Nie wiem czy komus cos takiego sie przytrafilo, bo mnie neistety tak, choc to nie czeste.
Moja wspaniala V-ka zdechla i to w dziwny sposob, zasuwajac na autobani wywalilo mi dziure w tloku. Nie wiedzialem co sie stalo bo samochod stracil moc. Padlo ze to rozrzad przeskoczyl, niestety nie. Po rozebraniu okazalo sie ze dziura w tłoku?! Szlag by to trafił, co prawda tłok został wymieniony ale problemy ni erozwiazany i to z dwoch powodow:
1. Nadal nie wiem co było przyczyną - na pewno nie uderzenie o zawor,
2. Po zlozeniu silnika pracuje ladnie tyle ze cos w nim stuka, chodzi jak stary diesel.
Czy kots Wa smial taki przypadek lub dysponuje wiedza co moglo byc przyczyna i dlaczego sie tlucze.
Te stuki sa tylko gdy wciskam gaz, jak zdejme noge nie ma ich. N awolnych obrotach sa i zanikaja albo sie pojawiaja. Silnik zostal rozebrany po raz drugi ( sam dol bo tu sa stuki ) i nic nie zostalo znalezione. Panewki, wał sa super, w silniku bylo ( i jest ) czysciutko, bez nagaru, po prostu git. Nie wiem co to moze byc, mechanik mowi jezdzic, serwis Opla, ze to nie jest niepokojace ale denerwujace.J anatomiast uwazam ze jak cos stuka w silniku to jest to wielce niepokojace. To taki dziwny metaliczny stuk dochodzacy ze spodu silnika ( jak by gornej miski ), jesetm pewien ze dochodzi z tej strony cylindrow co jest zbiornik plynu chlodzacego ( to w tej walna tłok ). Wkurza mnie to strasznie bo roboty tyle i cos nie tak. Czy ktos moze wie co si etam tak tlucze? Mieliscie cos podobnego w swojej karierze/
pomozcie bo zaczynam miec dosc Omegi. Ostatnio kosztowala mnie kupe nerwow i kasy. Najpierw musialem zrobic uszczelke pod glowica ( od strony akumulatora ). Ok poszlo, a tu 3 tygonie pozniej taki ewenement. Zaczynam si ebac gdzies jechac zeby znow nie stanac.
A przy okazji, czy Wasza X25Xe ma uszczelki pod miskami olejowymi? Ja kupiłem ( na szcescie tylko gorna ) a tu si eokazuje ze moja nie ma takich uszczelek i nawet nie ma miejsca na nie. Co to kurde jest?
dziekiz a info.
pozdr :bad:


