

Piszczące klocki hamulcowe!
#1
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2007 - 23:03
#2
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2007 - 23:04

#3
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2007 - 23:13
Jak?? => Tak!!
#4
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2007 - 08:10
Jest specjalny smar, którym należy posmarować zewnętrzną część klocka na styku z zaciskiem.
I po sprawie.
#6
OFFLINE
#7
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2007 - 19:58
jaki to ten smar i gdzie dokłądnie należy nasmarować dzas ie bez zdejmowania koła można jakieś szczegóły tej skomplikowanej operacji....

#8
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2007 - 21:10
#9
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2007 - 21:12
mi tam nie przeszakdza.. ale jak sięłudziska oglądaja co to tak piszczy to już nie jest fajnie.. :hehe:Mi też czasami piszczą i się przyzwyczaiłem
#10
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2007 - 21:16
I zamiast się ścierać to się robią bardzo wyślizgane. Jeśli macie nowe klocki to pozostaje tylko je zdjąc, troszke na papierze ściernym przetrzeć, też troszke papierem ściernym delikatnie potraktować tarcze hamulcowe i ponownie wszystko złożyć.
#11
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2007 - 06:26
[B]
#12
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2007 - 08:39
Waldemarz dobrze pisze. Pytanie do City co da posmarowanie kolocka (w tym miejscu gdzie piszesz), przeciez chodzi.............. wlasnie o to co napisal Waldemarz. (...) Przetarcie klocka papierem pomagalo, ale gdy ze 170 do 0 to nadal byl sliski i od nowa piski............
Piszczenie, choć wywołane tarciem klocka o tarcze, powstaje włąsnie na styku klocka z dociskiem.
Teraz zastanówcie sie. Działanie klocka to niustanne ścieranie sie. Jaki jest więc sens szlofowanie jego powierzchni, skoro świeżo powstała powirzchnia zetrze sie po kilku hamowaniach...
Nie będę wdawał sie w jakieś wielkie dyskusje w tym temacie, bo wiem co mówie i ludzie znający sie konkretnie na hamulcach powiedzą Wam to samo. Moja wiedza wynika z doświadczenia.
Należy dobrze wyczyścić zacisk, posmarować go tak jak napisałem i po sprawie.
Oczywiscie stan tarcz nie jest bez znaczenia.
#13
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2007 - 10:27
Kuba jeśli tak jest jak opisałeś to w takim wypadku piszczenie szczęki hamulcowej przy hamowaniu to powstaje na jakim styku?? Sprężyny rozprężającej szczękę?Piszczenie, choć wywołane tarciem klocka o tarcze, powstaje włąsnie na styku klocka z dociskiem
Kiedyś miałem bardzo piszczące klocki hamulcowe juz od nowości, po zmianie ich na inny wyrób piszczenia nie było, a przecież nie smarowałem żadnego zacisku ani połaczenia klocka z zaciskiem smarem.
Do tej pory zawsze wiedziałem że piszczenie klocków hamulcowych jest spowodowane złym składem surowca ściernego.
#14
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2007 - 10:36
#15
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2007 - 13:19
A niech wiedzą, że omega jedzie i spier....ć z drogi :mrgreen: :driver:mi tam nie przeszakdza.. ale jak sięłudziska oglądaja co to tak piszczy to już nie jest fajnie.. :hehe:
#16
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2007 - 13:47
#17
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2007 - 15:51
w omedze zaś poprzednie klocki które miałem (a były to oryginalne GM) pod koniec swojej żywotności zaczynały już piszceć troche teraz mam ATE i nawet najmniejszego pisku nie usłyszałem jeszcze więć moim zdaniem to jest wina klocków kupcie innej firmy najlepiej jakiejś dobrej (ponoć najlepsze są ATE ale i najdroższe) i piszczenie powinno ustać
a jak ktoś chce tańszym sposobem to niech se posmaruje klocki i tarcze smarem wtedy napewno nie będą piszczały



#18
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2007 - 19:26
A niech wiedzą, że omega jedzie i spier....ć z drogi

widziałeś jak się modery za krawaty szarpią... :hehe: :hehe: :hehe:
:nabijacz:
P.S.
chlopcy...ale dajecie czadu.... przeciez to tylko klocki i jak jest jakaś taniocha i twrdziocha to zawsze beda piszczeć... i już... albo się pogodzimy z tym albo se kupimy oryginały w ASO za 450-500zł za sam przód... :bad: :bad: :bad: i nie bedzie piszczało... chociaz na hamulcach nie ma co oszczędzć ale życie jesy sztuką kopromisu..nawet cenowego...

#19
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2007 - 20:08
#20
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2007 - 20:11
Ale Giski jak nie widzi hologramu GM to oznacza, że to nie oryginał. Nawet jak robi je ta sama fabryka. :tere-fere:Nie przesadzaj, w sklepie oryginałz hollogramem gm kosztuje 120 -140 zł. Nie yrzeba w serwisie kupowac.[/b]