

Omega 2.6 b fl - proszę o poradę
#1
OFFLINE
Napisany 16 października 2010 - 16:50
potrzebuję pomocy jak sprawdzić silnik 2.6 v6 w omedze z rocznika 2002, chodzi mi oto czy ma przedmuchy - pierwszy kontakt z silnikiem widlastym(sprawdzałem tradycyjnie odkręcając korek od oleju, ale zero strzelającego w górę oleju), dlatego też chciałbym się poradzić w jaki sposób sprawdzić.
Chciałbym również się dowiedzieć czy jest sens kupować takie auto czy może pełno problemów tak jak z moją omą b 2.5 td ?
Jakie są najczęstsze problemy z tym silnikiem wraz ze skrzynia automatyczną ?
I jak z tą blacha? Jedni mówią, że niby ocynk, ale kropki rdzy widać, więc nie wiem co o tym sądzić. Auta, które oglądałem nie były wystawiane na allegro ani żadnym portalu - po prostu czyste prywatne ogłoszenia sprzedaży.
Jeżdżę już od sierpnia szukając auta- przejrzałem ich prawie 90, ale żadne technicznie nie zdało egzaminu aby na drugi dzień coś nie padło przy eksploatacji.
Proszę również o poradę co warto sprawdzić w takim egzemplarzu tak aby nie było niespodzianki na drugi dzień, że silnik nadaje się na złom lub skrzynia biegów lub coś z rzeczy koniecznych aby auto jechało do przodu...
#2
OFFLINE
Napisany 16 października 2010 - 18:20
#3
OFFLINE
Napisany 16 października 2010 - 20:11
Po drugie - jeśli nie masz błędów katów, spokojnie mozesz brać 2.6. To V6 oprócz tego że nie ma linki gazu, nie ma kabli zapłonowych (cewka zespolona), silnika krokowego i zaworu EGR, niczym szczególnym się nie różni oprócz 2.5 i 3.0. Silnik 3.2 reprezentuje to samo co 2.6. Ja teraz wymieniam rozrząd. Jeśli chodzi o koszty to żebyś miał porownanie - płace 609zł (osprzęt SKF, pasek gates, pompa Graf) + 250zł robocizna.
Aha, ile masz kasy na auto?
#4
OFFLINE
Napisany 16 października 2010 - 21:08
#5
OFFLINE
Napisany 16 października 2010 - 21:13
ale powiem wam, że w tych cenach patrzyłem bardzo dużo aut od rocznika 97 w górę i nic nie było warte aby wydać chociaż złotówkę. (przekręcone liczniki o ponad 200tys w komisach to norma, przedmuchy silnika, zardzewiałe blachy nawet np mazda 6 2004r(pewnie nie byla to wersja z japonii tylko turcji) i czeste problemy ze skrzyniami biegów - to z czym się spotkałem przy cenach około 25k pln). Nawet moja rodzina, która mieszka w Niemczech szukała mi auta, ale tam tak naprawdę nawet benzyny z rocznika 00-02 maja przejechane po 300tys km, a później na allegro maja 150k 1właściciel starszy Pan

Jedną omege mam, mam też dużo części które pasuja do b fl 2.6, dlatego widząc starszego poważnego Pana (sąsiad z działki), który ma takie auto zastanawiam się nad ponownym kupnem omegi (chociaż mówiłem nigdy więcej omegi:P)
Z tego co widziałem silnik pracuje bardzo równo, odpalanie po 3 dniach stania na dotyk i ten Pan jezdzi z tego co widze średnio raz w tygodniu na przejeżdzke a takto pogina sejem.
Zastanawia mnie tylko czy coś po prostu się nie dzieje z tym autem...
Na opeltechu zna ktoś parametry jakie powinien mieć ten silnik ?
bo z samego odczytu to nic nie zauważe, nawet jakby coś się miało dziać to chciałbym wiedzieć - auto aktualnie nie pokazuje żadnych błędów na opeltechu tylko parametry.
Jak można sprawdzić czy jest jakiś przedmuch w tym silniku ? Otwierajać korek od oleju lub bagnet nic nie leciało i nie było czuć - w silnikach 2.0 16v ecotec w astrze g 2003r miałem taki przypadek, że mojemu ojcu jak sprawdzał takie auto przed kupnem to olej aż poleciał do oka dobrze, że nic się nie stało a olej frunął aż na maskę czyli jakieś 120cm w góre... czyli wiadomo, że przedmuch jak cholera.
Ludzie w komisach wciskaja, że takie sprawdzanie nie ma nic związanego z przedmuchem ani wyrobionym wałkiem w silniku... i że silnik jest 100% dobry.
Mam jedną astrę od nowości 99r i tam nic nie fruwa w góre po odkręceniu korka oleju sąsiad ma wersje z silnikiem 2.0 benz i też nic w górę nie leci
Z tego co piszecie to widzę koszty prawie zerowe - u mnie jak padła pompa wtryskowa kompletnie to 5k naraz musiałem wydać;/, dlatego chce teraz benzynę i chce to wsadzić w lpg.
Co do stall test robiłem - jest ok. Trenowałem już to na swojej omie wiec pamietam

