

Gaz - problem z sondą lambda
Rozpoczęte przez
Antares
, 03 lip 2010, 12:19
12 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
Napisany 03 lipca 2010 - 12:19
Witam!
Mam problem z instalacją gazowową na komputerze Sirocco SW-ZJ200: samochód na gazie chodzi ok, natomiast po wyłączeniu gazu i przejściu na benzynę komp silnika przestaje dostawać sygnał z sondy lambda. Efektem jest zalewanie silnika benzyną (benzyna w oleju) i spalanie w granicach 18L/100. Identyczne spalanie pokazuje komputer. Z tego co wiem to gaz nie potrzebuje sygnału z sondy, tak więc nie wiem gdzie może być problem.
Omegę kupiłem już z takim problemem, ale zauważyłem po dłuższym czasie więc tu sobie posprzątałem. Zakład który zakładał tą instalację już nie działa, więc nie mogę tam tego załatwić u nich. Inny zakład (Gaz pol stal w TG) przebadał instalację i stwierdził, że gaz jest ok (znaczy chodzi na gazie dobrze) i tyle. Nadal pojawia się inna usterka - przy temp silnika 95 stopni gaz się wyłącza sam, zapala się CHECK i uruchamia się dopiero wtedy, gdy temp opadnie.
Dzisiaj zauważyłem, ale pewien nie jestem, że wóz chyba gazu również pali w granicach 18L. Powoli mam dość tego samochodu...
Mam nadzieje, że ktoś ma jakiś koncept, bo zaczyna mi brakować cierpliwośći do fachowców.
Mam problem z instalacją gazowową na komputerze Sirocco SW-ZJ200: samochód na gazie chodzi ok, natomiast po wyłączeniu gazu i przejściu na benzynę komp silnika przestaje dostawać sygnał z sondy lambda. Efektem jest zalewanie silnika benzyną (benzyna w oleju) i spalanie w granicach 18L/100. Identyczne spalanie pokazuje komputer. Z tego co wiem to gaz nie potrzebuje sygnału z sondy, tak więc nie wiem gdzie może być problem.
Omegę kupiłem już z takim problemem, ale zauważyłem po dłuższym czasie więc tu sobie posprzątałem. Zakład który zakładał tą instalację już nie działa, więc nie mogę tam tego załatwić u nich. Inny zakład (Gaz pol stal w TG) przebadał instalację i stwierdził, że gaz jest ok (znaczy chodzi na gazie dobrze) i tyle. Nadal pojawia się inna usterka - przy temp silnika 95 stopni gaz się wyłącza sam, zapala się CHECK i uruchamia się dopiero wtedy, gdy temp opadnie.
Dzisiaj zauważyłem, ale pewien nie jestem, że wóz chyba gazu również pali w granicach 18L. Powoli mam dość tego samochodu...
Mam nadzieje, że ktoś ma jakiś koncept, bo zaczyna mi brakować cierpliwośći do fachowców.
#2
OFFLINE
Napisany 03 lipca 2010 - 17:58
Na jakim progu napięciowym zatrzymuje sie sonda?? Sczytaj błędy...
#3
OFFLINE
Napisany 03 lipca 2010 - 21:41
OBD miga kod braku sygnału z sondy, poza tym nic. Z tego co wiem, to po wyłączeniu gazu sonda milknie, całkowity brak sygnału, tak jakby zanikało napięcie...
#4
OFFLINE
Napisany 03 lipca 2010 - 23:32
Spróbuj odłączyć całkiem sondę. Sterownik wtedy będzie wywalał błąd, ale nie będzie sie dalej adaptował
#5
OFFLINE
Napisany 04 lipca 2010 - 00:20
Mechanicy mi mówili, że w momencie, gdy nie ma sygnału z sondy komputer daje maksymalną dawkę paliwa. Jak odłączę sondę, to chyba będzie to samo?
Zastanawiam się już, czy po prostu nie kazać rozłączyć gazu i wpiąc go raz jeszcze, może tym razem wszystko będzie chodziło ok, bo samochód pali jak 3.0 z ciężką nogą. Ew. zamontować inny komp od gazu.
