

Brak wskazania olejnu na bagnecie.
#1
OFFLINE
Napisany 08 września 2010 - 07:56
Co miesiąc sprawdzam poziom oleju no klika dni temu sprawdzając zauważyłem, że stan mam na minimum. Spodziewałem się bo już dawno nie dolewałem oleju. Jak zwykle dolałem 0,5l ale na bagnecie nic się nie zmieniło. No to dolałem jeszcze litr ale na bagnecie dalej bez zmian. No to odpaliłem auto na 5 minut potem zostawiłem na 15 minut i po sprawdzeniu bagnetu dalej nic. Podirytowany dolałem jeszcze prawie litr i poszedłem do domu. Po dwóch dniach (używam auto codziennie) sprawdziłem ponownie poziom oleju i dalej jest na minium tak jak był przed dolewaniem oleju. Czy ma ktoś pomysł czemu po dolaniu prawie 2,5 litra oleju na banecie nic nie widać. Nie wierze, że miałem mniej niż 2 litry oleju bo sprawdzam regularnie. Do tej pory bagnet działał OK. Dodam tylko że 2 tygodnie temu mechanik wymieniał mi usczelkę pod pokrywą zaworów. Możliwe, że coś spierdzielił?
Dzięki za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam
Maciej Rutkowski.
#2
OFFLINE
Napisany 08 września 2010 - 08:06

#3
OFFLINE
Napisany 08 września 2010 - 09:10
Czy ma ktoś pomysł czemu po dolaniu prawie 2,5 litra oleju na banecie nic nie widać. Nie wierze, że miałem mniej niż 2 litry oleju bo sprawdzam regularnie. Do tej pory bagnet działał OK.
obawiam się że odpowiedziałeś sobie na pytanie...
gdzie się ten olej traci na postoju?
wygląda na bardzo dziwny olej który ma 20% rozszerzalność cieplnej

po tym co dziś spotyka się w bańkach z olejem jakoś mnie to nie dziwi

#4
OFFLINE
Napisany 08 września 2010 - 16:40
#5
OFFLINE
Napisany 08 września 2010 - 17:38
A mnie się wydawało (instrukcja) że olej sprawdza się na ciepłym silniku.... a sporo osób robi to na zimnym...
No to żes mnie zaskoczył teraz...ważne jest jeśli chcesz sprawdzać na ciepłym,żeby auto postało kilka minut po zgaszeniu silnika co da czas olejowi na spłynięcie do miski.
#6
OFFLINE
Napisany 08 września 2010 - 17:58

