro lecą spod kół, to one są w stanie uszkodzić tylko mijany pojazd, czy też jakimś cudem może się zdarzyć, że tak się "podkręcą", że uszkodzą też nasz lakier?
#2
OFFLINE
Napisany 22 października 2010 - 17:49
#3
OFFLINE
#4
OFFLINE
Napisany 22 października 2010 - 18:07
piaskowanie nadkoli gratis
Szczegulnie na zimowkach ladnie No! kamykuje;)
#5
OFFLINE
Napisany 22 października 2010 - 18:19
piaskowanie nadkoli gratis
jak się ma nadkola zabezpieczone guma z opon to niema sie czego bać

#6
OFFLINE
Napisany 22 października 2010 - 18:31
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#7
OFFLINE
Napisany 23 października 2010 - 13:36

Oczywiscie uszkodzenia szyb ida z wlasnego ubezpieczenia.
#8
OFFLINE
Napisany 23 października 2010 - 14:45
Kiedyś jechałem po żwirku, nie powiem dość szybko. I nagle zaczeło mi coś furczeć pod autem, a oczom moim ukazała się kontrolka check engine. Mówie no ładnie - masakra pewnie coś się urwało. Dźwięk jaki wydobywał się z silnika był straszny, ale wkrzony na auto mówie nie zatrzymam się - jadę dalej. Co też czyniłem, rażony pomarańczową kontrolką prosto w oczy, z myślą: skoro furczy znaczy że wciąż jest na aucie i się nie urwało. Ujechałem jakieś 400 metrów, nie oszczędzając auta i wjechałem w grubszy żwir, dźwięk ustał a kontrolka zgasła i od tamtej pory nigdy się już nie pojawiła.
Wniosek: Jeśli coś dzwoni Ci pod autem, znaczy że wciąż masz to w silniku. Jeśli przestanie dzwonić, znaczy, że się urwało. Jeśli się urwało, a auto jedzie dalej - znaczy się, że było niepotrzebne.
#9
OFFLINE
Napisany 23 października 2010 - 15:35
Wniosek: Jeśli coś dzwoni Ci pod autem, znaczy że wciąż masz to w silniku. Jeśli przestanie dzwonić, znaczy, że się urwało. Jeśli się urwało, a auto jedzie dalej - znaczy się, że było niepotrzebne.
Wujek... odpowiedz jest tak mądra... jak nazwa tego tematu


#10
OFFLINE
Napisany 23 października 2010 - 16:15
