14 odpowiedzi na ten temat

[slawek66]

Jak w temacie, mam urwaną szpilkę w tylnim kole. Gwint ze szpilki siedzi w piaście koła i nie mogę go wykręcić. Teraz jestem w Holandii, ale za dwa tygodnie jadę do Polski. Czy taka trasa nie wpłynie źle na pozostałe szpili?

Wszystko zaczeło się po zakupie nowych opon, bo jakiś pajac zapomniał dokręcić mi trzy śruby (jedna się urwałą)! :bad: Dobrze, że dwie trzymały, bo nie chciałbym żeby tylne koło wyprzedziło mnie na autostradzie!

[maxel]

Sprawdź pozostałe cztery czy dobrze dokręcone,nie przesadzaj z prędkością i spokojnie możesz śmigać.
Nic się nie powinno podziać.

[wojteks_07]

to szpilka czy śruba, raczej śruba, gwint powinien sie stosunkowo lekko wykręcić, masz może dostęp do spawarki/migomatu? jak tak to przyspawaj kawałek jakiejkolwiek śruby 8 czy 10 mm z łbem i powinno się kluczem wykręcić.
Inną metodą będzie wiercenie np. 2 otworki po 2 mm obok siebie i wbić w nie twarde (hartowane) gwoździe a potem próbować wykręcić jakimiś szczypcami/kleszczami, inny sposób to użycie wykrętaków to takie jakby "lewe" gwintowniki

[MINIO]

jeśli masz orginalne felgi to otwór cętrujący jest idealnie dopasowany
więc nie powinno nic się stać i nie wpłynie to na resztę szpilek
ale radził bym to jak najwcześniej naprawić
pozdrawiam Minio

[slawek66]

Dzięki chłopaki za słowa otuchy!
Co do wykręcania to trochę dzisiaj ćwiczyłem, ale bez rezultatu. Gwint siedzi za głęboko i bez ściągnięcia tarczy nie dam rady tam nic dospawać, więc przez dwa tygodnie będę się spokojnie kulał :bad: i po powrocie do Polski się za to wezmę!

Pozdrawiam!!!

[Luqua]

mi narobili bigosu w ASO FIAT. przy okazji wjechania na sciezke poprosilem o wywazenie wszystkich kol. no i spoko bylo do czasu gdy sam sciagnalem kolpak :bad:
Z tylu z prawej strony wkrecone sa 4 a nie 5 srub. Dlaczego? a no dlatego ze jakis tepy mechanik od razu zaczal przylapywac srube pneumatem nie upewniajac sie czy sruba trafila na gwint. oczywiscie usterka nie zostala naprawiona a awarie zarzucono - ... MI! ze to ja cos zjebalem i o bezplatnej naprawie nie ma co marzyc. jezdze z tymi 4 srubami prawie 2 lata i to z roznymi predkosciami na roznych dystansach i recze ze jesli pozostale 4 sa prawidlowo dokrecone to mozesz tak jezdzic caly czas, aczkolwiek lepiej by bylo gdyby ten komplet byl...
Pozdrawiam

[slawek66]

Ja na tych 4 śrubach pojeżdżę dwa tygodnie i jak wrócę do domu to się tym zajmę, bo nie raz jadę w pięciu z bagażem 1000 km. i nie chciałbym ryzykować.
A co do warsztatu, gdzie mi opony zmieniali to im tak łatwo nie odpuszczę! :evil:

[Luqua]

ja przewaznie jezdze sam albo w 2 osoby i bez bagazy wiec sie tak bardzo tym nie martwie. Ale dziadom nie popuszczaj, ja sam zaluje do tej pory ze odpuscilem ASO. Ehh co poradzic, nie mialem juz nerwow. Pozdrawiam

[maraboot]

Miałem taką sytuację w poprzedniej omce. Pojechałem do ASO na przegląd po zakupie, i jakiś tępy serwisyn robiąc przegląd, nie zauważył, że jedna z felg jest od Mercedesa (5x112, mam ją do dzisiaj). Zdjął ją i potem przykręcił, uwalając przy tym śrubę. Oponiarz mi to pokazał. Zrobiłem im taką jazdę, że do dzisiaj mnie pamiętają, jak tam czasami zachodzę, to mają strach w oczach i są bardzo przepraszający, a minęło już 5 lat :hehe: :hehe: :hehe:
Jak masz właściwą felgę, to spokojnie na 4 śrubach możesz jeździć ile chcesz.

[Luqua]

Fachowcy... :bad: czy przykrecenie śruby/szpilki jest az tak trudne?... :bad:

[maraboot]

Fachowcy... :bad: czy przykrecenie śruby/szpilki jest az tak trudne?... :bad:

Okazuje się, że niestety wielu serwisynów ta czynność przerasta. Zwyczajnie nie chce się głąbowi wkręcić paluchami tak ze 2 obroty, a potem kluczem pneumatycznym, tylko z fantazją wkłada śrubę do klucza i hejaaaa.
Ale w tamtym moim przypadku ważniejsze było to, że głąb nie zorientował się, że felga ma inny rozstaw otworów (5x112) i większą średnicę osadzenia, a to już było niebezpieczne, bo koło nie miało podparcia w otworze centralnym.

[Luqua]

Takich fachowcow praca ciecia by przerastala. ale co poradzic, ja juz nawet po ASO nie jezdze tylko mam jednego zaufanego mechanika, w dodatku mam juz u niego spore znizki a jakby on cos zj***l to sam naprawi bez moich kosztow. Teraz trzeba sie tylko w ten sposob trzymac. Ja mialem miesiac praktyk szkolnych w ASO i mowie Wam co za barany. jeden nawet nie wiedzial gdzie ja mam w omie czujnik cisnienia oleju. Na blacharni to juz w ogole porazka. Jak fiata siene naciagali to trzeba bylo uciekac. Debile. W dodatku kazdy samochod nawet taki co z myjni wyjechal to byl dokladnie przetestowany. Mitsubishi lancerem jak wyjezdzali to nawet recznego nie spuscili tylko guma sie przy wyjezdzi palila. klient oddajacy swoje auto do aso jest pewnien ze auto jest w dobrych rekach a tam takie cyry sie wyprawiaja ze sie w glowie nie miesci.

[siwy99]

witam jesli masz spawarke to spróbuj w ten sposób, przyłóż nakrętke (w miejsce zerwanej szpilki) o dużym otworze i spróbuj ją zalać spawem. Mi często sie tak udawało wykręcić zerwane śróby. pozdrawiam

[slawek66]

witam jesli masz spawarke to spróbuj w ten sposób, przyłóż nakrętke (w miejsce zerwanej szpilki) o dużym otworze i spróbuj ją zalać spawem. Mi często sie tak udawało wykręcić zerwane śróby. pozdrawiam

Dzięki za podpowiedź, ale żeby coś tam dospawać to najpierw będę musiał zdjąć tarczę bo za głęboko siedzi. Poza tym najpierw podjadę do warsztatu, gdzie mi opony zmieniali, żeby ich zje... i wtedy zobaczę co dalej! Może naprawią!

[Luqua]

zeby u mnie bylo dobrze trzeba sie bawic w ponowne gwintowanie otworu :neutral: