

Policja........
#1
OFFLINE
Napisany 22 listopada 2009 - 22:37
Dlaczego policjanci chodzą parami???
Bo jeden umie czytać a drugi pisać.
Sprawozdanie z przebiegu wypadku złe, numery vin źle spisane uszkodzenia ciała złe, nawet geniusze godziny pomylili dałem im dokumenty o 7 20 a w notatce napisana 11, jedyne co pamiętam co dobrze zrobili to pilnowali krwi do badania:P Akt oskarżenia po polsku to on napisany na pewno nie był. Wyrok że nie po polsku to już wiadomo bo po takim akcie oskarżenia, ale to co w nim było napisane to się nawet z geografia nie zgadzało. Dobrze że sądownictwo to nauka humanistyczna bo gdyby to było związane z jakąkolwiek inną dziedziną wiedzy to by sędziowie się podpisać nie umieli. Jedyne co dobrze wypisali to mandat bardzo skomplikowany druczek :jump:.
Następnie dostałem skierowanie na psychotesty (Oczywiście nawet szablony mają z błędami). Po wypadku miałem połamaną prawą rękę i stłuczoną lewą więc dzwonie do komendanta (z tego co czytałem powinien przejść te testy) który to podpisał i pytam się czy psychotesty wymagają sprawności fizycznej a on że nie według niego sprawdzają samopoczucie badanego , no to nie odwołuje się od skierowania. Idę na psychotesty w przedostatni dzień no a pani każe mi guziki na czas naciskać. Testy zdałem papierek zaniosłem i prawko uratowałem.
Inny przypadek wjechano mi w płot zgłosiłem na 997 przysłali dzielnicowego pierwszy raz tego Pana na oczy widziałem.... a on mi mówi że szanse na znalezienie winnego są zerowe. Ale jak sam bym go znalazł to mam go powiadomić to wypisze mu mandat za ucieczkę z miejsca wypadku.....
Jakikolwiek mój kontakt z policją utwierdza mnie w przekonaniu że w testach na inteligencje to Kononowicza by nie wyprzedzili a jedyne do czego się nadają to stanie i wystawanie mandatów po krzakach za za wysoką prędkość.
#2
OFFLINE
Napisany 22 listopada 2009 - 22:44
a jedyne do czego się nadają to
grabienia lasów:)albo tarcia chrzanu
ale cóż nic nie poradzimy taki już kraj miałęś pecha poprostu
#3
OFFLINE
Napisany 22 listopada 2009 - 23:26
#4
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 08:59
#5
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 13:11





#6
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 15:00
#7
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 15:08
Prewencyjnie zabiegam o to, żeby się nie kłócić

Bardzo Was proszę.
#8
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 15:51
#9
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 15:57
#10
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 17:09
Najpierw mam napisać do Przyjaciółki teraz może do IFP. Wiem że jak się jest w pracy to się rozkazuję ludziom i oni zazwyczaj robią co każą (nie z powodu szacunku do munduru lecz z żalu za kwotą jaką pan wypisze) ale mam nadzieje że jest pan po pracy panie redies i nie okrada pan Polskiego Obywatela. Ale skoro jest pan po pracy to czemu mi rozkazuje??
Nigdy nikogo nie okradłem i nie wiem dlaczego mi pan to zarzuca jest pan jasnowidzem czy jak? To że jest pan źle ustawiony do Policji to nie znaczy , że może pan mówić na jej temat co chce ja bynajmniej na to nie pozwolę bo jestem jej ogniwem aż do emerytury , która jest blisko. A detektywa to z pana zapewne nie będzie:dziura: Ponadto skąd pan wie na czym polega praca w Policji pisząc, że jak się w niej jest to się ludziom rozkazuje ja raczej nic o tym nie wiem . Wiem natomiast , że rozkazy wydaje się w wojsku a więc myli pan pojęcia w Policji panie szanowny wydaje się polecenia służbowe.
Ale żeby tak zbytnio nie odbiegać od tematu to powrócę do wątku początkowego zaczął pan pisać coś na temat nieudolnego zachowania Policji na miejscu kolizji z pańskim udziałem a może niech pan napisze coś więcej na temat pańskiego zachowania na drodze po którym doszło do kolizji bo nic pan nie śmiał o tym napisać, jestem ciekawy. Pisze pan , że był Akt oskarżenia a więc wychodzi na to , że to pan uznany został za sprawcę tego zdarzenia czy się mylę?
#11
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 17:21
Skończcie to, bo źle to sie skonczy.
#12
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 17:23
#13
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 17:36
Nie wiem po co te kłótnie mialem wiele razy do czynienia z policja ale to praca jak kazda inna i jak kolega eliks napisal wszedzie sa ofiary losu.Dlatego sie czasami dziwie tylko jak niektorzy sie tam dostali bo nie maja predyspozyji do tej pracy.Ale ogólnie nic do policji nie mam, choc zazwyczaj byly to nieprzyjemne spotkania ale chyba na wlasne zyczenie.
Otóż właśnie nie, praca w policji nie jest pracą jak każda inna - dlatego nie mogą zdarzać się tam ofiary losu.Jestem zdania, iż przez niedoinwestowanie tej służby policja cierpi na brak odpowiedniego personelu - globalnie. Uważam, że doczekamy się porządnej policji, gdy płace w niej będą zachęcały osoby wykształcone i inteligentne z predyspozycjami. Na razie tego nie ma, a możliwość wcześniejszej emerytury zachęca raczej tych mniej ambitnie nastawionych do życia.
Ponadto czasem policjantom brakuje elementarnej świadomości po co zostali powołani do słuzby. Szeryfują i często wykorzystują niepotrzebnie władzę jaką posiadają, nie rozumieją tego, że ich głównym zadaniem jest utrzymanie porządku i POMOC społeczeństwu
#14
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 17:44
Nie generalizujcie panowie.... wszędzie są ofiary losu, w każdym zawodzie. Zobaczcie ile jest idiotów w zawodach lekarzy a przecież wykształceni porządnie. Mnie też czasami Policjanci irytują ale to ludzie jak my wszyscy a co do inteligencji to zapewniam was koledzy że 3 na 10 z nas zdało by psychotesty do Policji.
he to jak wyjasnic takie zachowanie policjantow ?

#15
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 17:47
he to jak wyjasnic takie zachowanie policjantow ?
niczego nie insynuując ... ale skąd wiesz jak było naprawde?
Skąd wiesz, jak wygląda sytuacja patrzac na nią z tej drugiej strony?
Łatwo wyrokować ... siedząc za ekranem komputra.
#16
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 18:01
niczego nie insynuując ... ale skąd wiesz jak było naprawde?
Skąd wiesz, jak wygląda sytuacja patrzac na nią z tej drugiej strony?
Łatwo wyrokować ... siedząc za ekranem komputra.
drogi kolego adminie

#17
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 18:21
( mandaty ) lecz okradziono mnie , jako świadek itp. niestety zawsze trafiałem na pożal sie boże policjantów chyba z łapanki na podmiejskich dyskotekach, szkoda opowiadac - wrażenia wręcz niesmaczne ......
#18
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 18:30
Mam nadzieje że moje dzieciaki będą miały więcej szczęścia niż ja
#19
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 18:31
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#20
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2009 - 18:44
mnie tam łątwiej jak znajduje więcej osób co myśli tak jak ja
