wk***ia mnie ta nagrzewnica i mam ochotę się do niej dobrać przy okazji naprawić tą rzecz przez którą mi nie leci ciepłe powietrze na tył ale :roll: czy ciężko zwalić deskę rozdzielczą ??? ogólnie nie lubię tego typu robótek i mam nadzieje że niema w niej pułapek
czy któryś z was zwalał deche ???? proszę o wskazówki


Deska rozdzielcza - demontaż
#1
OFFLINE
Napisany 22 lutego 2007 - 11:30
#2
OFFLINE
Napisany 22 lutego 2007 - 12:32
wku.rwia mnie ta nagrzewnica i mam ochotę się do niej dobrać przy okazji naprawić tą rzecz przez którą mi nie leci ciepłe powietrze na tył ale :roll: czy ciężko zwalić deskę rozdzielczą ??? ogólnie nie lubię tego typu robótek i mam nadzieje że niema w niej pułapek
czy któryś z was zwalał deche ???? proszę o wskazówki
jest na forum gdzies nawet zdjęcie omy bez deski ...
Wyglada jak po wybuchu bomby
#3
OFFLINE
Napisany 22 lutego 2007 - 16:16

a może ktoś ma informacje czy po zdjęciu dechy daleko jeszcze do wyjęcia nagrzewnicy ?
#4
OFFLINE
Napisany 22 lutego 2007 - 16:57
a może ktoś ma informacje czy po zdjęciu dechy daleko jeszcze do wyjęcia nagrzewnicy
zadaj pytanie do aniolmaciej...on zdaje się to robił.... czyli wymieniał nagrzewnice....
decha schodzi łatwo...
#5
OFFLINE
Napisany 22 lutego 2007 - 17:08
http://forum.omegakl...read.php?t=2190
tylko fotki gdzieś wcięło
I tu pytanie do adminów, co się mogło stać z fotkami?
są zdjęcia

#6
OFFLINE
Napisany 22 lutego 2007 - 17:56
pozdrawiam
#7
OFFLINE
Napisany 29 lipca 2008 - 17:18
Zaznaczę na początku i mówię o całej desce rozdzielczej nie zegarach.
A więc w związku ze stałym problemem związanym ze smrodem z klimatyzacji proszę was o wszelkie rady i porady związane z demontażem deski rozdzielczej Opel Omega B 1999r. pełna opcja, klimatronik, 4x poduchy, itp.
Klimę miałem juz odgrzybianą 4 razy i nic nie pomogło, więc zamierzam zdemontować deskę aby dojść do parownika i zobaczyć co się tam dzieje.
A podejrzewam że może się tam dziać sporo, ponieważ miałem zatkany odpływ klimy - serwis - odetkane, teraz woda leci ale smród nadal jest.
#8
OFFLINE
Napisany 29 lipca 2008 - 21:17
Witam
Zaznaczę na początku i mówię o całej desce rozdzielczej nie zegarach.
A więc w związku ze stałym problemem związanym ze smrodem z klimatyzacji proszę was o wszelkie rady i porady związane z demontażem deski rozdzielczej Opel Omega B 1999r. pełna opcja, klimatronik, 4x poduchy, itp.
Klimę miałem juz odgrzybianą 4 razy i nic nie pomogło, więc zamierzam zdemontować deskę aby dojść do parownika i zobaczyć co się tam dzieje.
A podejrzewam że może się tam dziać sporo, ponieważ miałem zatkany odpływ klimy - serwis - odetkane, teraz woda leci ale smród nadal jest.
powodzenia. 2 dni zabawy. gdzies pisalem o tym na forum bo sam zdejmowalem. w razie czego mam sprawny parownik
#9
OFFLINE
Napisany 30 lipca 2008 - 08:03
p.s.
To mi odpisywałeś w wątku o czyszczeniu klimy ze demontowałes deske, byłeś chetny nawet pomóc ale mam za daleko do ciebie.
#10
OFFLINE
Napisany 30 lipca 2008 - 11:34
#11
OFFLINE
Napisany 30 lipca 2008 - 20:40
A czy mozesz troche więcej szczegółów, na co trzeba uważać, jak się w ogóle do tego zabrać ? Byłbym bardzo wdzieczny.
http://forum.omegakl...ighlight=zwalam
Sie szukać nie chce - zaraz turtlesy pogonią

