Witam serdecznie!
Może powtarzam temat już wcześniej opisywany.... ale mój problem zdaje się nieco inny od pozostałych
Otóż jakiś czas temu wjechałem na drogę z kocich łbów i po przejechaniu kilkuset metrów zwróciłem uwagę na głuchy odgłos pochodzący z przedniego prawego koła. Zaniepokoiło mnie to i teraz kiedy jadę po "normalnej" nawierzchni czasem zdarzy się wpaść w "drobne" nierówności znajdujące się na poboczu i wściekam się bo to faktycznie na dłuższą metę drażni. Nie jest to jakiś mocny stukot ale wyraźnie różni się od odgłosów pochodzących z koła lewego. Koło lewe daje normalny cichy stłumiony odgłos nierówności natomiast prawe jakby odbijało się głośnym echem, słychać ewidentnie, że coś jest nie tak!! strasznie to drażni bo przy każdej jeździe przysłuchuje się temu mając nadzieje, że przestanie. No i teraz tak... gibanie autem za relingi na wszystkie strony nie daje żadnych odgłosów tak samo jak naciskanie na maskę. Stabilizatory i końcówki drążków są ponoć ok (sprawdzone) jedyne co to jak walne pięścią w oponę to słychać jak walą zaciski (lewa strona też tak ma a przecież jej nie słychać więc odpada) luzów nie ma. Przy skręcaniu ruszaniu cofaniu brak odgłosów. Większe dziury też nie dają znać. Idealnie jest na równej nawierzchni ale wiadomo takich u nas nie ma. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o radę. Pozdrawiam


dziwny odgłos w przednim prawym kole
Rozpoczęte przez
escape01
, 28 maj 2010, 23:11
7 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
Napisany 28 maja 2010 - 23:11
#2
OFFLINE
Napisany 29 maja 2010 - 00:29
Ja obstawiam łącznik stabilizatora. Jeżeli wszystko sam już przejrzałeś to proponuje udać się do najbliższej Stacji Kontroli Pojazdów (tam gdzie robi się np. przeglądy) i panowie na trzepakach Ci samochód sprawdzą.

#3
OFFLINE
Napisany 29 maja 2010 - 02:04
Może być wybita poduszka na górze McPhersona albo co bardziej banalne gumki stabilizatora. Najlepiej jak kolega wceśniej napisał jedz na szarpaki i nasłuchuj skąd jest hałas
#4
OFFLINE
Napisany 29 maja 2010 - 03:02
Prawdopodobnie na pewno wybity masz łącznik. Mam to samo wymieniałem drążek i nie pomogło dopiero poźniej zauważyłem luzy na stabilizatorze. Na allegro do kupienia za 60zł. Ja juz zamówilem:D
#5
OFFLINE
Napisany 30 maja 2010 - 19:19
czy to są takie rzeczy?
http://www.moto.alle...ga_b_94_03.html
http://www.moto.alle..._b_senator.html
bo chciałbym kupić ale cos chyba tanio?
http://www.moto.alle...ga_b_94_03.html
http://www.moto.alle..._b_senator.html
bo chciałbym kupić ale cos chyba tanio?
#6
OFFLINE
Napisany 30 maja 2010 - 21:10
escape01 tak to jest to
panowie piszcie do kolegi kczech dobierze wam i dobre po dobrej cenie
polecam bo dostawa 2 dni i mam oryginały w cenie u mnie w mieście zamienników wiec wydaje mi się że lepiej zakupić oryginał
panowie piszcie do kolegi kczech dobierze wam i dobre po dobrej cenie


#7
OFFLINE
Napisany 31 maja 2010 - 01:45
czy to są takie rzeczy?
http://www.moto.alle...ga_b_94_03.html
http://www.moto.alle..._b_senator.html
bo chciałbym kupić ale cos chyba tanio?
U mnie też jak na złość coś zaczęło trzeszczeć i strzelać z przodu w zawieszeniu. Zastanawiałem się co to do licha może być i okazało się że to łącznik również. Wiem jedno że innego niż LAMERFORDER nie kupie bo nie mam zamiaru za kilka miesięcy znów wymieniać(łączniki są bolączką każdego auta w sumie-sypią się strasznie jak są słabej jakości). Oryginał wytrzymał 270.000km. A to jest właśnie LAMERFORDER sygnowany GM. To samo się tyczy poduszki amora. Jak chcesz wymienić i zapomnieć raz na zawsze a nie wracać za czas niedługi to bierz LAMERFORDERA a w najgorszym wypadku marki FEBI,MEYLE,SIDEM które oczywiście są też dobre.
#8
OFFLINE
Napisany 31 maja 2010 - 17:30
bredo1 zmieniki które wymieniłeś u mnie w mieście mają cenę jak oryginalne GM u kolegi kczech'a
łączniki jeszcze tak nie padają jak końcówki drążków
łączniki jeszcze tak nie padają jak końcówki drążków