Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Zamarzniete szyby od srodka


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
11 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   bartekgd

bartekgd
  • 19 postów
  • Dołączył: 18-09-2009

Napisany 14 stycznia 2010 - 20:20

Witam,

Może nietypowy problem bądz pytanie. Tak więc na mrozie. Mowa o temp. w okolicach -10 stopni zamarzaja mi szyby od srodka. Czy to normalne? Czy tez jest moze wilgoc w aucie?

pozdrawiam

#2 OFFLINE   jarecky

jarecky

    ## za miedzą :-( ##

  • 286 postów
  • Dołączył: 03-11-2009
  • Skąd: Jelcz-laskowice

Napisany 14 stycznia 2010 - 20:23

było już o tym pisane,mi jeszcze nigdy tak się nie stało(no może 11lat temu w maluchu:D)Wilgoć to na pewno.
Oddam 3,2 v6 w dobre ręce :D

#3 OFFLINE   szwagier26

szwagier26
  • 12 postów
  • Dołączył: 16-08-2008
  • Skąd: E-g

Napisany 14 stycznia 2010 - 20:24

nie martw się u mnie też zamarzają wilgoć z dywaników paruje jak się rozgrzeje

#4 OFFLINE   zygzak

zygzak

    *********

  • 2 335 postów
  • Dołączył: 16-05-2009
  • Skąd: Zalesie Górne

Napisany 15 stycznia 2010 - 18:42

Witam,Może nietypowy problem bądz pytanie. Tak więc na mrozie. Mowa o temp. w okolicach -10 stopni zamarzaja mi szyby od srodka. Czy to normalne? Czy tez jest moze wilgoc w aucie?
pozdrawiam

Mi też raz zamarzły w pierwszy przymrozek:zdziwnienie: (po raz pierwszy w życiu), opel się nie spisał.
Duża wilgoć w aucie - za duża normalnie nie powinno zamarzać od środka.
Zrób ogrzewanie (jak kuleje) i solidnie wygrzej auto.

Usuń przyczynę np. dziury w podłodze, podszybie, klapkę obiegu powietrza itp. bo inaczej nic nie pomoże.
Rozgrzej wnętrze 30min. na maxa tylko na obiegu otwartym uchyl delikatnie szyby żeby wilgoć uciekła. Przed lub w między czasie powkładaj gazety lub żwirek dla kotów pod gumowe dywaniki - to wchłonie trochę wilgoci. Posprzątaj i po problemie.
Możesz wykorzystać też klimę, jak każda ma funkcję osuszania ale w duże mrozy klima nie działa i czy skropliny nie trafiają do wnętrza auta...
Mi chyba skropliny z klimy walą pod wykładzinę i mega wilgoć się robi. Chyba grubszy problem będzie wiosną. No i po włączeniu na chwilę klimy zapach nie ciekawy a dezynfekcja przed zimą była potrójna na różne sposoby.

ps.
Po zmianie termostatu grzeje 70% lepiej. Jak udrożnię, odkamienię i odpowietrzę solidnie układ, będzie można fryty smażyć.:D

#5 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1 678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 stycznia 2010 - 19:18

Witam,

Może nietypowy problem bądz pytanie. Tak więc na mrozie. Mowa o temp. w okolicach -10 stopni zamarzaja mi szyby od srodka. Czy to normalne? Czy tez jest moze wilgoc w aucie?

pozdrawiam


najwazniejsze zeby przy yakich mrozach obtupac buty ze sniegu i nie wlaczac nawiewu na nogi jak sa dywany albo buty mokre

ja juz w niejednym aucie to sprawdzilem zeby jak jest duzy mroz i suche powietrze nagrzac auto ile sie da a potem na okolo 15 minut pootwierac drzwi klape popodnosic dywaniki i zostawic na wlaczonym silniku na maxymalnej wydajnosci dmuchawy na obiegu otwartym
potem zgasic pozamykas i po problemie:p

#6 OFFLINE   krzysiek

krzysiek
  • 364 postów
  • Dołączył: 16-10-2008
  • Skąd: Konin
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 stycznia 2010 - 19:57

ja juz w niejednym aucie to sprawdzilem zeby jak jest duzy mroz i suche powietrze nagrzac auto ile sie da a potem na okolo 15 minut pootwierac drzwi klape popodnosic dywaniki i zostawic na wlaczonym silniku na maxymalnej wydajnosci dmuchawy na obiegu otwartym
potem zgasic pozamykas i po problemie:p


Wracam wieczorem z roboty zmarznięty i mam jeszcze kwadrans pod blokiem sterczeć, żeby mi szyby nie parowały? :p Wolę już nie nagrzewać za mocno w aucie i też nic nie zamarznie ;)

#7 OFFLINE   Christo

Christo
  • 224 postów
  • Dołączył: 13-10-2009
  • Skąd: Gorzów Wlkp.

