

Omega B x20xev czy instalacja LPG IIgen to dobry wybór?
#1
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 17:32
#2
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 18:59
#3
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 19:05
Przełącznie spokonie mozesz mieć przy 2kRPM.
ZTCW żadnej sekwencji nie da sie przełączać przed osiągnięciem okreslonej temp.
#4
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 19:08
#5
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 19:59
#6
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 20:11
#7
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 20:34

#8
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 20:45
#9
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 20:52


#10
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 21:48
#11
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 21:55
#12
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2007 - 22:57
Ja mam też II generacji gaz już ok 1,5roku i żadnych problemów a na gazie zrobiłem ok50tyś km u mnie przełącza się na gaz na spadających obrotach powyżej 1600 ale też po przekroczeniu jakiejś tam temperatury (dość szybko)
Pozdrawiam
Bartek
#13
OFFLINE
Napisany 28 lutego 2007 - 22:27
#14
OFFLINE
Napisany 28 lutego 2007 - 22:39
w sekwencji tylko temperatura reduktora jest potrzebna do przełaczenia się na gaz - jeżeli bedzie za niska wtedy reduktor bedzie zamarzał i gaz z temp minus 40 st w kolektor ssący.za wysoka wtedy wiecej wyjezdzimy benzyny...
nie tylko temperatura. Nawet przy silniku 90 st. nie przelaczysz od razy na LPG. U mnie minimalny czas jest ustawiony na 25 sek i nizej nie da sie zjechac
#15
OFFLINE
Napisany 02 marca 2007 - 13:35
#16
OFFLINE
Napisany 02 marca 2007 - 18:10
ja tez smigam na 2 gen.BRC z poczatku to byl koszmar co chwile u gazownikow meczylem sie chyba z pól roku ale mysle ze to wina tych"fachowcow" od gazu.kombinowali ze az milo nawet do serwisu mnie wysylali.na koncu wyszlo tak ze mam troche dziwna ta instalacje ale za to smiga bez zarzutu.mikser mam zalozony chyba od lanosa bo ten co niby byl przeznaczony do omegi wogole sie nie sprawdzal.znajduje sie na wezu tuz za przeplywomierzem a nie na obudowie przepustnicy.na poczatku mialem silnik krokowy a pozniej go wywalil i jest attuator(chyba tak to sie nazywa nie jestem pewny).tak do konca to sam nie wiem czy jest to instalka 2gen. bo na wezu doprowadzajacym gaz jest zwykly zawor do regulacji recznej.jak jade na regulacje to nie podlaczaja zadnego kompa tylko reguluja ta sruba i patrza na analizator spalin.najwazniejsze ze ten silnik nawet na takiej instalce potrafi sobie dac rade.
Ja mam identycznie jak ty miales ,mam mixer na obudowie przepustnicy a silnik krokowy mam wywalony bo niechcial normalnie jezdzic a na gumie za przeplywka mam zalozona klape przed wybuchami.chodz powiem ze auto mi chodzi idealnie na gazie teraz mam gaz ELPIGAZ Viollo a reduktor Stefanello .
#17
OFFLINE
Napisany 03 marca 2007 - 14:37
w sekwencji tylko temperatura reduktora jest potrzebna do przełaczenia się na gaz - jeżeli bedzie za niska wtedy reduktor bedzie zamarzał i gaz z temp minus 40 st w kolektor ssący.za wysoka wtedy wiecej wyjezdzimy benzyny...
nie tylko temperatura. Nawet przy silniku 90 st. nie przelaczysz od razy na LPG. U mnie minimalny czas jest ustawiony na 25 sek i nizej nie da sie zjechac
Ja mam przełączanie po 2 sekundach i co ty na to kolego??
Im nowsza instalacja tym wieksze możliwości konfiguracji komputera lpg.
I nie dyskutuj ze mną na takie tematy.
Zajmuję się montażem instalacji LPG także posiadam troszkę szerszą wiedzę teroetyczną i napewno też praktyczną na temat instalacji lpg.
#18
OFFLINE
Napisany 06 października 2009 - 20:19
#19
OFFLINE
Napisany 06 października 2009 - 20:44
może zmień gazownika...ja nie polecam 2 generacji mam przejechane 100 tyś na niej 3 nowe parowniki i nadal nie mogę doprowadzić do ładu tego a do tego jeszcze silnik głośno pracuje mi na gazie przełącze na bp i jest ok może ktoś wie o co tu chodzi
jaką masz centralke?

ZWYKŁY KLUBOWICZ
#20
OFFLINE
Napisany 13 października 2009 - 13:03
Ja też mam II gen. i miałem z nią trochę problemów. Okazało się, że padła mi sonda lambda, z której odczytów II gen. korzysta. Jako, że jest paskudnie droga, dałem sobie spokój z jej kupnem (bo przecież benzynę używam tylko do lekkiego zagrzania parownika).
Wywaliłem zawór krokowy od gazu i wstawiłem zwykły zawór-śrubę regulacyjną. Pozostało jedynie wyregulować parownik i śrubę i w drogę!
W tej chwili instalka pracuje jak I gen., lambda nie ma na nią żadnego wpływu (czytaj: awaria lambdy nie ma na nią żadnego wpływu i w zasadzie nie ma się co w instalce popsuć), z benzyny na gaz przełącza się kiedy chcę (tzn. gdy podkręcę powyżej 2k rpm).
Parownik zregenerowałem sobie sam, co jest zabiegiem naprawdę bardzo prostym.
Też myślałem o sekwencji, ale teraz dałem sobie z tym spokój. Szkoda kasy.
