Problem niby prosty ale nie pasuje mi nic z tego co wyczytałem na forum. X20XEV, klima manualna, reduktor wpięty równolegle (trójniki) pod nagrzewnicę, po pęknięciu węża (skrócony, już szczelny) i dolaniu "jakiegoś płynu" w przydrożnym warsztacie wysiadło całkowicie ogrzewanie w aucie i podgrzewanie reduktora. Temp się trzyma ~92-100*C, a reduktor ledwo ciepły na benzynie. Przy temp koło 95* (chłodnica już gorąca) nagle wywala jakieś dwa litry płynu przez otwarty korek w zbiorniczku. Myślałem, że pompa się ukręciła i wirnik stoi ale chłodnicy by nie grzało wtedy. Zapchana nagrzewnica powodowałaby przepływ całej wody przez reduktor przy takim podłączeniu, czy nie? To jaka może być przyczyna?
Nie mam jak i kiedy teraz pogrzebać, jutro będę atakować tylko nie wiem za co się łapać - płukanie ukłądu octem/środkiem do czyszczenia? HELP.


Brak ogrzewania i podgrzewania reduktora LPG
Rozpoczęte przez
Race_D
, 20 sty 2010, 23:29
4 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
Napisany 20 stycznia 2010 - 23:29
#2
OFFLINE
#3
OFFLINE
Napisany 21 stycznia 2010 - 00:27
może masz zapowietrzony układ
dokladnie - zapowietrzony uklad.
dodatkowo - gdzie dokladnie masz wpiety LPG ? przed zaworem czy za zaworem ?
#4
OFFLINE
Napisany 21 stycznia 2010 - 00:58
czyli że po naprawie węża w warsztacie tak się porobiło? czy tylko płyn dolali a sam naprawiałeś? bo jak oni to może coś podmienili w połączeniach.
Może przy okazji zdejmij wężyk podciśnienia z trójnika/zaworu nagrzewnicy i sprawdź czy coś się zmienia.
A może rzeczywiście to zapowietrzenie jak kolega już wspomniał, tylko to mi do końca nie pasuje, jakoś.
Może przy okazji zdejmij wężyk podciśnienia z trójnika/zaworu nagrzewnicy i sprawdź czy coś się zmienia.
A może rzeczywiście to zapowietrzenie jak kolega już wspomniał, tylko to mi do końca nie pasuje, jakoś.
#5
OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2010 - 00:27
Zdjąłem podciśnienie z zaworu i nic. Reduktor wpięty za zaworem
. Czyli przy max chłodzeniu w kabinie też powinien nie mieć grzania? Wszystkie przewody zimne za wyjątkiem tego od silnika do zaworu, jest ciepły ale tylko tuż przy silniku. Przewód ten jest w formie "S" i dolny łuk tuz przed zaworem ma chyba zagniecenie, IMHO nie powinno blokować przepływu, na pewno nie całkowicie. Wyjąłem rozrusznik (padł bendix. czy ktoś zdejmował przewody przed okręceniem rozrusznika?) więc nie sprawdzę teraz czy działa po lekkim przeprofilowaniu. Ostatecznie chyba jutro połącze przewody na krótko z pominięciem zaworu Sugerowano mi już tez z dwóch miejsc uszczelkę głowicy, sprawdzę dla spokoju ile pompuje.
edit:
Po pół godzinie pracy na benzynie reduktor ledwo ciepły (może te 20*C max miał), z nagrzewnicy zimnie powietrze, chłodnica ciepła u góry, od połowy w dół zimna więc went się nie załącza. Dziś pójdę wytargać termostat bo chyba w ch** sobie przycina. BTW - może mi ktoś podpowiedzieć dlaczego czujnik w chłodnicy jest 3-pinowy? Plus znalazłem, sterowanie przekaźnikiem wentylatora też (na krótko działa, nie gotuje go, załącza też dmuchawę powietrza dodatkowego). Do czego jest ten trzeci?

edit:
Po pół godzinie pracy na benzynie reduktor ledwo ciepły (może te 20*C max miał), z nagrzewnicy zimnie powietrze, chłodnica ciepła u góry, od połowy w dół zimna więc went się nie załącza. Dziś pójdę wytargać termostat bo chyba w ch** sobie przycina. BTW - może mi ktoś podpowiedzieć dlaczego czujnik w chłodnicy jest 3-pinowy? Plus znalazłem, sterowanie przekaźnikiem wentylatora też (na krótko działa, nie gotuje go, załącza też dmuchawę powietrza dodatkowego). Do czego jest ten trzeci?