Co prawda jest fajny temacik o czyszzceniu ale nie ma w ogole kwesti o membranach i zestawie naprawczym.
Reduktor juz na siebie zarobił,jezdzi ponad 5 lat i nie sprawiał problemow.Od pewnego czasu gaz sam sie
przełacza na benzyne,i postanowilem go rozebrac.
Na zewnatrz wyglada swiezo bo co jakis czas sie go przetarło szmatka ale w srodku to jakas masakra.
Wszedzie ten czarny nalot,nagar czy tam mazut.a na cewce i elektro zaworze mega sniedz.dziwie sie ze działało w ogole. Nie puszcza po ekstrakcyjnej,nitro ani zmywaczu do hamulcow.
Zestaw naprawczy sporo sie rozni od tego co jest w srodku. Przede wszystkim membrany. te z zestawu sa plaskie a te zdemontowane sa grubsze,maja nalane przetłoczenia ktore kształtem pasuja do wnetrza reduktora. Ponadto gumowy element w kształcie spłaszczonego wałka ktory powinien wchodzic w trzpien
zaworu jest sporo wiekszy i za cholere nie zagra. Oczywiscie musiałem upierdzielic kolanko wodne co wydłuzyło moja prace o 2dni czyli termin w jakim to ustrojstwo do mnie dojdzie, za uprzejmoscia serwisu alledrogo.
w sumie moze i dobrze bo mam czas na dokladniejsze wymycie wszystkiego.No i moze ktos mi w tym pomoze...

1. czym to potraktowac zeby usunac ten nalot? jak narazie chemia nie działa, jedynie srubokret i skrobanko
2. Czy moge trzpien ktory wchodzi w cewke potraktowac papierem sciernym bo tez jest mega zasniedzialy i nic
na niego nie dziala
3. czy mam sobie cos robic z roznicy membran z zestawu naprawczego do tego co zastałem po otworzeniu
reduktora? zestaw oryginalny
4. podobnie ta plaska gumka. jest duzo za duza. co z nia?
5. Mam powazne problemy z wydostaniem kolanek wodnych z reduktora? jest jakis patent na to? moze je
wypalic?

6.jak najlepiej zakonserwowac i naoliwic elementy metalowe w elektro zaworku i cewce?
bede wdzieczny za wszelkie podpowiedzi.