Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Kaplica, Omega skasowana


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
19 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   Nowak

Nowak
  • 163 postów
  • Dołączył: 29-10-2006
  • Skąd: Żabno (k Tarnowa)

Napisany 05 grudzień 2009 - 18:28

Żonka mi skasowała omegę (ale nie jej wina) z lewaj strony do wymiany drzwi obydwa, próg ze słupkiem podłoga chyba cała niewidać jakiś odkształceń, ale mierzyłem rozstaw między kołami i różnica między lewą a prawą stroną jest 1,5 cm wygląda że się trochę omega zgieła. A tak wogóle to cały bok porysowany i do malowania. Silnik, skrzynia ok. A i zdeżak trzeba nowy. Kiepsko to wygląda.

Niech mi ktoś doradzi co zrobić z omegą bo to super autko było i niewim czy naprawiać, a może kupić samą budę i przełożyć wszystko. a może na złom???????

a zdięcie

#2 OFFLINE   sebekopel

sebekopel
  • 419 postów
  • Dołączył: 24-01-2008
  • Skąd: UK,Lubelyszyczyzyna
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 grudzień 2009 - 18:31

pokaz zdjecia jesli masz
i zrob cos z zoną.....:)hehe

jesli auto dziala niezawodnie znaczy skrzynia i silnik, to mysle ze warto by to naprawic, wymiana calych elementow to nie taki duzy koszt, czesci z znaglika mzoesz wziac...

 


#3 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 05 grudzień 2009 - 18:33

na złom - przeciez to przełamane auto, uderzone w najczulszy punkt niestety

#4 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 grudzień 2009 - 18:34

czesci z znaglika mzoesz wziac...


albo kupic calego angola i sie zabawic w przekladke

#5 OFFLINE   eliks

eliks
  • 1563 postów
  • Dołączył: 28-11-2007
  • Skąd: Lidzbark

Napisany 05 grudzień 2009 - 18:36

kurcze a żonie nic nie jest? Bo ładnie od strony kierowcy poszło

#6 OFFLINE   sebekopel

sebekopel
  • 419 postów
  • Dołączył: 24-01-2008
  • Skąd: UK,Lubelyszyczyzyna
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 grudzień 2009 - 18:39

niezle oberwala...ale podloga chyba nie ruszona, wiec wszystko da sie jeszcze uratowac, a slupek to kazdy blacharz wyprowadzi, mysle ze warto ja naprawic

 


#7 OFFLINE   zuza411

zuza411
  • 255 postów
  • Dołączył: 27-12-2006
  • Skąd: Działdowo
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 05 grudzień 2009 - 18:41

Mam całą budę europejkę.Szkoda że tak daleko bo bys ją sobie wziął i wyciął co tam trzeba ale jak koła się zbiegły to naprawa tylko na ramie bo inaczej bokiem będzie szła

#8 OFFLINE   Payatz

Payatz

    The Darkness Age Has Come

  • 1090 postów
  • Dołączył: 26-06-2008
  • Skąd: Jaworzno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 grudzień 2009 - 18:47

Olej, kup następną a tą na części rozbieraj. Z tej już nic nie będzie, geometria, słupek wbity, roztrzaskana w iment, przełamana.

Za naprawę przypuszczam że z 5 klocków dasz, a za części które w niej masz też możesz wyrwać z 3-4 tysie. Dodaj jedno do drugiego i kupuj młodszą.

 


#9 OFFLINE   wicek

wicek
  • 4076 postów
  • Dołączył: 14-07-2008
  • Skąd: Komorze
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 grudzień 2009 - 18:51

Ja bym się bał jeździć taką po naprawie, najlepiej tą sprzedać na części i kupić następną. Żonie nic nie jest?

#10 OFFLINE   Nowak

Nowak
  • 163 postów
  • Dołączył: 29-10-2006
  • Skąd: Żabno (k Tarnowa)

Napisany 05 grudzień 2009 - 19:03

Żona trochę potłuczona ale jest dobrze. Jakiś matoł wiechał w nią jak skręcała.

