

Mniejsze kary za jazdę rowerem po alkoholu
#1
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2010 - 15:52
"Senatorowie chcą, by jazda rowerem pod wpływem alkoholu nie oznaczała automatycznej utraty prawa jazdy - informuje "Metro".
Obecne prawo jest surowe i pijanych rowerzystów karze podobnie, jak kierowców. Jazda jednośladem pod wpływem alkoholu (czyli powyżej 0,5 promila) jest traktowana jako przestępstwo.
Takie przypadki są często ujawniane na osiedlowych uliczkach bądź np. w miejscowościach wypoczynkowych czy na wsiach. Kierującym wydaje się, że w takich miejscach to nikomu nie szkodzi, a policjanci surowo egzekwują prawo każdej sytuacji.
Nie działa to w drugą stronę, bo kierowca, który stracił prawo jazdy prowadząc pojazd mechaniczny pod wpływem alkoholu, nadal może jeździć rowerem. Bo do tego nie jest wymagany żaden dokument. A jeśli nawet sąd orzeknie zakaz jazdy na rowerze, to kontrolującym trudno to ujawnić, bo żaden cyklista się do tego nie przyzna.
W senackim projekcie sędzia decydowałby, czy orzec zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów lub tylko jednośladów, po dokładnej analizie każdego zdarzenia. Zdaniem parlamentarzystów inaczej też powinna wyglądać ocena osób, które spowodowały wypadek i tych, które zostały tylko zatrzymane do kontroli i ujawniono u nich obecność alkoholu. Także niektórzy sędziowie mają wątpliwości przy obecnie obowiązującym stanie prawnym, jakie wyroki orzekać - pisze "Metro". "
Co o tym sądzicie?
Zapraszam do dyskusji.
#2
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2010 - 17:33
#3
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2010 - 17:42
nie mozna byc pod wplywem.
jak dla mnie bezsensem jest obecny stan prawny
.
rozumiem, na drogach, gdzie pijany rowerzysta stwarza zagrozenie dla innych uczestnikow ruchu.
w wielu przypadkach takiego zagrozenia nie ma, lub zlapani jada jakas boczna osiedlowa uliczka od kolegi, gdzie wypil dwa, trzy piwka.

wystarczy niesc rower i juz nam nic nie moga zrobic


ps. proponowalbym zmiane tresci tematu.
bo co jak co ale jezdzic po alkoholu to normalnie nie wypada. puszki sie pogniota, butelki pobija.
co innego po spozyciu alkoholu
#4
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2010 - 18:10

#5
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2010 - 20:00
Wszyscy zostańmy abstynentami :jump:
#6
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2010 - 20:24
W sumie dobrze. Bo nie jest to "karać czy nie karać" tylko karać z głową, nie ze jeden jedzie rowerkiem i ma 0.6 bo np trochę wczoraj poimprezował, a drugi jedzie nadźgany jak szpok i taka sama kara. Wydaje mi się że z indywidualnego podejścia do każdej sytuacji nic złego nie wyniknie a może nawet będzie lepiej. Jestem Za.
ale dotyczy rowerzystów czy jazdy samochodem?
jeżeli samochodem czy innym poj. sil.to jak najbardziekj jestem za eliminacją takich wczorajszych kierowcow czy po piwku, jeżeli tyczy si.ę roweru to wg. mnie totalny absurd
absurdu ciąg dalszy.......a to nie wiedziałem, że nawet prowadzić roweru nie można..
nachlalem się jak szpadel,rower powiedzmy ma jakąś wartość więc z nim ide(podkreślam,nie jadę a idę) i za to mam stracić prawo jazdy??
mało tego w prawku mam alfabet więc lęcą wszystkie kategorie!



Paranoja!


