

Usuwanie nalotu z rdzy
#1
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2009 - 09:27
w oczekiwaniu na nowe tarcze i klocki bylem zmuszony pare dni jezdzic na konczacym sie klocku, zdarl sie do blachy i spowodowal rdzawy pył - nalot, miedzy innymi na feldze. Nalot przywarl tak mocno, ze trzeba szorowac, aby sie go pozbyc.
O ile na plaskiej powierzchni nie ma wiekszego problemu, bo po ostrzejszym szorowaniu mozna zreanimowac powierzchnie nawet czyms typu tempo, to problem pojawia sie w zakamarkach, gdzie ciezko dotrzec - macie pomysl na jakis specyfik, ktory usunie (rozpusci) rdze, nie uszkadzajac lakieru przy okazji?
#2
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2009 - 22:18
Osobiscie nie probowalem, ale np:
http://www.allegro.p...wania_rdzy.html
Albo uzyj FARECLA G3 na dremelu z miekka koncowka jak ciezko dotrzec lub cos podobnego...
#3
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2009 - 23:07
a tak na poważnie to nie probowales chociazby WD40 ? niby tez srodek czyszczacy i np z felgi ladnie oczyscil ze wszystkich innych tlustych smarow nawet z takiego jakby przywartego opilku cos ala po spawaniu... na lakierze nie probowalem ale chociaz na feldze sprobuj... uwazaj na coniektore srdoki "noname" wlasnie z Casto gdyz znajomy wydal na niego kolo 50 zł za 250ml byl taki tlustawy i pieniacy sie jak WD40... dzialal jak kamix w czajniku ... tak dlugo sie pienil az nie wyzarl wszystkiego potem duzo wody i... duze wow felga jak nowka ,igla...ale za drugim razem pojechal na myjke i karsherem starl caly lakier,farbe czy cokolwiek tam jest na feldze...
#4
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2009 - 23:10
#5
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2009 - 23:55
kupilem ostatnio w praktikerze jakis odrzewiacz, praktycznie bezskuteczny na moj problemPreparatow na rynku
do usuwania rdzy jest pełno. W google znalazlem nawet z opisem ze nie niszcza powierzchni i lakierow. W castoramie masz tez pare produktow do takich celow. Najlepiej kupic jak najmniejszy preparat i wyprobowac na feldze (preparat do rdzy). Jezeli na skrawku felgi nie narobi szkody to mozna smialo czyscic. A benzyna
ekstrakcyjna próbowales ?

poszwedam sie jeszcze po Nomi i Obi, moze znajde jeszcze cos innego...
farecla tez nie da rady (chyba, ze do wypolerowania powierzchni po wyszorowaniu z rdzy)
probowalem, nic nie dajea tak na poważnie to nie probowales chociazby WD40 ?

uwazam i robie proby na malych, niewidocznych kawalkach...uwazaj na coniektore srdoki "noname" wlasnie z Casto
oki, zwroce uwage na taki specyfikSpróbuj środkiem odtłuszczającym do tarcz hamulcowych. Są rewelka do takich rzeczy
to rdzawe cholerstwo tak przywiera do lakieru, ze nawet szorujac gabeczką do garow sciera sie ona na tym jak na papierze sciernym...
![:]](https://forum.omegaklub.eu/public/style_emoticons/default/splash.gif)
#6
OFFLINE
Napisany 03 listopada 2009 - 06:09
#7
OFFLINE
Napisany 03 listopada 2009 - 07:06
#8
OFFLINE
Napisany 03 listopada 2009 - 08:17
musialbym zuzyc ze 20 arkuszya bardzo drobnym papierkiem wodnym w wodą próbowałeś ?

#9
OFFLINE
Napisany 03 listopada 2009 - 21:26
jak by co to mam miednice...


Fosol to pewnie zeżre tez te felge..
#10
OFFLINE
Napisany 04 listopada 2009 - 07:22
Najlepiej by było sprawę założyć, ale dziś ciężko o pracę. Co poradzicie coś na mój problem? Próbowałem aktywnej piany i myjki ciśnieniowej, czyli to, co zakład, ale nie usuwa tego ustorojstwa.
Dla wrażliwych przepraszam za składnie i błędy
#11
OFFLINE
Napisany 04 listopada 2009 - 09:00
pył z klocków jest strasznie agresywny, myślę że tu pomorze polerka.są pokryte rdzą mają mikro wtopienia na szybach i lakierze da się to zdrapać paznokciem
#12
OFFLINE
Napisany 04 listopada 2009 - 10:43
moze warto byloby kupic pokrowiec na auto...Próbowałem aktywnej
piany i myjki ciśnieniowej, czyli to, co zakład, ale nie usuwa tego ustorojstwa.
#13
OFFLINE
Napisany 04 listopada 2009 - 11:11
pył z klocków jest strasznie agresywny, myślę że tu pomorze polerka.
To nie jest pył z klocków, tylko w procesie produkcji tarcza jest poddawana oczyszczeniu urządzeniem ściernym - takim śrutem. Cała hala ma wentylacje odciągową z filtrami tylko problem, że filtry puszczają drobne opiłki żeliwa i tego ścierniwa a to chyba jest manganowe, co po przez kominy wylatuje na dach zakładu i opada na samochody. Polerka tylko pogarsza sprawę, bo rysuje. Na nowych samochodach z lakierem wodorozcieńczalnym są do malowania całe. Aby użyć pokrowca muszę się tego pozbyć, bo porysuje cały dach, poza tym warunki zimowe nie sprzyjają w używaniu pokrowca.




Trochę jest brudny ale widać kropki
#14
OFFLINE
#15
OFFLINE
Napisany 04 listopada 2009 - 20:07