Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Jaki koszt wymiany uszczelniaczy??


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
11 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   karls

karls
  • 466 postów
  • Dołączył: 02-04-2010
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 09 czerwca 2010 - 19:23

Jaki koszt wymiany uszczelniaczy??Dymi mi na niebiesko przy odpalaniu.Po odpaleniu raz dymi raz nie dymi.Co to może być?

#2 OFFLINE   painkiller

painkiller
  • 734 postów
  • Dołączył: 19-12-2008
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 10 czerwca 2010 - 07:07

Jaki koszt wymiany uszczelniaczy??Dymi mi na niebiesko przy odpalaniu.Po odpaleniu raz dymi raz nie dymi.Co to może być?


Zacznij od wymiany uszczelniaczy. Powinno pomóc. Koszt uszczelniaczy 2 zł/szt. na allegro, 8 zł/szt. serwis ASO. Wymiana 200 zł (jak znajdziesz mechanika, który zrobi to bez zdejmowania głowicy). Jak sam trochę się znasz na mechanice to przyrząd do zdejmowania sprężyn zaworowych (ściągacz) kosztuje na allegro około 150 zł. Dodatkowo uszczelka pod pokrywę zaworów ok. 50 zł i 2 szt. uszczelnień na wałki rozrządu ok. 10 zł/szt. A i jeszcze silikon (czarny) do uszczelki (miejscowo) ok. 20 zł/tubka. Uszczelki polecam u kolegi kczech, ma w dobrej cenie firmowe.
Razem wyjdzie Ci minimum 300 zł.
Przed wymianą zmierz sobie jeszcze ciśnienie na poszczególnych cylindrach to da Ci troche informacji o ewentualnym stanie silnika.

#3 OFFLINE   mr_ozi

mr_ozi

    Mr Freeze

  • 73 postów
  • Dołączył: 26-02-2009
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 10 czerwca 2010 - 13:08

Jaki koszt wymiany uszczelniaczy??Dymi mi na niebiesko przy odpalaniu.Po odpaleniu raz dymi raz nie dymi.Co to może być?


Tak, tak, wymień same uszczelniacze... Ja tak zrobiłem i po 20 kkm miałem dokładnie to samo. Okazało się że trzeba było zrobić jeszcze prowadnice wydechowe. Pojedź do jakiegoś dobrego mechanika, który zrzuci głowicę i sprawdzi co jest nie tak.

#4 OFFLINE   karls

karls
  • 466 postów
  • Dołączył: 02-04-2010
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 10 czerwca 2010 - 22:08

A jaki koszt tych prowadnic jest.Idzie to jakoś sprawdzić nie zdejmując głowicy?Na wolnych obrotach przy rozgrzanym silniku jak się stoi z boku samochodu to jakieś równomierne stukanie ciche słychać.Jak zimny to chodzi cichutko aż sam się dziwie.

#5 OFFLINE   painkiller

painkiller
  • 734 postów
  • Dołączył: 19-12-2008
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 10 czerwca 2010 - 22:33

A jaki koszt tych prowadnic jest.Idzie to jakoś sprawdzić nie zdejmując głowicy?Na wolnych obrotach przy rozgrzanym silniku jak się stoi z boku samochodu to jakieś równomierne stukanie ciche słychać.Jak zimny to chodzi cichutko aż sam się dziwie.


Można sprawdzić czy nie ma luzu na prowadnicach tak jak Ci pisałem bez zdejmowania głowicy. Rozpinasz sprężynę, zdejmujesz uszczelniacz zaworowy i sprawdzasz luz trzonka zaworu w prowadnicy. Jak luźno lata na boki to prowadnica do wymiany. Do nowej prowadnicy daje sie nowy zawór, więc koszt takiej akcji będzie spory. Póżniej
każdy zawór trzeba dotrzeć w gnieździe, więc kolejny wydatek. Następnie planowanie głowicy, nowa uszczelka pod głowicę, nowe szpilki do głowicy, uszczelki pod kolektory. W 1000 złotych z robocizną raczej sie nie zmieścisz, jak chcesz to zrobić dobrze.
To stukanie to sprawdź czy nie jest pęknięty kolektor wydechowy (pod tą osłona termiczną) albo czy nie ma przedmuchu pod uszczelką kolektora wydechowego (na łączeniu z głowicą). Moga też stukać popychacze hydrauliczne albo jeszcze coś innego. Tak to ciężko coś powiedzieć. Trzeba by wstawić nagranie tego dzwięku, jak stuka, to może wtedy coś by było wiadomo więcej.
Powodzenia w szukaniu usterki, nie daj się mechanikom wpędzić w zbędne koszta. Rób tylko to co jest niezbędne. Jak uznasz, że wystarczy wymiana uszczelniaczy zaworowych to nie daj się nawówić na remont góry silnika.

