

ANKIETA: Za ile sprzedałbyś swoją OMEGE ?
#81
OFFLINE
Napisany 05 kwietnia 2010 - 22:09
ja bym dodal ze jestes forumowiczem
dla mnie osobiscie fakt ze twoje drugie auto to tez omka to plus a poza tym forumowicze czyli pasjonaci marki z zasady lepiej dbaja o auta
wiec dopisz ze jestes forumowiczem
powodzenia ze sprzedarza ja handluje autami jakis czas ale w UK
#82
OFFLINE
Napisany 05 kwietnia 2010 - 22:14
No dobra, rynek rynkiem, ale ktoś, kto chce właśnie 10 tysięcy za rocznik '94 z pewnością nie ma do zaoferowania zgnitego, wyeksploatowanego, mającego sporo rzeczy do naprawy pojazdu (omka). To, że auto ma 16 lat nie znaczy, ze musi mało kosztować. Przykład: gość kupuje omke np 3 lata temu 2.5 rok 95 za 11000(powiedzmy ze wartosc rynkowa). przez 3 lata włożył w auto ładnych pare tysięcy, wszystkie usterki na bieżąco eliminowane, po remoncie blacharki, załozony gaz, wszystkie płyny, filtry wymieniane na czas, auto jest zadbane, w srodku jak nowe, przebieg udokumentowany. Do tego faktury za wszystkie naprawy itp. I po tych trzech latach takiego traktowania auta teraz ma je sprzedac za kilka tysiecy bo takie są notowania rynku? Ktoś, kto kupi auto duzo taniej(a nie bylo tak traktowane jak pisałem wyzej) predzej czy pozniej i tak bedzie musial wlozyc pokazna sume w auto, zwłaszcza jak zwali sie wszystko naraz. Ale wiekszosc mysli, ze "moze akurat bedzie dobrze":oktoś za 94-95 rok chce 10 tyś to śmiech mnie bierze
:zdziwnienie:
#83
OFFLINE
Napisany 05 kwietnia 2010 - 22:33
#84
OFFLINE
Napisany 05 kwietnia 2010 - 22:49
Dzięki za radę, dopisze w treści ogłoszenia ze jestem forumowiczem i pasjonatem omeg. Myśle ze to jest dobry pomysł. THX

Co do cen to kolega Krogulewski ma 100% racji, ja sledzę ceny omeg nie od wczoraj, omega także jeżdze nie od wczoraj i wiem coś na ten temat. Najchętniej sprzedałbym swój egzemplarz komuś z forum. Miałbym większą pewność ze trafi w dobre ręce bo jakby nie patrzyl związałem sie ze swoją omegą przez te 2 lata. Może brzmi banalnie lecz taka prawda, ci co mają sentyment do tego modelu wiedza o czym piszę.
jak ktoś jeździ autem dłuższy czas to zawsze będzie robić pewne rzeczy, ponieważ one w aucie sie zużywają i gdyby sie ich nie wymieniło to auto będzie totalną ruiną, dałbys komuś gwarancje na silnik w twoim aucie ? albo na inne rzeczy ? nie wszyscy tez maja FV na naprawy bo przy tak starym aucie mija sie to z celem, ja wole kupić taniej i włożyć ewentualnie niż kupowac auto powyżej ceny rynkowej, potem ktos ci wjedzie w **** i szkoda całkowita, a zamiast 10 tyś dostajesz 4, wartość rynkowa omy z 94 roku to jakieś 6,5 tyś.
Fakt że przy starym aucie faktury w serwisie itp nie jest opłacalną sprawą z tym ze ja akurat nie mam znajomego ktory dobrze bym mi zrobił samochod. Poczytaj forum ilu osobom pseudo mechanicy spartaczyli samochod (właśnie omegę bo się nie znają na tym aucie, omega to nie volkswagen polo czy seat ibiza), wolalem zapłacic wiecej ale miec pewność ze mi dobrze zrobią a robili mi dobrze. Poprostu nie miałem wyjścia ot taka prawda.
#85
OFFLINE
Napisany 05 kwietnia 2010 - 22:54
Tego nie napisałem. Napisałem kilka postów niżej, że ewentualne usterki są w miarę szybko eliminowane a żeby moja Omesia uzyskała status "bardzo dobry" potrzeba jeszcze trochę zrobić. Poza tym nie myślę nawet o sprzedaży tego cacuszka. piszesz, ze nie oplaca sie inwestowac w uzywane auto bo dostanie sie w du...ę i odszkodowanie bedzie kilka razy mniejsze- czyli albo kupic nówke z salonu(a nie kazdego stac) albo jezdzic i patrzec jak auto powoli "umiera"-a wtedy na złom-a i tak dostaniesz tam grosze.dałbys komuś gwarancje na silnik w twoim aucie ? albo na inne rzeczy ?
#86
OFFLINE
Napisany 05 kwietnia 2010 - 23:15
#87
OFFLINE
Napisany 05 kwietnia 2010 - 23:27
#88
OFFLINE
Napisany 06 kwietnia 2010 - 04:34
Fabryczny czujnik z BFL z szybą? Jeśli tak to chyba trzeba sprawdzić czy jest miejsce w skrzynce przekaźnikowej. Do czujnika jest jeden bonusowy przekaźnik
tak - fabryczny. a miejsce sie znajdzie - gdzies sie upchnie