#12
OFFLINE
Napisany 31 lipca 2008 - 07:46
:pad: kurna szukałem chyba z milion razy i znaleść nie mogłem :pad:A czy mozesz troche więcej szczegółów, na co trzeba uważać, jak się w ogóle do tego zabrać ? Byłbym bardzo wdzieczny.
http://forum.omegakl...ighlight=zwalam
Sie szukać nie chce - zaraz turtlesy pogonią
A czy i jak potem czyścić tam w srodku, parownik, itp. ?
Czy Wurth z allegro moze byc ?
Trza coś tam moczyć, wymaczać czy coś w tym stylu ?
jak to już rozbiorę chce to wyczyścić raz a porzadnie !
#13
OFFLINE
Napisany 03 sierpnia 2008 - 11:50
#14
OFFLINE
Napisany 03 sierpnia 2008 - 12:19
#15
OFFLINE
Napisany 04 sierpnia 2008 - 17:15
#16
OFFLINE
Napisany 13 sierpnia 2008 - 14:27
#17
Guest_Pienia_*
Napisany 16 stycznia 2016 - 14:39
Witam.
Proszę o pomoc w demontażu deski. Licznik, schowek pasażera, kierowcy, centralny panel klimatronika , obudowa stacyjki, tunel środkowy zdemontowane albo wisi już tylko na przewodach. A deska dalej mocno siedzi. Czy po licznikiem są jeszcze jakieś śruby lub mocowania? Najmocniej deska siedzi przy samej szybie. Poradniki z tego forum i innych już przerobiłem, ale są trochę niekompletne lub niedokładne (za dużo piwa :-) )
Pozdrawiam
#18
OFFLINE
Napisany 17 stycznia 2016 - 20:58
Witam.
Proszę o pomoc w demontażu deski. Licznik, schowek pasażera, kierowcy, centralny panel klimatronika , obudowa stacyjki, tunel środkowy zdemontowane albo wisi już tylko na przewodach. A deska dalej mocno siedzi. Czy po licznikiem są jeszcze jakieś śruby lub mocowania? Najmocniej deska siedzi przy samej szybie. Poradniki z tego forum i innych już przerobiłem, ale są trochę niekompletne lub niedokładne (za dużo piwa :-) )
Pozdrawiam
Pod deską są takie wsuwki plastikowe, które wchodzą w zaczepy przykręcone do blachy pod deską zaznaczone na fotce. To właśnie trzyma. Mam gdzieś u siebie więcej zdjęć z demontażu całej deski. Trochę dłubaniny jest, ale bywały cięższe sprawy.
20130903879.jpg 56,87K
8 pobrań
#19
Guest_Pienia_*
Napisany 18 stycznia 2016 - 21:49
Pod deską są takie wsuwki plastikowe, które wchodzą w zaczepy przykręcone do blachy pod deską zaznaczone na fotce. To właśnie trzyma. Mam gdzieś u siebie więcej zdjęć z demontażu całej deski.
A jak wysuwałeś deskę z tych zaczepów?
#20
OFFLINE
Napisany 19 stycznia 2016 - 19:48
A jak wysuwałeś deskę z tych zaczepów?
Za mocno. A jak już wyszła to były urwane.
Nie polecam tego robić na zimnie bo plastik szybciej pęka, nawet ten z którego jest deska. O ile sobie przypominam to trzeba podgrzać - wytworzyć cieplejsze otoczenie (np suszarką do włosów) wtedy jest szansa na mniejsze straty. W razie urwania, to i tak nie widać a trzyma się na śrubach od środka i wciśnięte jest pod szybę. Myślałem że będzie miało to wpływ na skrzypienie deski, ale nic takiego się nie wydarzyło.
Ja małem wcześniej zdjętą szybę, która była popękana (spawałem podszybie bo ruda zezarła i pęknęła szybę) to i łatwiej mi było wydrzeć deskę. Jest to zabawa dosyć przyjemna i dłuuuuuga, ale jak się sprężysz to w jeden wieczór zdejmiesz w drugi założysz. Rób sobie zdjęcia, albo zapisuj gdzie jakie śruby, bo potem jak zostaną to jest problem. Ja żałuję że nie robiłem fotoporady bo widzę że by się przydała. zrobiłem spontanicznie parę fotek telefonem, ale to za mało. Pamiętam że najgorzej było z rurą nawiewu od strony kierowcy - najpierw trzymała i ciężko było wyszarpać, a potem włożyć to musiałem kombinować po pół centymetra żeby niczego nie połamać.
Tu masz jeszcze fotkę tego zatrzasku w widoku od strony podszybia. Ale musisz się upewnić że to na pewno to trzyma.
20130904891.jpg 51,32K
10 pobrań
20130906892.jpg 35,74K
8 pobrań