

Zapchane katy sposob na reanimacje.
#1
OFFLINE
Napisany 15 stycznia 2010 - 13:28
#2
OFFLINE
Napisany 15 stycznia 2010 - 14:27
Z ciekawością czekam jednak na wyniki prób.
#3
OFFLINE
Napisany 15 stycznia 2010 - 16:52
Możliwe, że syf puści, ale katalizator raczej nie będzie spełniał dobrze swojej funkcji. Odzyska swoją drożność, jeśli jest przypchany, ale nie odzyska funkcji oczyszczania spalin. W silniku z sondą przed katalizatorem może sie to jednak sprawdzić. W takim z sondą też za katalizatorem nadal będzie chyba walić "check".
Z góry bym nie zakładał porażki bo możliwe że patent jest coś wart.
Oprócz czyszczenia (przetykania) kata bardziej skupił bym się nad przyczyną jego zatkania.
#4
OFFLINE
Napisany 20 stycznia 2010 - 17:09
#5
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2010 - 16:43
A wiec tak po trzech dniach moczenia katow wylalem caly syf byla to porownywalne do lepiku ktorym smaruje sie dachy.Przeplukalem kilkakrotnie zalozylem i dziala,oddycha pelna piersią.Teraz podjade jeszcze na stacje diagnostyczna i sprawdze na analizatorze spalin.
napisz co wyszło bo jestem strasznie ciekaw tej operacji

#6
OFFLINE
#7
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 12:07
samochód renault megane diesel po padnięciu turbiny - wychechłał cały olej z silnika.
NIestety nie mam większej wiedzy w tym temacie.
#8
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 18:54
#9
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 19:00
Przynajmniej nie hałasuje jak strumienica. Kogo obchodzi środowisko oprócz tych z Green Peace? Widzisz jakie mamy ocieplenie klimatu? Piździ jak w Kieleckiem...wiec katalizator jest jako puszka z ceramiką ale jego działanie dla ochrony środowiska jest żadne
#10
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 19:13
#11
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 19:31

#12
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 19:47
No nie przesadzasz troszkę? Tyle tysięcy kilometrów w gorących wyziewach z silnika, spaliny, olej, gorące płomienie, nie niszczą tej warstwy a parę godzin w rozpuszczalniku niszczy?w tym katalizatorze napewno uległy zniszczeniu substance katalityczne napylane na ceramice
Nie mówię że na pewno nie niszczy ale wydaje mi się to mało prawdopodobne.
#13
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 20:44
Co do ekologi - pewnie że nikogo nie interesuje - tylko po co pisac że działa - nikt tego nie sprawdził na urzadzeniach pomiarowych , po prostu jest - jest drożny i dziala podobnie do tłumika ( takie jego dodatkowe zadanie)

Piotrek 76 Jesli kolega twierdzi że nic mu nie zrobi benzyna w katalizatorze - to dlaczego nastepuje odcięcie paliwa w momencie gdy auto nie chce zapalić ? - żeby benzyna nie dostała sie własnie do katalizatora gdyz ulegnie on zniszczeniu - to jest podstawowa sprawa w autach z katalizatorem,olej także nie moze dostac sie do katalizatora. W katalizatorze dopalane są związki zawarte w spalinach , katalizator ( ceramika pokryta platyna) nagrzewa sie do kilkuset stopni wiec wysokie temp. sa tu normalnością. Proponuje poczytac co to sa katalizatory i jak działają.
#14
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 20:59
Nie mówię, że aceton to jest to, ale jest to wykonalne. Co do temperatur to nie jest aż takie utrudnienie. Dla chcącego... Może ktoś ma znajomego chemika. Może jest jakiś domowy sposób
#15
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 21:07

Dla samego udrożnienia katalizatora ( jesli ceramikanie uległa przepaleniu - skruszeniu ) to rzeczywiście samo płukanie i mycie rozpuszczalnikami wystarczy.
#16
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2010 - 23:21
odcięcie wtrysku benzyny wg mnie jest po to, aby w chwili, kiedy silnik zaskoczy osadzona w katalizatorze benzyna nie zapaliła się i następnie nie stopiła monolitu.to dlaczego nastepuje odcięcie paliwa w momencie gdy auto nie chce zapalić ? - żeby benzyna nie dostała sie własnie do katalizatora gdyz ulegnie on zniszczeniu
Ciekaw jestem miarodajnych wyników analizy spalin, po takiej regeneracji, oczywiście silnika zasilanego w chwili pomiaru benzyną.
#17
OFFLINE
#18
OFFLINE
Napisany 18 lutego 2010 - 08:22
żeby benzyna nie dostała sie własnie do katalizatora gdyz ulegnie on zniszczeniu - to jest podstawowa sprawa w autach z katalizatorem
ale nie dlatego, ze coś rozpusci, tylko dlatego, zeby tam (czy w innym miejscu uk. wydechowego) nie wybuchła i nie rozsadzila go.
Co do samego "sposobu" z tego wątku sie nie wypowiadam.
Jesli jednak faktycznie oczyści to kata, to taniej będzie tak niż kupić tłumik czy strumiennice a efekt podobny (albo lepszy, bo z punktu widzenia cisnienia spalin zgodny z oryginalem)
#19
OFFLINE
Napisany 18 lutego 2010 - 08:54
dopóki żyje w kraju gdzie na przeglądach się nie używa takich wynalazków jak analizator spalin mam to w głębokim poważaniu, pytałem tylko z ciekawościjego działanie dla ochrony środowiska jest żadne
dokładnie. globalne ocieplenie? pytam ku..a gdziePrzynajmniej nie hałasuje jak strumienica. Kogo obchodzi środowisko oprócz tych z Green Peace? Widzisz jakie mamy ocieplenie klimatu? Piździ jak w Kieleckiem...
#20
OFFLINE
Napisany 18 lutego 2010 - 09:48
np. w Australii...dokładnie. globalne ocieplenie? pytam ku..a gdzie
Naprawdę nie wiem o co się spieracie.
Lepiej jak kat jest drożny niż zapchany. Jak metoda płukania jest skuteczna tzn. udrażnia kata to chyba lepiej to zrobić niż zakładać jakąś pierdziawkę za allegro.
ps.
Zapytałem kiedyś diagnosty na przeglądzie czy katy zamienniki są tak samo wydajne jeśli chodzi o oczyszczanie spalin jak "dobry" używany oryginał. Uśmiechnął się i powiedział że tak jak te moje czyli prawie zero.