#89
OFFLINE
Napisany 06 kwietnia 2010 - 06:12
Dokładnie tak, niestety wszystko jest fajnie póki nie ma dzwona. Potem ubezpieczyciel zweryfikuje ile jest warte auto i przeważnie jest to szok dla właściciela.potem ktos ci wjedzie w **** i szkoda całkowita, a zamiast 10 tyś dostajesz 4, wartość rynkowa omy z 94 roku to jakieś 6,5 tyś.
#90
OFFLINE
Napisany 06 kwietnia 2010 - 10:00
ale jakby kazdy tak mówił to by nikt z garazu nie wyjezdzał zadbanym i uzywanym autem;)Dokładnie tak, niestety wszystko jest fajnie póki nie ma dzwona. Potem ubezpieczyciel zweryfikuje ile jest warte auto i przeważnie jest to szok dla właściciela.
albo nikt by nic nie robil przy aucie-bo by sie nie opłacało.
#91
OFFLINE
Napisany 06 kwietnia 2010 - 10:10
a wlasnie piniu jak omega sie teraz zbiera na tych walkach??? po tym jak robilem Tobie rozrzad sam mysle o zakupie jakis ostrych walkow do 3,0 na zamowienie
narazie nie pałowałem, tak jak mowiles 1000km delikatnie. Wracam za 2tyg z Danii to juz od Rostocku ja pocisne a niech ma a co:D
Ale juz jest lepszy dol i tak co prawda nie wiem ile jej prztbylo bo nie bylem na hamowni ale jest lepiej:p
a co za aluski kupiles??
ja mam srube (zlodziejke) to alu raczej nie pojda, chyba ze z kluska ale i tak zara sie znajda bo nikt takich niema
#92
OFFLINE
Napisany 06 kwietnia 2010 - 22:40

#93
OFFLINE
Napisany 07 kwietnia 2010 - 16:35

#94
OFFLINE
Napisany 18 maja 2010 - 16:33

#95
OFFLINE
Napisany 18 maja 2010 - 18:06
#96
OFFLINE
Napisany 18 maja 2010 - 18:29
Ja wymieniłem części na 15000zł (każdy ze znajomych mówi że to chore,ale u mnie auto ma być perfekcyjne) i tak nikt nie chce kupić auta za 16200zł.
A była chyba cena początkowa ponad 20tys.zeta ?

#97
OFFLINE
Napisany 18 maja 2010 - 18:36
A była chyba cena początkowa ponad 20tys.zeta ?
24500.
Ale mamy takie a nie inne realia sprzedaży aut
Mógłbym wyciągnąć te części,które zamontowałem,ale naprawdę nie chce mi się w to bawić.Niech się cieszy ten co kupi
#98
OFFLINE
Napisany 18 maja 2010 - 19:31
#99
OFFLINE
Napisany 18 maja 2010 - 21:12
jak bym miał dac 10 czy 11 za 94-95 rok to bym musiał ładnie na głowe upasc tak szczerze mowiac, tez mam ome i bym chciał za nia tyle bo mam 95 rok ale tak na zdrowy rozum aby dostac 10 to oma musiała by byc pozłacana chyba zeby ktos ja chcial ;d
jest dokladnie tak jak piszesz wiec pewnie sie swoja omega pobujam jeszcze z rok, dozbieram pieniazkow na inne a ome sprzedam za smieszne pieniadze. taka prawda... nie zebym na mnia narzekal bo chodzi mi najwierniej ze wszystkich aut jakie mialem ale ceny gieldowe mnie dobijaja...