#11 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 05 grudzień 2009 - 19:07

auto złom :(, naprawa nieopłacalna bo żeby było jak przed to kupę kasy trzeba włożyć jak przyoszczędzisz to kaszana wyjdzie i będzie czteroślad , kupuj drugą a tą na części
a żona jak bo nic nie piszesz

aa już napisałeś

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#12 OFFLINE   matias21

matias21
  • 125 postów
  • Dołączył: 20-07-2009
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 05 grudzień 2009 - 19:32

dla własnego bezpieczeństwa nie naprawiaj jej...

#13 OFFLINE   rafi195

rafi195

    tylko 2.5TD :)

  • 1802 postów
  • Dołączył: 09-07-2009
  • Skąd: Chrzanów/Krzeszowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 05 grudzień 2009 - 19:49

koszt naprawy pewnie wyjdzie więcej niżeli wartość rynkowa twojej omy.

#14 OFFLINE   painkiller

painkiller
  • 734 postów
  • Dołączył: 19-12-2008
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 05 grudzień 2009 - 21:53

Weźmiesz odszkodowanie z oc sprawcy, tą sprzedasz na części i masz kaskę na nowszą sztukę. Tej szkoda naprawiać, zdrowo oberwała. Szczęście, że żonie nic poważnego się nie stało.
Jak mogę coś doradzić to poczekaj ze sprzedażą rozbitka, aż coś kupisz. Zawsze można jakieś dobre części podmienić.

#15 OFFLINE   Nawalony Zając

Nawalony Zając
  • 3237 postów
  • Dołączył: 01-03-2008
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 grudzień 2009 - 22:13

Szukałbym zdrowej budy po wypłacie odszkodowania i czerpałbym podzespoły z rozbitka.
Zresztą raz już tak zrobiłem i całkiem całkiem. Różnica taka, że sprawca s:censored:ił i diabli wzięli odszkodowanie a ja spadłem z nasypu i zaliczyłem drzewo.

#16 OFFLINE   Nowak

Nowak
  • 163 postów
  • Dołączył: 29-10-2006
  • Skąd: Żabno (k Tarnowa)

Napisany 05 grudzień 2009 - 22:21

Tylko się łudziłem chyba, że jeszcze coś się da z tej omegi zrobić - trudno.
:(

#17 OFFLINE   Nawalony Zając

Nawalony Zając
  • 3237 postów
  • Dołączył: 01-03-2008
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 05 grudzień 2009 - 22:23

Szkoda czasu, nerwów i nie tędy droga. Osobiście miałbym obawy bezpiecznie podróżować tym autem po naprawie. Wiem, Polak potrafi ale...
ale nie.

#18 OFFLINE   Mariusz

Mariusz

    *********

  • 3094 postów
  • Dołączył: 18-11-2006
  • Skąd: warszawa

Napisany 05 grudzień 2009 - 22:25

Tylko się łudziłem chyba, że jeszcze coś się da z tej omegi zrobić - trudno.
:(


Naprawa nie opłacalna mimo , że Polak potrafi :). Toż to "rogal" zrobiony:). Dobrze , że kobicie nic się nie stało.

#19 OFFLINE   komar

komar
  • 149 postów
  • Dołączył: 03-10-2007
  • Skąd: Manchester

Napisany 06 grudzień 2009 - 07:39

za taka kase co mial bys dac na remont,kupisz mlodszego anglika i jeszcze powinno zostac na przekladke.
komar

#20 OFFLINE   radekrez

radekrez
  • 47 postów
  • Dołączył: 19-08-2009
  • Skąd: Bydgoszcz/Hilversum

Napisany 06 grudzień 2009 - 16:34

dobrze ze zonie sie niestalo. a omka roztrzaskana ladnie eh szkoda