Zastanawiam się już, czy po prostu nie kazać rozłączyć gazu i wpiąc go raz jeszcze, może tym razem wszystko będzie chodziło ok, bo samochód pali jak 3.0 z ciężką nogą. Ew. zamontować inny komp od gazu.
#6
OFFLINE
Napisany 04 lipca 2010 - 00:36
Widzisz, źle myślisz. Komp gazowy w Sirocco bierze info z czasów wtrysków benzynowych, czyli nie bierze bezpośrednio pod uwagę sondy(ponieważ jej odczyty bierze pod uwagę ECU benzyny). Modyfikacja gazu nic tu nie da. Sonda nie jest jedynym czujnikiem odpowiadającym za dawkę paliwa. Jesli odłączysz sondę, komp nie będzie jej widział, czyli nie powinien brać jej pod uwagę. Zerknij jeszcze na przepływkę - główny czujnik odpowiadający za moc i spalanie.
#7
OFFLINE
Napisany 04 lipca 2010 - 21:34
Jeśli ta Sirocco to sekwencja to objawy wskazują na skrajnie źle ustawioną instalkę - jesli oczywiście na gazie sonda faluje. Ciągle " na ubogo" na gazie, skutkiem czego, na benzynie Simtec (98r czyli 56.5) pamięta, że było ubogo, i daje na maks (no ale sonda na 4,9V bo jeszcze bogato, a korekta za kilka/kilkadziesiąt minut)- tu benzyny. Kilka dni jazdy wyłącznie na benzynie powinno przywrócić falowanie sondy na benzynie-jeśli sprawna. Jazda bez sondy w X20XEV to nie najszczęśliwszy pomysł, nie da żadnej wskazówki. Trzeba zerknąć w gaz, czy reduktor wyrabia przy przyśpieszaniu/obciążeniu większym niż na biegu jałowym, czy dysze w wtryskach nie za małe, czy filtry czyste, czy przypadkiem nie ma błędu w regulacji - to w przypadku instalacji, gdzie kabel ze sterownika dołącza się do sygnału sondu.
W np. Bigas, kabel od sondy w sekwencji przecina się tak jak w II gen., jest tam możliwość emulacji sondy, ale po co to dla mnie jedna z większych zagadek?? Byc może w tym Sirocco jest podobnie, i kabel od ECU gazu do ECU benzyny ma przerwę?? To by tłumaczyło ten zanik sygnału.
W np. Bigas, kabel od sondy w sekwencji przecina się tak jak w II gen., jest tam możliwość emulacji sondy, ale po co to dla mnie jedna z większych zagadek?? Byc może w tym Sirocco jest podobnie, i kabel od ECU gazu do ECU benzyny ma przerwę?? To by tłumaczyło ten zanik sygnału.
#8
OFFLINE
Napisany 04 lipca 2010 - 22:59
Dziękuję za porady
Kwestia może być taka: Podłączyli OBD - wyskoczył błąd braku sondy - czyli winny jest gaz (bo jak inaczej). Dzisiaj zrobiłem ok 100km na gazie - komp wywalił średnie spalanie w granicach 11 litrów (miasto - trasa - autostrada). Stwierdziłem, że problem mógł być w parowniku - kazałem sprawdzić - padł i dawał mieszankę strasznie ubogą, czyli to chyba winowajca. Zobaczę dalej jak się będzie spisywał, bo być może mechanicy dali ciała i szukali nie wiadomo czego.
Mam inne pytanie. Z tego co wiem nie ma czujnika wyłączającego instalację przy zbyt wysokiej temperaturze chłodziwa. U mnie jak stoję to temp idzie do ok 95 - 97 stopni. W momencie gdy uruchamia się dmuchawa gaz mi się wyłącza. Uruchamia się dopiero jak się lekko schłodzi i to mimo pracującej dmuchawy chłodnicy. Odizolowałem kompa od przewodów z chłodnicy i nadal to samo. Nie wiem gdzie szukać problemu (spadek napięcia, zwarcie?)