#6
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 00:22
W X25DT będzie "fruwać", ponieważ korek jest bezpośrednio nad wałkiem i rozbryzguje olej.Mam jedną astrę od nowości 99r i tam nic nie fruwa w góre po odkręceniu korka oleju sąsiad ma wersje z silnikiem 2.0 benz i też nic w górę nie leci
#7
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 09:30
jak widzę takich magików co tak sprawdzają i tak jak napisał Wicek że odkręcą korek który jest nad wałkiem i olejem chlapie i odrazu mówią silnik szmelc to mnie normalnie śmiech ogarniaMam jedną astrę od nowości 99r i tam nic nie fruwa w góre po odkręceniu korka oleju sąsiad ma wersje z silnikiem 2.0 benz i też nic w górę nie leci
#8
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 10:08
jak widzę takich magików co tak sprawdzają i tak jak napisał Wicek że odkręcą korek który jest nad wałkiem i olejem chlapie i odrazu mówią silnik szmelc to mnie normalnie śmiech ogarnia
to jak wytłumaczysz, że w jednych silnikach silniku olej leci az na maske a w drugim nie ? (silniki z tym samym kodem) oby dwa bez osłony na wałku (akurat mówie o 2.0 16v ecotec 136KM bo takie porównywałem robiąc taki test) i z tego co widzę ci co nie mają problemu z tym silnikiem to im żaden olej z wałka do góry nie chlapie tylko widać w środku jak ładnie nim mieli a tym co zaczyna lecieć to sprzedają :\.
Co do wersji X25DT to ja mam taki silnik i rzeczywiście wali olejem, ale silnik ma 700k km przejechane. Dla porównania z takim samym silnikiem mam znajomego ale kupił z roku 99r i ma oryginalnie przejechane 150k km i nic po okręceniu korka nie fruwa w góre a łańcuch jest sztywny jak ... ;p
X25DT widziałem nie jedno i nie jedno przeżyłem z tym silnikiem, więc powinno się wam zrobić łyso, wiem, że mechanicy pierdziela farmazony, ze niby powinien tam olej strzelać, ale ten kto miał te silniki to powiem wam, że idzię w góre ale jak silnik ma przejechane ponad 400k km.
Poza tym w X25DT, żeby zobaczyć przedmuch wystarczy odpiąć odmę wkręcić na 2100 obr/min poczekać chwile i zobaczyć czy nie rzuca tam grubo olejem - jak rzuca to sprawa przedmuchu jasna.
Ale jak to samo sprawdzić w silniku 2.6 ? jeśli ktoś mogły opisać konkretnie a nie pisać byle co przyniesie ślina na język to byłbym wdzięczny
#9
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 10:27
Z takim podejściem to Ty nigdy nie kupisz auta, bo zawsze będzie coś źle. Pochodzisz do tego jakbyś kupował auto nowe. Daj spokój. Auto używane zawsze będzie miało jakieś wady, coś do zrobienia i trzeba się liczyć, żeby mieć te 3 tyś na ewentualne naprawy w zapasie.
#10
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 10:37
każdy element wirujący odrzuca olej ot takie prawo fizyki (chyba siła odśrodkowa się to nazywa) i nie gadaj mi głupot że że wałek który kręci się i jest otoczony olejem nic nie chlapnie, bo w pracy mam kilka aut i to nowych niektóre z tego roku i tam gdzie jest wałek na wierzchu zawsze bryzga olejemto jak wytłumaczysz, że w jednych silnikach silniku olej leci az na maske a w drugim nie ? (silniki z tym samym kodem) oby dwa bez osłony na wałku (akurat mówie o 2.0 16v ecotec 136KM bo takie porównywałem robiąc taki test) i z tego co widzę ci co nie mają problemu z tym silnikiem to im żaden olej z wałka do góry nie chlapie tylko widać w środku jak ładnie nim mieli a tym co zaczyna lecieć to sprzedają :\.
