Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

pomocy juz mi rece opadaja


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
2 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   bulu74

bulu74
  • 6 postów
  • Dołączył: 27-02-2009
  • Skąd: Poznań

Napisany 16 sierpnia 2010 - 12:57

Witam moze opisze sytuacje auta od poczatku problemu.Od czsu jakis 2 tygodni kiedy byly mocne opady deszczu wiechalem omsia w dosc spora wode auto zassalo te wode filtrem do silnika po czym wiadomo koniec jazdy.Po odcholowaniu omsi pod dom wysuszeniu srodka kabiny oprużnieniu ukladu wydechowego(sporo tego bylo) i osuszeniu silnika po prubie odpalenia auto chodzilo na 3 gary.po osuszeniu i sprawdzeniu komputera ktory jest wewnatrz kabiny pod nogami pasazera z przodu problem odszedl w dal przez 3 dni bylo wszystko oki Wrocilem do domu z pracy i po pozniejszym odpaleniu zaczely sie dziac cyrki falujace obroty trzeslo czala buda palłi z wydechu na niebiesko i bylo czuc nieprzepalone paliwo
Wymienilem na nowe
-swiece
-kable w.n.
wyczyscilem kopulke,palec,cewka sprawdzona ok,wtryskiwacze czyste ladnie rozpylaja,cisnienie na listwie jest,pompa paliwa oki przekazniki wporzadku,czujnik walu ok,filtr paliwa ok, komputer pokazuje błąd 12 czyli rozpoczecie procedury i 31 ale to ponoc normalne Silnik kreci ale nie chce polic Prosze o pomoc co moge jeszcze sprawdzic

#2 OFFLINE   golowy

golowy
  • 274 postów
  • Dołączył: 08-04-2009
  • Skąd: Olsztyn

Napisany 17 sierpnia 2010 - 09:57

wiechalem omsia w dosc spora wode auto zassalo te wode filtrem do silnika



I to wystarczy żeby zatrzeć silnik momentalnie. Podobny temat jest wałkowany na forum z tym że tam dotyczy się diesla
http://forum.omegakl...3772#post543772

temat ciut inny ale też piszą o skutkach

#3 OFFLINE   Picasso

Picasso

    Szofer ;)

  • 55 postów
  • Dołączył: 17-02-2010
  • Skąd: Wrocław

Napisany 17 sierpnia 2010 - 11:26

generalnie jeżeli silnik zassał sobie wodę do komory spalania przez filtr powietrza to efekt może być taki, że pierścienie na tłokach podziękowały za współpracę podobnie jak i uszczeleczka pod głowicą. w czerwcu naprawiałem bardzo podobny przypadek, tylko że w vectrze B 1.8 która brodziła w wodzie silnikiem kilka dni... tam auto po osuszeniu odpaliło, ale woda zrobiła swoje i pierścienie panewki i głowica były do roboty. W Twoim przypadku jeżeli silnik dostał wody podczas pracy to zrobił on przynajmniej jeden, dwa lub więcej obrotów z wodą w cylindrach co mogło spowodować uszkodzenie samej głowicy dodatkowo (wiadomo woda i powietrze sprężają się w inny sposób). Mogę się mylić, bo wiadomo, ze nikt nie jest nieomylny, ale tak jak pisałem, bez ściągnięcia głowicy dokładnej przyczyny nie ustalisz i auto chodzić nie będzie. a jeżeli planujesz coś jeszcze kombinować bez ściągnięcia głowicy to wymień olej, żeby mieć pewność że nie ma w nim wody (w sumie to od spuszczenia oleju zacznij - wtedy będzie wiadomo sporo)