Kwestia może być taka: Podłączyli OBD - wyskoczył błąd braku sondy - czyli winny jest gaz (bo jak inaczej). Dzisiaj zrobiłem ok 100km na gazie - komp wywalił średnie spalanie w granicach 11 litrów (miasto - trasa - autostrada). Stwierdziłem, że problem mógł być w parowniku - kazałem sprawdzić - padł i dawał mieszankę strasznie ubogą, czyli to chyba winowajca. Zobaczę dalej jak się będzie spisywał, bo być może mechanicy dali ciała i szukali nie wiadomo czego.
Mam inne pytanie. Z tego co wiem nie ma czujnika wyłączającego instalację przy zbyt wysokiej temperaturze chłodziwa. U mnie jak stoję to temp idzie do ok 95 - 97 stopni. W momencie gdy uruchamia się dmuchawa gaz mi się wyłącza. Uruchamia się dopiero jak się lekko schłodzi i to mimo pracującej dmuchawy chłodnicy. Odizolowałem kompa od przewodów z chłodnicy i nadal to samo. Nie wiem gdzie szukać problemu (spadek napięcia, zwarcie?)
#9
OFFLINE
Napisany 05 lipca 2010 - 05:27
Przegrzanie ECU gazu: zaczyna pracować wentylator, pod maską gorące powietrze, jak się nieco schłodzi to pracuje. Czujnik temperatury sterownika jest na płytce układu w jego wnętrzu.
#10
OFFLINE
Napisany 05 lipca 2010 - 07:32
Wyłączenie gazu następuję dokładnie w momencie gdy uruchamia się wentylator, bez żadnych opóźnień. Albo to już temp. graniczna dla sterownika, albo coś jeszcze.
#11
OFFLINE
Napisany 05 lipca 2010 - 11:27
Spadek napięcia. Oczyść dokładnie klemy, zaciski/konektorki oczkowe zasilające sterownik gazu i punkt masy na karoserii i silniku.
#12
OFFLINE
Napisany 07 listopada 2010 - 12:57
Ja tez walczyłem z błędem 0130, zapalała bez problemu, ale jak dłużej postała na wolnych obrotach zapalał się chack i kontrolka od silnika - na gazie jak i na benie, nieraz wywalało w trakcie jazdy
. Sprawdziłem błąd, okazało się, że to 0130, dobra pojechałem do elektryka
sprawdził, coś tam wyregulował, kazał jeździć tylko na benie i odesłał do gazownika. Z braku czasu na gazownika jeździłem przez 3 tygodnie tylko na benie - żadnych błędów, kontrolka silnika
nigdy się nie zapaliła, auto
śmigało tylko serce mnie bolało jak powoli opróżniał mi się zbiornik z ukochaną benzynką
W końcu pojechałem do gazownika i okazało się, że są dwa walnięte wtryski od gazu, wymienił na poczekaniu, teraz jest git - żadnych błędów kontrolka juz sie nie zapala.
Zatankowałem LPG do pełna i zobaczymy ile teraz pali, na chacku paliła około 18 litrów LPG.
. Sprawdziłem błąd, okazało się, że to 0130, dobra pojechałem do elektryka
sprawdził, coś tam wyregulował, kazał jeździć tylko na benie i odesłał do gazownika. Z braku czasu na gazownika jeździłem przez 3 tygodnie tylko na benie - żadnych błędów, kontrolka silnika
nigdy się nie zapaliła, auto
śmigało tylko serce mnie bolało jak powoli opróżniał mi się zbiornik z ukochaną benzynką
W końcu pojechałem do gazownika i okazało się, że są dwa walnięte wtryski od gazu, wymienił na poczekaniu, teraz jest git - żadnych błędów kontrolka juz sie nie zapala.
Zatankowałem LPG do pełna i zobaczymy ile teraz pali, na chacku paliła około 18 litrów LPG.
#13
OFFLINE
Napisany 11 grudnia 2010 - 19:51
witajcie,podepne się do was,aczkolwiek mam następujący problem.Najprawdopodobniej mam padniętą sonde,są problemy z jazdą na benz ale na gazie było dobże,ale teraz pojawił si problem z gazem taki że ostatnio obroty na gazie zaczeły falowac od 500-100,chwile norma i pużniej znowu,albo trzymają się w granicy 2000.nmoje pytanie brzmi,co mogę z tym zrobić czy ma to coś wspulnego z tą sondą?