

Punkt podnoszenia samochodu
#1
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 14:23
mam pytanie apropo miejsca, gdzie sa zgrzane blachy podwozia i ktore to miejsce jest wykorzystywane do podnoszenia samochodu lewarku.
Otóz na oby punktach przy przednich kolach te krawędzie mam wygięte na zew auta i samochód nie daje się podnieść lewarkiem, czy wykonalne jest prostowanie tych krawędzi czy lepiej odpuścić i poszukac innego lewarka ?
#2
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 14:32
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#3
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 14:35
czy wykonalne jest prostowanie tych krawędzi czy lepiej odpuścić i poszukac innego lewarka ?
Blacharze potrafią prostować ranty progów. Zależy chyba od tego jak bardzo są wygięte, ale ja kiedyś w innym samochodzie miałem wgniecione praktycznie na równo z progiem i powiedział że zrobi.
#4
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 14:36
czemu niemozliwe??a jak doszlo do tego że są zgięte ? bo to prawie niemożliwe
Być może ktoś podkładał nie oryginalny lewarek z płaską główką.
#5
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 14:37
------------------------------------------------------
no i stało się jestem sobą , co komuś to wadzi
#6
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 14:43
#7
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 14:48
Być może ktoś podkładał nie oryginalny lewarek z płaską główką.
a myślisz że ja zawsze używam oryginalnego ? , już różne lewarki podkładałem i nic się nie zagięło
Najczęściej miejsca te ulegają odkształceniu z powodu podnoszenia auta w warsztacie na podnośnikach słupowych.
na takich zawsze przy zmianie opon podnoszę i też nic się nie stało
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#8
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 14:52
na takich zawsze przy zmianie opon podnoszę i też nic się nie stało
Zmiana opon trwa może 30 minut, a przy poważniejszej awarii samochód potrafi dyndać na podnośniku przez parę dni. Moja poprzednia Cytryna kiedyś tak 3 dni wisiała, bo szef warsztatu pojechał na weekend i zabrał ze sobą klucz akurat od tej bramy

#9
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 14:58
na takich zawsze przy zmianie opon podnoszę i też nic się nie stało
Ja też zawsze podnoszę na takich i nie ma śladu. Ale u innych mogło to nie wytrzymać.
#10
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 15:07
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#11
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 15:09
Ja też zawsze podnoszę na takich i nie ma śladu. Ale u innych mogło to nie wytrzymać.
tylko zapomnieliście dodać że podkładaja pod auto aluminiowe listwy po całej długości;)
gumowe podkłady też mogą być tak jak kocyk pisał
#12
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 15:12
tylko zapomnieliście dodać że podkładaja pod auto aluminiowe listwy po całej długości
pierwsze słyszę , no ale może gdzieś tak robią , ale wróćmy do tematu bo lekko zbaczamy , przecież kolega nie pyta skąd to zagięcie się wzięło

Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#13
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 21:17
#14
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 21:41
pierwsze słyszę , no ale może gdzieś tak robią , ale wróćmy do tematu bo lekko zbaczamy , przecież kolega nie pyta skąd to zagięcie się wzięło
Przerobiłem już kilku oponiarzy i zawsze podkładali listwy ( choć podłoge mam zdrową),może taka otrożność czy jak, nie wiem.
Wiem że w bagaznikach wozimy rożne zbędne rzeczy ale na lewarek hydrauliczny z kawałkiem drzewka czy gumy na podkładke chyba zawsze się miejsce znajdzie?? i jest 100 razy lepszy jak na korbe ( jakoś im nie ufam) takie jest moje zdanie;)
a wracając do tematu da się to wyprostować i nie koniecznie palnikiem.

#15
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 21:59
#16
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 22:09
A najlepiej używać podnośnika hydraulicznego ręcznego (żaby) koszt takiego to ok.70zl. Ja takiego używam i zadowolony
Ten oryginalny co jest w samochodzie to lepiej używać "awaryjnie"

#17
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 22:13

ale ten rant jest w sumie tylko po to by lewarek nie przesunal sie w stronę progu lub do środka auta... zauważcie że łapka oryginalnego lewarka głównie opiera się o podłogę a nie o rant

u mnei w warsztacie podnośnik kolumnowy jest dość wiekowy.. zakończenia łap mają gumy ale nigdy nei ryzykuję podkładania bezpośrednio pod próg... a głownie by nei uszkodzić plastikowej nakładki na progu

w omedze jest duzo innych miejsc gdzie można podłożyć łapy podnośnika czy lewarek hydrauliczny.. kawałek grubej gumy lub twardego drewienka nigdy nie zaszkodzi

ps. Ale zaraz zaraz! Przecież Omegi się nie psują i nie trzeba ich targać na lewarkach! "razz:

ZWYKŁY KLUBOWICZ
#18
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2010 - 06:54

Wczoraj jeszcze zaglądałem i blachy wygladaja na zdrowe, co do wygięcia to na oko ten rant jest wygiety po obu stronach na zew auta pod katem mniej wiecej 45 stopni, wczesniej tego nei mialem, a przyczyna to przez swieta moje autko wisialo na podnosniku i pewnie zle zalozyli lapy

#19
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2010 - 21:23
tak przy okazji jak ktos chce zajrzeć pod progi to progi się zdejmuje poprzez wysuniecie ich w kierunku przodu auta a wkłada się na wcisk

Progi naprostowalem takim skrecanym kluczem francuskim a po zdjeciu progow czekal mnie inna niespodzianka, jakis matol przy podnoszeniu auta lapy podnosnika podlozyl na progi plastikowe co wgniotlo przy okazji progi


po oslonach progow nie bylo nic widac, widac poprzendi wlascicel albo przed nim wymieniel te progi

Wszystko zkaonserwowalem o skrecilem i mam spokoj ;-)