

Nivomat podnosi ale nie opuszcza.
#1
OFFLINE
Napisany 07 lipca 2010 - 18:16
#2
OFFLINE
Napisany 07 lipca 2010 - 20:12
Witam mam problem odpiolem czujnik z tylu i recznie podnosilem dzwigienke i opuszczalem w celu sprawdzenia dzialania nivo.W pozycji gornej pompka od nivo zalaczyla sie i podniosla auto odczekalem chwile aby sprawdzic czy nie schodzi powietrze wszystko szczelne wiec opuscilem dzwigienke i zadnej reakcji Oma zostala w gorze.Musialem odpiac wezyk od trojnika i wtedy opadla.Co moze byc tego przyczyna.Prosze o pomoc.
albo czujnik nie pokazuje odczytu na dole albo pompa nivo powiedziala papa
#3
OFFLINE
Napisany 28 lipca 2010 - 08:52
beast, czy możesz mi powiedzieć dlaczego na kablach zasilających od zaworu spustowego jest napięcie około 8,5V na spoczynku, a dopiero, gdy opuści się dźwignię czujnika od nivomatu pojawia się napięcie powyżej 12V i wtedy załącza się zawór spustowy? Nie rozumiem po co jest takie napięcie na spoczynku...
Natomiast na kablach zasilających od załączania kompresora nie ma napięcia na spoczynku. Pojawia się dopiero po podniesieniu dźwigni czujnika, więc tutaj jest według mnie prawidłowo.
Wszystkie te parametry występują na załączonej stacyjce, nie na załączonym silniku, jeśli to może mieć jakieś znaczenie...
#4
OFFLINE
Napisany 01 sierpnia 2010 - 16:03
#5
OFFLINE
#6
OFFLINE
Napisany 01 sierpnia 2010 - 21:52


U mnie po zimie miałem kilka usterek elektrycznych - nie działał klakson, domykanie szyb i nivomat pompował, a nie spuszczał.
Okazuje się, że wszędzie była ta sama usterka - miejscowo z kabli pozostał tylko zielony proszek...
Wymieniłem wszędzie po kawałku kabelków - polutowałem nowe, zabezpieczyłem koszulkami termokurczliwymi i dodatkowo jeszcze taśmą izolacyjną.
To samo okazało się przy nivomacie. Pomierzyłem wszystko na załączonej stacyjce (wtedy nivomat normalnie działa) i okazało się, że czujnik jest ok, kompresor też. Okazało się, że kabel + od zaworu spustowego ukruszył się w samej wtyczce - nie zostało z niego i z tej metalowej okrągłej wsuwki we wtyczce nic, oprócz zielonego proszku.
Wyciąłem "zbutwiały" kawałek, dolutowałem nowy i nivomat działa idealnie, a byłem bliski kupienia nowego (używanego) czujnika, który wcale taki tani nie jest...
Jakby ktoś chciał sprawdzić czujnik, to wystarczy odpiąć wtyczkę która zasila kompresor (nie rozpinamy wtyczki od czujnika) i tam są 4 styki tj.:
1) stały plus i pojawiający się minus dla zasilenia pompowania kompresorem i ten minus pojawia się dopiero po podniesieniu dźwigni czujnika do góry o około 2cm (przy próbach możecie podnieść wyżej, to niczemu nie przeszkadza)
2) stały minus i pojawiający się plus dla zasilenia elektromagnesu spustowego i ten plus pojawia się po opuszczeniu dźwigni czujnika w dół o około 2cm
Jeżeli któryś z tych prądów nie pojawia się, to lepiej sprawdzić kabel od samej wtyczki do miejsca, gdzie wiązka wchodzi do karoserii, a później dopiero myśleć, że to wina czujnika...
Kompresor można sprawdzić podłączając bezpośrednio do styków we wtyczce plus i minus z akumulatora - odpowiednio, żeby najpierw napompować amortyzatory, a potem pod styki od zaworu spustowego. Jeżeli kompresor pompuje i spuszcza w ten sposób, to wiadomo że jest OK.
Powodzenia
#7
OFFLINE
Napisany 02 sierpnia 2010 - 08:35

#8
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2015 - 18:51
Gdzie znajduje się ta dzwignia??Witam mam problem odpiolem czujnik z tylu i recznie podnosilem dzwigienke i opuszczalem w celu sprawdzenia dzialania nivo.W pozycji gornej pompka od nivo zalaczyla sie i podniosla auto odczekalem chwile aby sprawdzic czy nie schodzi powietrze wszystko szczelne wiec opuscilem dzwigienke i zadnej reakcji Oma zostala w gorze.Musialem odpiac wezyk od trojnika i wtedy opadla.Co moze byc tego przyczyna.Prosze o pomoc.