wczoraj zainstalowałem LPG w mojej MV6...
wszystko gra jak ta lala... Silnik na GAZie pracuje lepiej jak na PB :-)
Mój problem jest jednak inny...
Jechałem wczoraj wieczorem (pierwsza trasa na LPG) z okolic Mławy do Warszawy...
Trasa na odcinku 210km (od tankowania do celu...)
Wskaźnik poziomu GAZu w butli ma 4 diodki zielone i jedną czerwoną...
Pełna butla = 4 zielone
rezerwa = 1 czerwona
---
Jadąc z przyzwoitą prędkością (70-100)
auto wypaliło prawie całą butlę... Na końcu trasy została mi jedna kreska...
Chyba jest coś nie tak???
Butla ma 45kg, wchodzi lekko ponad 41kg... i tyle było na starcie...
Dzisiaj, dgy dotankowałem (po przejechanych 210km) weszło mi 34kg
czyli spalił około 14-15 L na trasie...
przejechanie w/w odcinka kosztowało 79,68zł (41,5L x 1,92zł)
a na paliwie kosztowało by 79,43zł
(czyli 210km x 0,085L/100 x 4,45zł)
-----
co jest?
Dla testów zalałem auto do pełna...
wlazło kolejne 41,5kg
zrobiłem równe 100km po warszawie (2 godz. temu dla testów)
i podjechałem podtankować...
Wlazło 24,5kg gazu!



wychodzi 24,5L / 100
Koszt przejechania owych 100km po mieście wyszedł 46,30zł
a gdybym jechał na paliwie wyszło by 49,80zł
Coś chyba jest nie tak, co??
Instalacja STAG 300-6 , silnik V6 3.0