#7
OFFLINE
Napisany 08 września 2010 - 18:42
No to żes mnie zaskoczył teraz...ważne jest jeśli chcesz sprawdzać na ciepłym,żeby auto postało kilka minut po zgaszeniu silnika co da czas olejowi na spłynięcie do miski.
No dokładnie tak stoi w instrukcji,
...olej sprawdzać na równej poziomej nawierzchni, przy rozgrzanym silniku odczekując 2 minuty po zgaszeniu silnika aż olej spłynie do miski olejowej.....
u mnie między ciepłym a zimnym jest różnica 1 podziałki na skali....
I nie chodzi tu raczej o ciśnienie oleju a raczej o jego rozszerzalność na skutek ciepła...
nalej sobie do butelki półtoralitrowej po jakiejś wodzie wrzątku, zakręc butelkę szczelnie i wstaw do lodówki (nie do zamrażalnika) , zobaczysz jak butelka się zapadnie do środka... w drugą stronę to też działa, np butelka wyjęta z lodówki po podgrzaniu staje się zdecydowanie twardsza, gdyż ciecz ją wypełniająca rozszerza się zajmując więcej miejsca i napiera z większą siła na ścianki butelki...
Ni wiem jakie są normy zmiany objętości oleju, ale jeżeli na 5L oleju przy różnicy jakiś 100 stopni zmieni swą objętość o kilka procent to chyba jest normalne... (dla połowy skali na miarce to 0,5L czyli 10%)
#8
OFFLINE
Napisany 08 września 2010 - 19:03
Witam wszyskich
Co miesiąc sprawdzam poziom oleju no klika dni temu sprawdzając zauważyłem, że stan mam na minimum. Spodziewałem się bo już dawno nie dolewałem oleju. Jak zwykle dolałem 0,5l ale na bagnecie nic się nie zmieniło. No to dolałem jeszcze litr ale na bagnecie dalej bez zmian. No to odpaliłem auto na 5 minut potem zostawiłem na 15 minut i po sprawdzeniu bagnetu dalej nic. Podirytowany dolałem jeszcze prawie litr i poszedłem do domu. Po dwóch dniach (używam auto codziennie) sprawdziłem ponownie poziom oleju i dalej jest na minium tak jak był przed dolewaniem oleju. Czy ma ktoś pomysł czemu po dolaniu prawie 2,5 litra oleju na banecie nic nie widać. Nie wierze, że miałem mniej niż 2 litry oleju bo sprawdzam regularnie. Do tej pory bagnet działał OK. Dodam tylko że 2 tygodnie temu mechanik wymieniał mi usczelkę pod pokrywą zaworów. Możliwe, że coś spierdzielił?
Dzięki za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam
Maciej Rutkowski.
Z przykrością stwierdzam, że mam podobnie. Z tym, że gdy ja spojrzałem na bagnet, to był tylko "dotknięty" olejem. Po dolaniu odpowiedniej ilości oleju - było już ok. Pojeździłem trochę i znów mi zjechał olej na minimum. Olej sprawdzałem na ciepłym jak i na zimnym silniku z autem na równej powierzchni - wyniki takie same. silnik nie pali oleju. Uszczelka pod pokrywą zaworów jest ok. Podejrzewam, że gubię ten olej w taki sposób, że gdzies sobie ścieka po silniku i w trakcie jazdy kapie na asfalt. Żeby było śmieszniej czasem pod silnikiem jest niewielka "kapka" oleju, a czasem przez dłuższy czas nic. Chyba to zależy od tego czy auto stoi równo, czy też na kawężniku.
Nie pozostaje chyba nic innego jak umycie bloku silnika z syfu i obserwacja gdzie ten olej się wydostaje na zewnątrz.
#9
OFFLINE
Napisany 08 września 2010 - 19:50
#10
OFFLINE
Napisany 08 września 2010 - 19:59
#11
OFFLINE
#12
OFFLINE
Napisany 09 września 2010 - 07:56
@maciejrutkowski-regularnie co miesiąc mówisz.... to teraz przeczytaj to jeszcze raz i zobacz jak to wygląda....no chyba ze jeździsz naprawdę bardzo mało.
Nie więcej niż 1000 kilometrów miesięcznie. Jak mam dłuższą trasę to sprawdzam przed wyjazdem. Wiem, że w instrukcji jest napisane aby sprawdzać co 500 kilometrów ale u mnie nie było takiej potrzeby. Do tej pory nie brakowało (do prawie maksa, nigdy nie leje na maksa) więcej niż pól litra i to co dwa trzy miesiące. Dlatego ciężko mi było uwierzyć, że tak nagle zniknęło tyle oleju. Jak pisałem wcześniej miałem wymienianą uszczelkę pod pokrywa zawrów nie pozostaje mi nic innego jak poczekac i sprawdzic czy nadal będzie tak znikał olej czy to właśnie tą uszczelką mi wyciągnęło tyle oleju.
#13
OFFLINE
Napisany 09 września 2010 - 18:38
Zresztą jest gdzieś tutaj mój post. Udało mi się dolać do maksa tylko jak w środku miałem około 6-7L, ale wtedy puściła mi uszczelka pod pokrywą, więc zaniechałem takiego dopełniania i jeżdzę.