Co do wersji X25DT to ja mam taki silnik i rzeczywiście wali olejem, ale silnik ma 700k km przejechane. Dla porównania z takim samym silnikiem mam znajomego ale kupił z roku 99r i ma oryginalnie przejechane 150k km i nic po okręceniu korka nie fruwa w góre a łańcuch jest sztywny jak ... ;p
X25DT widziałem nie jedno i nie jedno przeżyłem z tym silnikiem, więc powinno się wam zrobić łyso, wiem, że mechanicy pierdziela farmazony, ze niby powinien tam olej strzelać, ale ten kto miał te silniki to powiem wam, że idzię w góre ale jak silnik ma przejechane ponad 400k km.
Poza tym w X25DT, żeby zobaczyć przedmuch wystarczy odpiąć odmę wkręcić na 2100 obr/min poczekać chwile i zobaczyć czy nie rzuca tam grubo olejem - jak rzuca to sprawa przedmuchu jasna.
Ale jak to samo sprawdzić w silniku 2.6 ? jeśli ktoś mogły opisać konkretnie a nie pisać byle co przyniesie ślina na język to byłbym wdzięczny
#11
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 11:15
każdy element wirujący odrzuca olej ot takie prawo fizyki (chyba siła odśrodkowa się to nazywa) i nie gadaj mi głupot że że wałek który kręci się i jest otoczony olejem nic nie chlapnie, bo w pracy mam kilka aut i to nowych niektóre z tego roku i tam gdzie jest wałek na wierzchu zawsze bryzga olejem
ale powiedz czy bryzga na 10cm w gore czy na 1,5 m ? jesli delikatnie i na 10cm to sie zgodze bo tez takie coś w nowej mazdzie widziałem, ale jak patrzyłem astry g i h to olej walił aż do maski tak wysoko...
co do siły odśrodkowej to zależy też jaka siła jest na wałku, należy doliczyć jeszcze siły przyciągania i odpychania - liczyłem kiedyś takie siły na PŁ i nie sądzę, że olej mógł tryskać na 1,5m w góre przy zdrowym silniku musiałaby być jakaś dodatkowa siła .... wydaję mi się, że wtedy tą siła jest tzw przedmuch i dlatego tak wysoko rzuca olej na 1,5m. Mam rację czy nie? Czy przy zdrowym aucie będzie rzucać olej na 1,5m w góre?
Powiem Ci jedno.
Z takim podejściem to Ty nigdy nie kupisz auta, bo zawsze będzie coś źle. Pochodzisz do tego jakbyś kupował auto nowe. Daj spokój. Auto używane zawsze będzie miało jakieś wady, coś do zrobienia i trzeba się liczyć, żeby mieć te 3 tyś na ewentualne naprawy w zapasie.
no tak, ale jesli juz kupuje auto za taka cene to chcialbym aby silnik i skrzynia byly zadbane a nie zeby na start wydać kolejne 10tys pln
jesli juz mowimy o wadach to mowmy o czesciach, ktore sie zuzywaja takie jak zawieszenie uklad hamulcowy klimatyzacji itd a nie remoncie silnika i wymianie skrzyni na start
#12
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 11:58
#13
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 12:00
Nie masz racji, bo maska jest niżej i olej nie osiągnął by takiej wysokościMam rację czy nie? Czy przy zdrowym aucie będzie rzucać olej na 1,5m w góre?

