


czy jest sens kupić używane sprzegło????
#1
OFFLINE
Napisany 06 lipca 2010 - 17:23

#2
OFFLINE
Napisany 06 lipca 2010 - 17:52
#3
OFFLINE
Napisany 06 lipca 2010 - 18:03
jak kupisz za grosze i wymienisz sam, to się opłaci...
najwyżej zaraz znów będziesz szukał - sam zły na siebie i kupisz nowe...
jak kupisz za grosze i dasz do warsztatu gdzie zaśpiewają 250zł za wymianę i po chwili się sypnie to już gorzej.... bo kupując drugie używane będziesz pluł sobie w brodę, że mogłeś wcześniej kupić nowe i mieć spokój...
ale wiadomo, nie zawsze akurat się ma wolny grosz, żeby od tak wsadzić w auto...

ZWYKŁY KLUBOWICZ
#4
OFFLINE
#5
OFFLINE
Napisany 06 lipca 2010 - 19:29
a jak oddasz na warsztat to po pierwsze będą na ciebie patrzeć jak na wariataa..
a po drógie pamiętaj że chytry dwa razy traci

częsci eksploatacyjne sie wymienia na nowe.. no chyba że auto leci zaraz do żyda
#6
OFFLINE
Napisany 08 lipca 2010 - 20:51
#7
OFFLINE
Napisany 08 lipca 2010 - 20:56
Skąd to info? Wyssane z palca? Moja miała przy licznikowym przebiegu 260 tyś jeszcze org sprzęgło - diesel, większy moment. Ta wartość 100kkm na Omegę wydaje się śmieszna. Znajomy ma 320kkm i nadal org sprzęgło. Fakt ostatnio się ślizga, ale jeździ.to może ja powiem tak.. żywotność sprzęgła jest przewidziana w omedze na okolo 100,000km
LUK komplet - takie dawali na pierwszy montaż - 550 - 630 zł i takie kup.
#8
OFFLINE
#9
OFFLINE
Napisany 09 lipca 2010 - 11:05

[B]
#10
OFFLINE
Napisany 09 lipca 2010 - 11:26
Skąd to info? Wyssane z palca? Moja miała przy licznikowym przebiegu 260 tyś jeszcze org sprzęgło - diesel, większy moment. Ta wartość 100kkm na Omegę wydaje się śmieszna. Znajomy ma 320kkm i nadal org sprzęgło. Fakt ostatnio się ślizga, ale jeździ.
Zużywanie się sprzęgła zależy od wielu czynników takich jak:
Teren po jakim auto się porusza (góry, równiny),
Miejsce zamieszkania (duże miasto, miasteczko, wioska),
Styl jazdy itp...
Owszem Diesel ma większy moment ale to nie wszystko...
Twoje 260tyś nie jest żadnym wyznacznikiem zużywania się sprzęgła w omedze...
Skąd wiesz, że masz orginalne sprzęgło skoro sam powiedziałeś, że na pierwszy montaż dawali sprzęgło LUK??
Sam polecasz zakup LUK-a na wymianę...
No chyba, że masz swoją kluskę od nowości.
#11
OFFLINE
Napisany 09 lipca 2010 - 11:50
Moje 260 tyś dowodzi o śmieszności wartości podanej przez kolegę wyżej, tak samo jak 320kkm u znajomego, gdzie również siedzi org sprzęgło.
Dziwne pytanie. Bo miałem LUK-a?Skąd wiesz, że masz orginalne sprzęgło skoro sam powiedziałeś, że na pierwszy montaż dawali sprzęgło LUK
Iii? Co w związku?Sam polecasz zakup LUK-a na wymianę...
#12
OFFLINE
Napisany 09 lipca 2010 - 12:10
Tak, ale nie wydaje Ci się, że 100 tyś to na auto jak Omega co najmniej śmieszna wartość? Skąd wiem, że miałem 260 na jednym sprzęgle? Mam serwisówkę, nikt go tam nie wymieniał, a prowadzona jest do 210 tyś kkm, a przez 50 tyś sprzęgło by nie dostało tak, żeby trzeba wymieniać. Chcesz jego fotki?
Moje 260 tyś dowodzi o śmieszności wartości podanej przez kolegę wyżej, tak samo jak 320kkm u znajomego, gdzie również siedzi org sprzęgło.
Dziwne pytanie. Bo miałem LUK-a?
To nie jest dzwine pytanie, bo skoro na pierwszy montaż dawali właśnie LUK-a, to po czym poznasz, że jest orginalne, jeśli ktoś przed tobą również wymienił na Luk-a
Ale na to pytanie odpowiedź już znamy, bo wiesz, że nie było wcześniej wymieniane.
Wartość ta nie jest zachwycająca, ale możliwa, znajomy wymieniał w swojej omce sprzęgło po przejechaniu 120 tyś, z tym, że 80% przebiegu to miasto (Wrocław)
gdzie co chwila naciskasz na pedał i co chwilę ruszasz z miejsca (korki).
Sprzęgło wtedy o wiele bardziej dostaje po d... niż podczas ciągłej jazdy, to chyba logiczne...
#13
OFFLINE
Napisany 09 lipca 2010 - 12:50
#14
OFFLINE
Napisany 09 lipca 2010 - 14:09
Chcesz, to Ci sprzęgło wykończę przez 50 km po założeniu.
Z tym się zgadzam, wszystko zależy od "stylu jazdy"

