niskie obroty i przyspieszenie w 2,0 16V
#1 OFFLINE
Napisany 17 lipca 2006 - 22:23
#2 OFFLINE
Napisany 17 lipca 2006 - 22:34
wracając do tematu.... ostatnio zgłośił się do mnie ktoś na gadu z podobnym problemem i mówiłem to samo że to trudno zgadnąć, ale gościowi wyskakiwał kod błędu, poszedł sprawdzioć i wysżło na czujnik obrotów wału.... i w zasadzie usterke mieliśmy namierzoną tylko że... później z innym kumplem pomierzyli ten czujnik wału i okazało się że jest OK, więc nie wiem kto wpadł na pomysł żeby czyścić przepustnice.... i była brudna jak cholera, wyczyścili i samochód chodzi jak ta lala.... a gdzie by mi we łbie przyszło czyścić jakieś przepustnice....
no a u ciebie, silnik krokowy, przepływka, sonda... to czemu mnie boli głowa?
#3 OFFLINE
Napisany 17 lipca 2006 - 22:47
#4 OFFLINE
Napisany 18 lipca 2006 - 13:26
#5 OFFLINE
Napisany 18 lipca 2006 - 19:05
Miałem podobny problem wysokie obroty na biegu jałowym (raz były raz nie) czasem zgasł czasem na biegu sam jechał itp.... strasznie się denerwowałem i czym bardziej czytałem o tym problemie tym bardziej nie wiedziałem od czego zacząć i wlałem szwaksu firmy chyba Xeramic na niewielką ilość paliwa przejażdżka na wysokich obrotach i kilku dniach normalnej jazdy i do tej pory problem nie występuje.
Zobacz może to coś ci pomoże jak nie to szukaj dalej od kabli i świec zaczynając na wymianie całego samochodu kończąc
#6 OFFLINE
Napisany 20 lipca 2006 - 12:21
#7 OFFLINE
Napisany 20 lipca 2006 - 14:08
JA dosłownie to samo miałem tyle, że skakały mmi wolne obroty. N a początku przeczyściłem regulator wolnych obrotów (zauważyłem poprawe w związku z przyśpieszaniem i stałymi obrotami około 700 na rozgrz. silniku) następnie zauważyłem wyciek i jakiś osad na zewnątrz rury dolotowej w miejscu łaczenia z rurką dochodzącą od głowicy. Po ściągnięciu okazało sie, że jest straszny syf i nagar. Również pomogło i jak do dziś to jest ok. :mrgreen:więc nie wiem kto wpadł na pomysł żeby czyścić przepustnice.... i była brudna jak cholera, wyczyścili i samochód chodzi jak ta lala.... a gdzie by mi we łbie przyszło czyścić jakieś przepustnice...
#8 OFFLINE
Napisany 23 września 2006 - 21:12
Dzień pracy serwisu:
1. wymiana koncówek w zawieszeniu
2. wymiana sprezarki klimatyzacji
3. obsluga klimatyzacji
dzien drugi
1. regeneracja alternatora
2. wymiana swiec i przewodow
cena z usługi:
cena przed oddaniem auta 350zł
cena po naprawie 1050zł
cena ostateczna 1000
ocena auta po serwisie
wszystko idealnie chodzi, moc wzrosła a problemy kompletnie znikły.
niewiem tylko czy płakać czy sie cieszyć????? :drink:
#9 OFFLINE
Napisany 23 września 2006 - 22:53
#10 OFFLINE
Napisany 24 września 2006 - 08:09
#11 OFFLINE
Napisany 04 grudnia 2006 - 18:06
Napiszę jak jest u mnie:
Omesię kupiłem od gościa,szukałem w sumie bez gazu ale nie znalazłem więc trafiła się z gazem. Tyle,że ja pewnie na gazie to pojeżdże sporadycznie.
Jak skończył mi się gaz w butli to zacząłem jeździć tylko na benz.
Moje problemy to falujące wolne obroty i jakaś dziura w mocy przy nagłym przyśpieszaniu, czyli albo bardzo delikatnie i dopiero po 2000obr/min mogę mocniej wcisnąć bo inaczej się dusi.
W zeszłym tygodniu byłem u znajomego żeby zlokalizować czemu mam takie jaja z obrotami. Miałem zobaczyć czy nie jest walnięty zawór zwrotny listwy wtrysków, w tym celu zacisnąłem wężyk zwrotny ale to nic nie pomogło. To założyłem silnik krokowy wolnych (ten na deklem) od innej omegi i dalej było to samo. No to podjąłem decyzję o powrocie do swojego starego i właśnie po tym zaczeły mi się szopki:
wolne obroty potrafią podchodzić do 1800obr/min albo spadać do 400-500.
Do tego potrafi mi zgasnąć przy dojeżdżaniu do świateł (nie jest to zbytnio przyjemne o bezpieczeństwie już nie wspomnę).
Teraz jeżdżenie Omsią to tragedia,już wolę te falujące wolne obroty.
Próbowałem znaleść gdzie można odczytać kody ale jakoś nie mogę znaleść nigdzie gniazda. W tym tygodniu mam zamiar podjechać do warsztatu na wpięcie do kompa i zobacze co dalej będzie.
Szkoda że nie wiadomo co dokładnie zrobili w tym warsztacie.
Jak ktoś zna rozwiązanie moich problemów to fajnie. Mam zamiar w najbliższym czasie przeczyścić układ dolotowy i krokowe itp. Dodam do tego że wg kompa pali mi 15l/100km. A z tego co wiem to powinno być 11-12l. Dodam że raczej jeżdże spokojnie w większości z żoną i małą córeczką.
#12 OFFLINE
Napisany 04 grudnia 2006 - 19:39
#13 OFFLINE
Napisany 04 grudnia 2006 - 21:45
Jak mi zaproponują rozsądną cenę za zlikwidowanie tego to może się skuszę i będzie na jakiś czas spokój a jak nie do nocna wyprawa do znajomego i zabawa w czyszczenie i sprawdzanie.
Mi teraz te obroty to i spadają i idą w górę ale mnie wkurza najbardziej to gaśnięcie.
U mnie jest też chyba walnięty czujnik albo wskaźnik temp bo mi pokazuje jak się nagrzeje troszkę ponad niebieskie pole mimo to że ogrzewanie sprawnie działa i wstępna koontrola termostatu (przez ocenę temp węży gumowych) wykazała że jest on sprawny.
#14 OFFLINE
Napisany 05 grudnia 2006 - 13:16
Miałęm to samo w 20 16V po montażu gazu. Źle emulowali i na gazie chodził ok - na beznynie tragedia.
#15 OFFLINE
Napisany 05 grudnia 2006 - 15:38
A z tego co wiem nie powinno się wyjeżdżać do końca benzynki żeby syfów nie zaciągnąc które są zreguły na dnie zbiornika.
Mam zamiar właśnie na próbe załadować troszkę gazu i zobaczyć czy na gazie będzie podobnie czy tylko tak jest na benie.
Zapomniałem dodać że mam problemy z odpaleniem zimnego silnika i muszę go sporo kręciś a i tak potrafi zgasnąć.