#7
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2010 - 20:50
#8
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2010 - 21:14
Dzidek ale mi nie o jazde rowerem chodzi tylko że nawalony ide z rowerem;)Tak tak... porypane to z tymi rowerami jest bardzo. Ale za jazdę pod wpływem alkoholu to bym karał ostro. Kierowanie dwoma kółkami po flaszce jest bardziej skomplikowane i zygzakowate niż kierowanie czterema.
to jest chore żeby za to karać

#9
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2010 - 21:46
#10
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2010 - 22:30
#11
OFFLINE
Napisany 06 sierpnia 2010 - 08:40
#12
OFFLINE
Napisany 06 sierpnia 2010 - 10:47
co z takimi robić?? napewno karać.. tylko że ciekawy jest fakt gdy takiemu delikwentowi zabieramy prawko jeśli ma a on dalej może jeździć rowerem bo przecież wystarczy ukończone 18lat i dowód osobisty.. trzeba to pozmieniać
senatorowie bardzo mądrze kombinują

#13
OFFLINE
Napisany 06 sierpnia 2010 - 10:54
#14
OFFLINE
Napisany 06 sierpnia 2010 - 11:47
ja to bym w ogóle pozwolił na jazdę po alkoholu, by się wszyscy co mają pozabijać, pozabijali i byłby spokój
Żarcik się trzyma widzę
#15
OFFLINE
Napisany 06 sierpnia 2010 - 12:51
no widzę , że koledzy za daleko zabrneli z tym prowadzeniem roweru pod wpływem alkoholu. Przecież nie chodzi tu o prowadzenie przy boku rowera a o jazdę na nim w stanie nietrzeźwości no juz bez przesady, nikt nie ukara takowego rowerzysty , który "pcha" rower a nie jedzie na nim.
w mojej miesjcowosci kilka osob stracilo za taki czyn prawo jazdy. wiec uwierz mi, ze policjanci korzystaja z takiej mozliwosci.
idac twoim tokiem rozumowania, ze nikt za pchanie nie bedzie karal. to jak sobie kiedys wypije to otworze szybe w aucie i bede je pchal do domu


jak dla mnie np. prowadzenie pojazdu, to wprawienie go w ruch, i jednoczesne nadawanie mu kierunku jazdy. chyba tak najprosciej to zdefiniowac.
oczywiscie karanie za pchanie roweru to dla mnie absurd. no ale coz.
w innych panstwach maja gorzej niz u nas
#16
OFFLINE
Napisany 06 sierpnia 2010 - 15:16
no właśnie,ja to bym w ogóle pozwolił na jazdę po alkoholu, by się wszyscy co mają pozabijać, pozabijali i byłby spokój
taki OT
podobnie z narkomanami, dla przykładu u nas na zamku wysypać Kamaza amfy za free;)
Zabraknie to dowieśc znowu:D
imprezka jak ta lala ale za tydzień dwa nie ma już ani jednego ćpuna:D:D
#17
OFFLINE
Napisany 08 sierpnia 2010 - 19:08
#18
OFFLINE
Napisany 08 sierpnia 2010 - 19:17
inaczej jest z rowerem a inaczej z pojazdem mechanicznym a więc pchanie rowera tj kroczenie obok niego i trzymanie go kierownicy to nie przestępstwo ( osobiście nie słyszałem aby policjanci zatrzymywali takowych amatorów wina) , nie znam przypadków aby nietrzeźwy kierowca pchał swój samochód po drodze publicznej przez szybę ale być może takie się zdarzają nie znam oficjalnych wyroków sądowych w takich sprawach być może są.
jesteś pewien??
nie żebym się czepiał ale jak ide a Ty powiesz że jade(oczywiście pod wpływem) to komu sąd uzna racje??

taki mały OT albo przyklad z życia wziety:D
#19
OFFLINE
Napisany 08 sierpnia 2010 - 19:41
nikt nie ukara takowego rowerzysty , który "pcha" rower a nie jedzie na nim.
oj ukara tym samym jakby na nim jechał.. bo jest Domniemanie ze na niego wsiądzie i pojedzie i tym się kierują ..ale zależy jaki policjant i dobra gadka rowerzysty..
#20
OFFLINE
Napisany 08 sierpnia 2010 - 19:44
o ile rowerzysta jest w stanie gadać bo inaczej........ale zależy jaki policjant i dobra gadka rowerzysty..
a tu odpowiedzmy sobie juz sami:Dide a Ty powiesz że jade(oczywiście pod wpływem) to komu sąd uzna racje