Napisany 17 stycznia 2010 - 12:05

Chłopaki a sprawdzaliście może jak działają środki zapobiegajace parowaniu szyb? Ja ostatnio miałem takie akcje w trasie, że parowały mi szczególnie z tyłu szyby po czym ta para zamarzała i trzeba było co godzinę skrobać szyby od środka. ;) Ciekaw jestem czy ten preparat antypara zapobiegłby tworzeniu się pary na szybach i jej zamarzaniu.

#8 OFFLINE   jarecky

jarecky

    ## za miedzą :-( ##

  • 286 postów
  • Dołączył: 03-11-2009
  • Skąd: Jelcz-laskowice

Napisany 17 stycznia 2010 - 12:10

Chłopaki a sprawdzaliście może jak działają środki zapobiegajace parowaniu szyb? Ja ostatnio miałem takie akcje w trasie, że parowały mi szczególnie z tyłu szyby po czym ta para zamarzała i trzeba było co godzinę skrobać szyby od środka. ;) Ciekaw jestem czy ten preparat antypara zapobiegłby tworzeniu się pary na szybach i jej zamarzaniu.


Tydzień temu zakupiłem i testuje:) ale od wczoraj zaczęły się pojawiać w niektórych miejscach zaparowywania :( (środek firmy k2 fox)
Oddam 3,2 v6 w dobre ręce :D

#9 OFFLINE   zygzak

zygzak

    *********

  • 2 335 postów
  • Dołączył: 16-05-2009
  • Skąd: Zalesie Górne

Napisany 17 stycznia 2010 - 12:16

Chłopaki a sprawdzaliście może jak działają środki zapobiegajace parowaniu szyb? Ja ostatnio miałem takie akcje w trasie, że parowały mi szczególnie z tyłu szyby po czym ta para zamarzała i trzeba było co godzinę skrobać szyby od środka. ;) Ciekaw jestem czy ten preparat antypara zapobiegłby tworzeniu się pary na szybach i jej zamarzaniu.

Zamiast pary woda się leje po szybie i trudno to domyć. Nigdy więcej nie zastosuje do auta. To jest może dobre ale gdzie indziej.

#10 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 stycznia 2010 - 12:39

Na zamarzające szyby bardzo dobrze robi suszenie/wietrzenie auta - o czym już koledzy wspominali. Bardzo dobrą rada jest niewnoszenie sniegu do auta.

Jest jednak jedna rzecz, na ktorą czasem nie zwraca sie uwagi - otóż... często mozna słuszeć o wymianie filtra przeciwpyłkowego itd... jednak zimą, zwlaszcza snieżną należy dbać o drożność kratki wlotu powietrza w podszybiu po stronie pasażera.
Często odsnieżając/odladzając szybe przednią snieg i lód kompletnie pokrywa kratke przez ktorą kabina dostaje powietrze. Jesli ona będzie zapchana, to żadna klima, nowe filtry przeciwpyłkowe i inne zabiegi nie wiele pomogą, bo efekt będzie podobny do ciągle zamniętego obiegu powietrza.

Pamiętajcie więc odsnieżając auto odsnieżyć kratke pod prawą wycieraczką szyby...
Inaczej wilgoć z auta nie bedzie miala szansy zostać osuszona, a szyby będą ciągle zaparowane.

#11 OFFLINE   MarcoFox

MarcoFox

    Zbanowany

  • 268 postów
  • Dołączył: 28-06-2007
  • Skąd: Kórnik / Poznań

Napisany 17 stycznia 2010 - 13:02

Dodam tylko do wypowiedzi CITY że należy też sprawdzić drożność odpływu w "pudełku" z filtrem przeciwpyłkowym, jeśli jest zapchany to gromadzi się tam woda (śnieg) i wtedy klima zasysa wilgoć do środka i żadne osuszanie wnętrza nie pomoże...

#12 OFFLINE   daktyl

daktyl

    ..opisu dziś nie będzie..

  • 250 postów
  • Dołączył: 24-06-2008
  • Skąd: Gliwice / Jaryszów
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 stycznia 2010 - 13:45

Witam.
Również i ja mam swój sposób na zamarznięte szyby.
Poza tym, że staram się wnosić do autka jak najmniej śniegu to odpowiednio steruję nawiewami.
Wygląda to tak, że w czasie jazdy normalnie grzeję wnętrze według potrzeby. Jednak kilka minut przed końcem jazdy zmniejszam temperaturę do minimum, ustawiam nawiew na szybę i zwiększam obroty wentylatora. Czynię to po to aby schłodzić instalację aby w czasie postoju na mrozie nie było drastycznej różnicy temperatur.
Bo przecież ciepłe nawiewy oddają temperaturę, a to powoduje skroplenie i w połączeniu z zewnętrzną minusową aurą daje nam zamarznięcie szyb od środka.
U mnie ten sposób sprawdza się znakomicie.
Nie używam żadnych środków chemicznych.
Może ktoś to wypróbuje i zobaczy się jakie będą efekty.
Pozdrawiam. :)