

oznaki zniszczonego paska rozrzadu
#1
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2007 - 10:50
#2
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2007 - 11:12
Moze wygladac na nowke a strzeli. Na pasku robi sie te 60tys km i pozniej wymiana bez wzgledu na to jak wyglada.
Jak nie jestes pewny na 100% ile masz przejechane na tym pasku to lepiej wymien na nowy


Ja zawsze musowo robie rozrzad i zmieniam olej po zakupie nowego auta bez wzgledu na zapewnienia sprzedajacego.
#3
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2007 - 11:36

#4
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2007 - 11:41
"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill
#5
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2007 - 13:17
#6
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2007 - 18:27
Osobiście nie polecam takich eksperymentów.
Po zakupie mojej obecnej omki, zaraz sprawdzałem pasek i rolki, jak się okazało, wyglądało na to, że pasek ma faktycznie ok 20tyś km przebiegu jak pisało na naklejce w komorze silnika.
Ale mimo to, wolałem wydać 350zł na kompletny rozrząd, robotę wykonałem sam :mrgreen:
Jeśli ktoś musi oszczędzić na komplecie, to polecam sprawdzić i profilaktyczne wymienić rolkę która jest z prawej strony rozrządu, czyli ta która ma największe obciążenie. (wał ciągnie pasek z wałków opierając się na tej rolce)
Z doświadczenia wiem, że już po ok 25-30tyś km ta rolka huczy.
Znam osobiście dwa takie przypadki-moja stara omega, oraz omega mojego brata.
Reszta, czyli napinacz oraz druga rolka+ pompa wody nie wykazywały "ułomności".
Osobiście, uważam, że można również przy przebiegu rozrządu ok 40tyś km wywalić pasek, i przy tym tą obciążoną rolkę, wstawić je nowe, i przejździć na tym rozrządzie jeszcze do ok 65-70 tyś km. Newralgiczny element-pasek spokojnie zrobi te 35tyś km nowa rolka też. Pozostałe elementy, myśle, że dadzą radę przejechać jednorazowo 70tyśkm
Po tym przebiegu wymiana całości. Metoda opłacalna gdy ktoś naprawdę dużo jeździ, i ma te elementy na firomwe a nie jakaś włoszczyzna czy china (przedewszystkim pompa wody)
#7
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2007 - 19:08
Jeżeli rolki napinaczy i pompa wody są sprawne, to pasek sam z siebie się nie zerwie po 60 kkm. Był taki okres w historii Opla, kiedy zalecali wymianę rozrządu co 120kkm w autach po 2000r. Wycofali się z tego pewnie dla świętego spokoju. Ja ostatnio wymieniłem przepisowo po 60kkm i okazało się, że jedna roleczka lekko szumi i bardzo lekko się obraca(lekko rozszczelniona, kandydatka do zablokowania za jakiś czas), pozostałe zachowywały się jak nowe, pasek lekko tylko zakurzony, jak nowy, GM. Dodam, że w v6 pompa nie jest napędzana rozrządem, to duży plus dla trwałości paska.zmieniałem i obserowałem pasek na rozrządzie w kilku 2.0 16V, można mniejwięcej określić przebieg, podzielił bo to tak: nowy- czyli igła; średnio zużyty napisy dobrze widoczne-można jeździć, oraz zużyty- do wymiany. Doświadczenie zebrane na paskach Gates Power Grip-GM
Osobiście nie polecam takich eksperymentów.
Po zakupie mojej obecnej omki, zaraz sprawdzałem pasek i rolki, jak się okazało, wyglądało na to, że pasek ma faktycznie ok 20tyś km przebiegu jak pisało na naklejce w komorze silnika.
Ale mimo to, wolałem wydać 350zł na kompletny rozrząd, robotę wykonałem sam :mrgreen:
Jeśli ktoś musi oszczędzić na komplecie, to polecam sprawdzić i profilaktyczne wymienić rolkę która jest z prawej strony rozrządu, czyli ta która ma największe obciążenie. (wał ciągnie pasek z wałków opierając się na tej rolce)
Z doświadczenia wiem, że już po ok 25-30tyś km ta rolka huczy.
Znam osobiście dwa takie przypadki-moja stara omega, oraz omega mojego brata.
Reszta, czyli napinacz oraz druga rolka+ pompa wody nie wykazywały "ułomności".
Osobiście, uważam, że można również przy przebiegu rozrządu ok 40tyś km wywalić pasek, i przy tym tą obciążoną rolkę, wstawić je nowe, i przejździć na tym rozrządzie jeszcze do ok 65-70 tyś km. Newralgiczny element-pasek spokojnie zrobi te 35tyś km nowa rolka też. Pozostałe elementy, myśle, że dadzą radę przejechać jednorazowo 70tyśkm
Po tym przebiegu wymiana całości. Metoda opłacalna gdy ktoś naprawdę dużo jeździ, i ma te elementy na firomwe a nie jakaś włoszczyzna czy china (przedewszystkim pompa wody)
Tak więc jeżeli tylko można sprawdzić stan poszczególnych elementów, a z kasą krucho, to bez większego ryzyka da się zaoszczędzić na wymianie całości.
#8
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2007 - 20:22
Pozniej skorygowano przebieg obsługowy rozrządu do 70 tys km.
#9
OFFLINE
Napisany 12 kwietnia 2007 - 01:58
http://www.allegro.p..._16v_kosmo.html
#10
OFFLINE
Napisany 12 kwietnia 2007 - 09:06
zamierzam sam zmienic rozrzad, czy ktosuzywal moze takiego wynalazku?
http://www.allegro.p..._16v_kosmo.html
ja używałem, przydatny gadżet, za pierwszym razem, nie miałem tego cuda, i trochę ciężko było złapać cechy. Koła mi się rozjeżdzały. Z tą blokadą nie ma problemu, jest dużo łatwiej.
#11
OFFLINE
Napisany 12 kwietnia 2007 - 09:55
Ja bez tego wynalazku wymieniłem bebechy razem z paskiem (X20SE). Z ustawieniem kół jest mały problem (3 pary rąk się przydały) - trochę partyzanckim sposobem - naciągnięte wałkiem korbowym. Jak by co to chętnie odp na pytania.
Pozdr
Grande
Zdjęcia mojej byłej... Kluski
#12
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2007 - 00:40

#13
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2007 - 17:28
Za rozrzad zaplacilem (kpl.) cos kolo 320 - 340 ( nie pamietam bo brale jeszcze amory do astry II kable i swiece do koreanca itd.) Ja zawsze zakladam pasek Conti - tech i tak bylo tym razem, reszta to bylo ruvilve czy cos w tym stylu.
[B]