

Planowanie głowicy
#1
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 10:07
#2
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 10:11
#3
OFFLINE
#4
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 10:18
Po co?!
Planowanie głowicy to dziesiątki mm, a nie mm
Jesli jest tak pokrzywiona, ze trzeba zdjąć 2mm to albo zamówisz odprężającą uszczelke pod głowicą i dorobią Ci ją na zamówienie, albo będziesz mial problemy. 2mm zmieni znacznei stopień sprężania w aucie, a co za tym idzie auto przestanie dobrze chodzić (jesli to będzie jedyna modyfikacja silnika)
Jesli faktycznie tyle trzeba z niej zdjąć to lepiej kup inną głowice, no chyba, ze mialeś na mysli 0,1 -0,2 mm to mozesz planowac bez problemu.
taka ciekawostkaale to sam chcesz planować? znaczy w domu tak, papierem ściernym? hehe?
Byl taki czas, kiedy w PL różne rzeczy robiło sie po partyzancku, a o o samochodach z ECU, sondą lambda mało kto w ogole wiedział (tzn mało kto wiedzial, ze ma takie coś w silniku, a dowiadywał sie jak sie zepsuło)
Wtedy kupilismy Mazde e2200 w niemcowni i miala uszkodzoną UPG. Zeby nie płacić za transport pojechalismy tam z kompletem uszczelek i po zdjęciu okazało sie, ze głowica jest krzywa.
Wzięlismy szybe, papier ścierny (mielismy ze sobą

Auto przyjechalo na kołach do PL i jeździlo wiele lat.
Generalnie więc sie da, tylko to nie jest takie, hmm, że każdy bez dużego doswiadczenia w obróbce metalu i sporych umiejętności manualnych zrobi papierkiem ściernym ... zwlaszcza w takich autach jak Omega
#5
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 10:30

a co do ręcznego planowania to kawalek prostego klocka ftroche umiejetnosci 3 razy wiecej czasu i efekty takie
aha no i nie piszcie ze szkoda sie bawic kup sobie 2.5 albo takie tam poprostu juz za pozno;) za duzo kasy włozylem w ten silnik
#6
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 10:38
za duzo kasy włozylem w ten silnik
Więc aby ta kasa nie poszła w błoto, porzuć swe plany. Zniszczysz silnik.
#7
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 10:43
#8
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 10:49
mam spręzanie po 12 (moim zdaniem bdb)na kazdym z cylindrów
To chyba minimum dla tego silnika.
#9
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 10:51
i o to mi chodzilo dzieki splanuje ją jedynie tak normalnie;)
ale masz jakis powód tego planowanego planowania?
#10
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 11:05
tak ale głownia w tej madzi zapewne była żeliwna i taką można traktować papierem/kamieniem ściernym, można to zrobić na przykład na szlifierce magnetycznej, niestety nie polecam tego manewru na głowicy alu, dlatego głowice alu są frezowane.taka ciekawostka
Byl taki czas, kiedy w PL różne rzeczy robiło sie po partyzancku, a o o samochodach z ECU, sondą lambda mało kto w ogole wiedział (tzn mało kto wiedzial, ze ma takie coś w silniku, a dowiadywał sie jak sie zepsuło)
Wtedy kupilismy Mazde e2200 w niemcowni i miala uszkodzoną UPG. Zeby nie płacić za transport pojechalismy tam z kompletem uszczelek i po zdjęciu okazało sie, ze głowica jest krzywa.
Wzięlismy szybe, papier ścierny (mielismy ze sobą ) i splanowaliśmy ją do równego.
Auto przyjechalo na kołach
do PL i jeździlo wiele lat.
Generalnie więc sie da, tylko to nie jest takie, hmm, że każdy bez dużego doswiadczenia w obróbce metalu i sporych umiejętności manualnych zrobi papierkiem ściernym ... zwlaszcza w takich autach jak Omega
#11
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 11:21
tak ale głownia w tej madzi zapewne była żeliwna i taką można traktować papierem/kamieniem ściernym, można to zrobić na przykład na szlifierce magnetycznej, niestety nie polecam tego manewru na głowicy alu, dlatego głowice alu są frezowane.
Moja głowica była szlifowana na magnesówcę i nie ma problemu. Przykrecił facet dwa podkłady do głowicy i nie było żadnych problemów. Wiec nie wiem o czym piszesz-może wytłumacz to.
#12
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 17:20
#13
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 17:26
aluminium jest na tyle miękkim materiałem że cząstki kamienia się w niego wbijająMoja głowica była szlifowana na magnesówcę i nie ma problemu. Przykrecił facet dwa podkłady do głowicy i nie było żadnych problemów. Wiec nie wiem o czym piszesz-może wytłumacz to.
#14
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 17:34
łyknął mi 1 litr oleju po 2 tysiącach km po remoncie
A ile łykał przed ??
w porównianiu do zdrowego wcześniej silnika przed padem uszczelki
można wnioskować, że nie brał nadmiernie
#15
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 18:29
Mam podejrzenie które się nazywa uszczelniacze erlinga ale to nie sprawdzone jeszcze.
#16
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 19:42
silnik przed remontem przepalał/łykał/brał (w każdym bądź razie "znikało") około 0,5 litra oleju mineralnego na 2 tys km. czyli połowę z tego co teraz. Zastanawia mnie co spierdzielił mechanik
Może zrypał któryś uszczelniacz, a nie dymi na niebiesko??????
#17
OFFLINE
Napisany 11 kwietnia 2010 - 21:04

edit:
nigdy więcej omegi ze złomecoteciem pod maską, jak się mordować to chociaz mieć to v6...
#18
OFFLINE
Napisany 22 października 2013 - 15:12
#19
OFFLINE
Napisany 08 lutego 2014 - 21:19
Zmierzysz sobie wysokość max położenia tłoka do głowicy, sprawdzisz według książki i założysz odpowiedniej grubości uszczelkę. Wszystko jest w książce "Sam naprawiam"
Sam też oddałem do planowania 0,28mm, sprawdzenia popychaczy i szczelności. Reszte robiłem we własnym zakresie.