#6 OFFLINE   mr_ozi

mr_ozi

    Mr Freeze

  • 73 postów
  • Dołączył: 26-02-2009
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 11 czerwca 2010 - 07:48

Można sprawdzić czy nie ma luzu na prowadnicach tak jak Ci pisałem bez zdejmowania głowicy. Rozpinasz sprężynę, zdejmujesz uszczelniacz zaworowy i sprawdzasz luz trzonka zaworu w prowadnicy. Jak luźno lata na boki to prowadnica do wymiany.


Właśnie w ten sposób miałem pierwszy raz sprawdzany stan prowadnic - nie latały luźno a były do wymiany. (Co nie oznacza że nie można, przy odrobinie szczęścia, w ten sposób problemu poprawnie zdiagnozować).

Do nowej prowadnicy daje sie nowy zawór, więc koszt takiej akcji będzie spory. Póżniej
każdy zawór trzeba dotrzeć w gnieździe, więc kolejny wydatek. Następnie planowanie głowicy, nowa uszczelka pod głowicę, nowe szpilki do głowicy, uszczelki pod kolektory. W 1000 złotych z robocizną raczej sie nie zmieścisz, jak chcesz to zrobić dobrze

Za planowanie głowicy i szlifowanie gniazd zaworowych (wydech) zapłaciłem kilka miesięcy temu (w W-wie) 650 PLN. Koszt jednego zaworu wydechowego to ok. 15-20 PLN. Ja wymieniałem wszystkie osiem (cały wydech). Robociznę miałem... nazwijmy to gratis. I wyszło mi ok. tysiąca...

Powodzenia w szukaniu usterki, nie daj się mechanikom wpędzić w zbędne koszta. Rób tylko to co jest niezbędne. Jak uznasz, że wystarczy wymiana uszczelniaczy zaworowych to nie daj się nawówić na remont góry silnika.


Ta rada, akurat w moim wypadku, nie wypaliła.

#7 OFFLINE   karls

karls
  • 466 postów
  • Dołączył: 02-04-2010
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 11 czerwca 2010 - 15:13

A jęśli bym miał ten ściągacz do sprężyn zaworowych to dał bym rade samemu wymienić.Trudne to jest?Prawie wszystko sobie robie sam lubie dłubać przy mojej omci.

#8 OFFLINE   painkiller

painkiller
  • 734 postów
  • Dołączył: 19-12-2008
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 11 czerwca 2010 - 16:56

A jęśli bym miał ten ściągacz do sprężyn zaworowych to dał bym rade samemu wymienić.Trudne to jest?Prawie wszystko sobie robie sam lubie dłubać przy mojej omci.


Nie jest to trudne, ale dobrze mieć kogoś kto już kiedyś to robił.
"Najtrudniejsze" to:
- zdjąć zabezpieczenie ze sprężyny;
- zdjąć stary uszczelniacz;
- odpowiednio założyć nowy;
- zapiąć zabezpieczenie na sprężynę.
Musisz pamiętać o podparciu zaworów na tłoku, żeby nie powpadały. Poczytaj sobie na forum o tym, jest opisane trochę o wymianie uszczelniaczy bez zdejmowania glowicy.
Dobry ściągacz wygląda tak: http://www.allegro.p...05_556_536.html
Lub coś podobnego.
Najważniejsze w całej operacji to założenie nowego uszczelniacza, tak aby się zapiął w odpowiedniej pozycji. Jak to zrobisz źle to się zsunie i będzie lipa. Powodzenia.

#9 OFFLINE   karls

karls
  • 466 postów
  • Dołączył: 02-04-2010
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 11 czerwca 2010 - 19:07

no właśnie jak bym chociaż raz widział jak ktoś to robi to bez problemu bym to zrobil,ale nie mam pojęcia nawet jak zabezpieczenie wygląda.Trudna sprawa.Nie wiem co mam robić??

#10 OFFLINE   __Robert__

__Robert__
  • 2 331 postów
  • Dołączył: 20-11-2006
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 11 czerwca 2010 - 19:18

Nie wiem co mam robić??


Oddaj do mechanika

#11 OFFLINE   karls

karls
  • 466 postów
  • Dołączył: 02-04-2010
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 11 czerwca 2010 - 19:41

Chętnie bym się sam pobawił,ale mam stracha,że coś uszkodze.Chyba zaprowadze jednak

#12 OFFLINE   painkiller

painkiller
  • 734 postów
  • Dołączył: 19-12-2008
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 12 czerwca 2010 - 18:39

Jak nie robiłeś nigdy sam (nawet na zdjętej glowicy) ani nie widziałeś jak ktoś robi to oddaj do mechanika. Jak zobaczysz jak wymienia i pogadasz to sie dowiesz o co biega i przy ewentualnej kolejnej wymianie w tym czy innym aucie bedziesz juz wiedział.