Ze znajomym kupiłem Omegę po 20 minutach szukania na allegro. B FL 3.0 automat, lalka, na 18', zawieszenie -60. Ile? 13 tyś. Ty byś oczywiście nie kupił bo za tania. Za takie podejście do sprawy to ja dziękuję. Piszesz, że oglądałeś ile? 90 aut? Obejrzałem jedno i nie wybrzydzałem.
Sam kupiłem Vectrę. Bez tłumików, aku do wymiany, pierdoły. Ale miała pełną opcję, wszystko oprócz seryjnego alarmu. Włożyłem 3 tyś zł i jeździ jak nowa.
#14
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 12:03
no to wszystko już zostało powiedziane Grzesiu. Ja ci napisałem co masz brać a czego nie. O silnik się nie bój, i nie szukaj za wszelką cenę małych przebiegów bo takowych realnych nie znajdziesz. Każde auto będzie miało koło 200tyś km. Patrz na stan auta a nie na licznik. Idź z kompem, zczytaj błedy, podziel sie z nami opinią jeśli będzie coś nie tak i wtedy będzie mozna cokolwiek powiedzieć wiecej.
Dzięki

A co do skrzyni macie już bagnet od skrzyni w tym automacie 2.6 ? chciałbym zobaczyć czy koleś pilnował stanu oleju. Jesli tak to gdzie go znajdę?
Nie masz racji, bo maska jest niżej i olej nie osiągnął by takiej wysokości
Chyba, że do swoich jakże genialnych testów na przedmuchy w silniku zdejmujesz każdemu autu maskę i odkręcasz korek. Gdyby do mnie taki agent pod auto przyjechał, to bym grzecznie kazał spier... uciekać. Jak będzie miało jedno ognisko korozji, to też je zdyskwalifikujesz? "bo było bite, bo coś"? Najmłodsza Omega jaką jesteś w stanie znaleźć to 7 letnie auto. Licz się z tym, że nikt nie trzymał go w garażu od momentu zakupu i nie czekał aż szanownie przyjedziesz, obejrzysz może kupisz, jak nie znajdziesz ani jednej wady.
Ze znajomym kupiłem Omegę po 20 minutach szukania na allegro. B FL 3.0 automat, lalka, na 18', zawieszenie -60. Ile? 13 tyś. Ty byś oczywiście nie kupił bo za tania. Za takie podejście do sprawy to ja dziękuję. Piszesz, że oglądałeś ile? 90 aut? Obejrzałem jedno i nie wybrzydzałem.
Sam kupiłem Vectrę. Bez tłumików, aku do wymiany, pierdoły. Ale miała pełną opcję, wszystko oprócz seryjnego alarmu. Włożyłem 3 tyś zł i jeździ jak nowa.
jakbyś włożył 30k jak ja kiedyś a nie 3k to byś inaczej mówił a nie pierd....
Nie wybrzydzałbym bym aż tak gdyby nie oszukiwanie ludzie...
silnik, skrzynia i rama aby było ok i już kupuje - reszte sobie dospawam albo dokupie bo aktualnie mam dużo części od omegi
#15
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 12:17
Czerwony still do kosiarek.jaki kolor oleju powinien być w tym silniku?

silnik, skrzynia i rama aby było ok i już kupuje

#16
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 12:19
Czerwony still do kosiarek.




#17
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 12:23
Grzesiu - ja mam przebieg 248 000km, teraz po wymianie olej jestem 6 tyś km i olej mam jeszcze dość jasny, ale tym nie radze ci się sugerować.
#18
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 12:27
Czerwony still do kosiarek.
co idiota... pytałem oto czy ma byc czysty jak po zalaniu czy troche brudny ?
np silniki mazdy zx13ev po 10k km po zalaniu maja czysty olej u mnie w astrze jest troche ciemniejszy a jaki tam powinen być w 2.6 v6?
Wicek prosze cię, oplułem monitor przez ciebie ;]
Grzesiu - ja mam przebieg 248 000km, teraz po wymianie olej jestem 6 tyś km i olej mam jeszcze dość jasny, ale tym nie radze ci się sugerować.
Dzięki - 1 normalny człowiek chociaż

#19
OFFLINE
Napisany 17 października 2010 - 13:49