#15
OFFLINE
Napisany 10 lipca 2010 - 22:16
Skąd to info? Wyssane z palca? Moja miała przy licznikowym przebiegu 260 tyś jeszcze org sprzęgło - diesel, większy moment. Ta wartość 100kkm na Omegę wydaje się śmieszna. Znajomy ma 320kkm i nadal org sprzęgło. Fakt ostatnio się ślizga, ale jeździ.
LUK komplet - takie dawali na pierwszy montaż - 550 - 630 zł i takie kup.
z ksiązki kolego.. a to co piszesz też zależy od stylu jazdy
Chcesz, to Ci sprzęgło wykończę przez 50 km po założeniu.
dziwne pytania dziwne odpowiedzi dziwny facet przed chwilą pisałeś że sprzęgło wytrzymuje 300tyś

ostatnio w jednym spocie kolega pisał że przez 50kkm wymienił dwa razy sprzęgło (mi się to wydawało conajmniej dziwne) chcesz linka?
ps. czytaj książki pisane przez fachowców a nie przez handlarzy pisane na kolanie..
pzdrawiam i bez urazy
#16
OFFLINE
Napisany 10 lipca 2010 - 22:23
przed chwilą pisałeś że sprzęgło wytrzymuje 300tyś
Bo jeżdżąć jak człowiek tyle wytrzyma, i nie mówie tu o spokojnej jeźdźie, tylko umiejetnej, tak żeby nie przypalać sprzęgła...a co do jego spalenia, to można to zrobić chwile po założeniu, jeszcze nawet u mechanika na parkingu

Chcesz się przekonać to weź wciśnij mocno hamulec, zapnij jedynke, wkręć silnik na 5tys/obr i powolutku puszczaj sprzęgło ciągle trzymając hamulec


#17
OFFLINE
Napisany 10 lipca 2010 - 22:43
Bo jeżdżąć jak człowiek tyle wytrzyma, i nie mówie tu o spokojnej jeźdźie, tylko umiejetnej, tak żeby nie przypalać sprzęgła...a co do jego spalenia, to można to zrobić chwile po założeniu, jeszcze nawet u mechanika na parkingu
Chcesz się przekonać to weź wciśnij mocno hamulec, zapnij jedynke, wkręć silnik na 5tys/obr i powolutku puszczaj sprzęgło ciągle trzymając hamulecEfekty bd wuidoczne i odczuwalne po chwili
1 widzę że jesteś mądrzejszy od książek..
2 to co napisałeś wie kazdy
3 rozumiem że kupiłeś nowy samochód z salonu 15lat temu i do tej pory przejechałeś nim ponad 300tyś km bez wymiany sprzęgła tak?? bez kitu nie wierzę
to ciekawe co piszesz.. wymienałem sprzęgło w nie jednym samochodzie i niektóre nie miały 200tyś przejechane:o to ciekawe kto jak nie człowiek nimi jeździł??
a jeśli pan Etzold napisał nie jedną książkę o naprawach samochodów to wolę się jego słuchać niż domorosłych heretyków..
pamiętaj o jednej rzeczy.. jeden jeździ dużo w trasie gdzie biegi się rzadko zmienia(wniosek sprzęgło się praktycznie nie zużywa)
drugi jeździ dużo w mieście(częste zmiany biegów przyspieszają zużycie sprzęgła)
a niektórzy kupują tylnionapędowe omegi żeby sobie czasem bączki pokręcić(dobrze wiemy co się wtedy ze sprzęgłem dzieje)
i właśnie ze względu na to że są różne tryby eksploatacyjne...
...OPEL PRZEWIDZIAŁ ŻYWOTNOŚĆ SPRZĘGŁA W OMEDZE NA 100 000 KM
bez sensu ta dyskusja ale nie mogłem się powstrzymać sorrki;)
#18
OFFLINE
Napisany 13 lipca 2010 - 16:56

#19
OFFLINE
Napisany 13 lipca 2010 - 17:16
OPEL PRZEWIDZIAŁ ŻYWOTNOŚĆ SPRZĘGŁA W OMEDZE NA 100 000 KM
bez sensu ta dyskusja ale nie mogłem się powstrzymać sorrki;)
a skąd to wiozłeś..
#20
OFFLINE
Napisany 13 lipca 2010 - 22:15
wracając do tematu uzywanego sprzęgła bo ile wytrzymuje nowe to juz wiemy
. A tak powaznie to czemu nie załozyć uzywanego ale - markowego, jeszcze odpowiedniej grubosci tarczy i nie zeszklonego sprzęgła? Uzywane to fakt ale przeciez gołym okiem widać po tarczy ze jeszcze wiele moze przejechac bądz tez nie.
jeśli jest zmierzone i naprawdę mało zjechane to czemu nie;)
a skąd to wiozłeś..
z książki Sam naprawiam....bla bla bla:p
no nie wiem chyba że ta książka kłamie choć wątpie