Czytałem w zeszłym roku, chyba na tym forum, że można samemu dostać się do parownika od środka auta. Chyba nic nie pokręciłem. Można wywiercić mały otwór w obudowie, w środku auta i przez ten otwór podać środek odgrzybiający. Robienie tego przez kratki jest mało skuteczne bo rurka za krótka i nie dojdzie się do parownika. A może nie w środku auta a od komory silnika ?? Na pewno czytałem że można samemu. Gdyby ktoś słyszał o takiej możliwości niech napisze;). U mnie nie ma żadnego problemu, nie śmierdzi, woda dołem z dwóch rurek leci a pisze o tym bo prędzej czy później przyda się.


Odgrzybianie parownika samemu.
Rozpoczęte przez
Ben ten
, 31 mar 2010, 09:22
7 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
Napisany 31 marca 2010 - 09:22
#2
OFFLINE
Napisany 31 marca 2010 - 09:28
przez kratki wentylacyjne z wnętrza samochodu nie dostaniesz się na 100% do parownika.
Można próbować z wlotu powietrza w podszybiu - wyjmujesz filtr i wkładasz dozownik najgłębiej jak się da
Drugi sposób - od spodu przez rurki odprowadzania skroplin.
Rzeczywiście czasami warto zrobić sobie "otwór technologiczny" by oczyścić parownik, ale żeby to zrobić trzeba dokładnie wiedzieć gdzie ciąć. Najlepiej mieć inny moduł wentylacji na zewnątrz, rozebrać go i zbadać które miejsce jest do tego najlepsze.
Skoro nie masz smrodku to nie ma co dręczyć samochodu. Raz na jakiś czas profilaktycznie pojedź na ozonowanie i powinno być ok. Nie spotkałem by na forum był ktoś komu w omedze smrodek nie dał się wyleczyć standardowymi metodami.
Można próbować z wlotu powietrza w podszybiu - wyjmujesz filtr i wkładasz dozownik najgłębiej jak się da
Drugi sposób - od spodu przez rurki odprowadzania skroplin.
Rzeczywiście czasami warto zrobić sobie "otwór technologiczny" by oczyścić parownik, ale żeby to zrobić trzeba dokładnie wiedzieć gdzie ciąć. Najlepiej mieć inny moduł wentylacji na zewnątrz, rozebrać go i zbadać które miejsce jest do tego najlepsze.
Skoro nie masz smrodku to nie ma co dręczyć samochodu. Raz na jakiś czas profilaktycznie pojedź na ozonowanie i powinno być ok. Nie spotkałem by na forum był ktoś komu w omedze smrodek nie dał się wyleczyć standardowymi metodami.
#3
OFFLINE
Napisany 31 marca 2010 - 09:45
"Rzeczywiście czasami warto zrobić sobie "otwór technologiczny" by oczyścić parownik, ale żeby to zrobić trzeba dokładnie wiedzieć gdzie ciąć. Najlepiej mieć inny moduł wentylacji na zewnątrz, rozebrać go i zbadać które miejsce jest do tego najlepsze. "
Właśnie to chciałbym wiedzieć jak zrobić. Czytałem na sto procent o tym, było opisane w którym miejscu ten otwór. Może ktoś się znajdzie kto wie co i jak.
Właśnie to chciałbym wiedzieć jak zrobić. Czytałem na sto procent o tym, było opisane w którym miejscu ten otwór. Może ktoś się znajdzie kto wie co i jak.
#4
OFFLINE
Napisany 31 marca 2010 - 09:56
do parownika dostaniesz sie od dolu auta przez gumy odprowadzajace wode
#5
OFFLINE
Napisany 31 marca 2010 - 11:22
Czyli na kanał i jak wsadzę odpowiednio długą rurkę z środkiem grzybobójczym to dojdzie ona do parownika ?? Czytałem jeszcze ten temat http://forum.omegakl...p?t=3372&page=6 i mam pytanie czy parownik jest razem z tą chłodniczką od ogrzewania i czy jak tak to stosując się do instrukcji z tamtego tematu można również dostać się do parownika ??
#6
OFFLINE
Napisany 31 marca 2010 - 15:33
Zbliżony temat.
http://forum.omegakl...ead.php?t=19642
Kup Whurt'a. W komplecie jest długa rurka i ten środek jest specjalnie do spryskania parownika-przez rurki skroplin. Stosowałem i efekt znakomity - ale w moim przypadku na dosyć krótko.

http://forum.omegakl...ead.php?t=26095
Z drugiej strony jest nagrzewnica

http://forum.omegakl...1&postcount=116
http://forum.omegakl...ead.php?t=19642
Kup Whurt'a. W komplecie jest długa rurka i ten środek jest specjalnie do spryskania parownika-przez rurki skroplin. Stosowałem i efekt znakomity - ale w moim przypadku na dosyć krótko.
Tu jest dojście do parownika klimyi mam pytanie czy parownik jest razem z tą chłodniczką od ogrzewania

http://forum.omegakl...ead.php?t=26095
Z drugiej strony jest nagrzewnica

http://forum.omegakl...1&postcount=116
#7
OFFLINE
Napisany 01 kwietnia 2010 - 10:31
Fotka od kierowcy mocno pomocna, resztę czytałem i widziałem. Cały czas nie wiem gdzie czytałem o tym otworze przez który można rurką dotrzeć do parownika klimy. Zdaję sobie sprawę że stosunkowo łatwo można to zrobić przez odpływ wody ale potrzebny kanał a jak się mieszka w mieście to jest problem bo ich nie ma po prostu. Jak mam jechać do "mecha" tylko na kanał i samemu odgrzybiać to mało realne, lepiej od razu do serwisu A/C na odgrzybianie. Dlatego jest ten temat. U mnie jest spokój na razie, ale latem nie wiadomo co się porobi. Dziś kupiłem za 20 pln puszkę z pianką. Całą zużyłem, w kratki a najwięcej w nawiewy nóg. Wydaje mi się że tędy najbardziej można się zbliżyć do parownika.
p.s.
W warsztatach A/C umawiają na godzinę, zaczęły się "żniwa".
p.s.
W warsztatach A/C umawiają na godzinę, zaczęły się "żniwa".
#8
OFFLINE
Napisany 22 lipca 2012 - 19:49
Witam!
Czy żeby wyciągnąć parownik, należy zdemontować cały pedał hamulca wraz z jego mocowaniem? Mam go odkręconego, ale nie wiem jak go wyjąć. http://www.fotosik.p...837ffb71d1.html
Po wyjęciu pedału hamulca wraz z mocowaniem, należy wcisnąć pedał sprzęgła i parownik nam wychodzi.
http://www.fotosik.p...9a74651592.html
Po wyjęciu parownika w kanałach wentylacyjnych jest taki czarny nalot, jak je wyczyścić?
Czy żeby wyciągnąć parownik, należy zdemontować cały pedał hamulca wraz z jego mocowaniem? Mam go odkręconego, ale nie wiem jak go wyjąć. http://www.fotosik.p...837ffb71d1.html
Po wyjęciu pedału hamulca wraz z mocowaniem, należy wcisnąć pedał sprzęgła i parownik nam wychodzi.
http://www.fotosik.p...9a74651592.html
Po wyjęciu parownika w kanałach wentylacyjnych jest taki czarny nalot, jak je wyczyścić?