

Niepokój po zmianie rozrządu. Czy automat ma prawo zgasnąć?
#1
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 21:01
1) Wydaje mi się, że wcześniej na rozgrzanym silniku, na postoju z wciśniętym hamulcem i skrzynią automatyczną ustawioną na D miałem jakieś 600-700 obrotów. Teraz mam równo 500. A 600-700 tylko jak wrzucę na luz (N). Czy to jest jakiś powód do niepokoju?
2) Może to zbieg okoliczności, ale dzisiaj po tej wymianie rozrządu pierwszy raz w życiu mi zgasł. Czy automat ma w ogóle prawo zgasnąć? Nie wiem, co zrobiłem. Przejechałem 100 km, zaparkowałem, po czym odpaliłem i wyjeżdżałem powolutku w parkingu. Skrzynia ustawiona na D. No i w pewnym momencie zgasł. Nie pamiętam już, czy wciskałem wtedy akurat jakiś pedał ani który. Ale mocno mnie to zmartwiło. Dał się po tym normalnie odpalić i sytuacja już się nie powtórzyła, ale niepokój pozostał.
Co o tym myślicie?
#2
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 21:21
#3
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 21:30

#4
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 21:32
oj nigdy więcej...
powodem był walnięty przepływomierz...
sprawedź wtyczki może gdzies nie do końca dobrze podpieli...
i spradź sobie sam błedy...
#5
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 21:49
sprawedź wtyczki może gdzies nie do końca dobrze podpieli...
i spradź sobie sam błedy...
Wiesz, ja jeszcze bardzo słabo się znam na tym samochodzie. Dopiero kupiłem sobie książki i go powoli poznaję. Powiedz mi, proszę, gdzie dokładnie mam patrzeć i na co zwrócić uwagę. Może masz jakieś zdjęcia ze strzałkami?
A w jaki sposób można sobie samemu sprawdzić błędy? Masz na myśli to, co pisze komputer pokładowy, czy to, co można zobaczyć na laptopie po podłączeniu go do samochodu i odpaleniu jakiegoś programu serwisowego?
mój zgasł w trakcie jazdy na zakręcie... dwa razy... na szczeście przymałejprekościprzy chamowaniu...
Boże. Czyli przy wyprzedzaniu też teoretycznie może ...
#6
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 21:51
#7
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 21:53
Ale kurcze, myślałem że to tylko u mnie tak. Po naprawie głowicy u mnie i założeniu rozrządu było TO SAMO. Raz -jeden. Nigdy więcej. Na wolnych obrotach.
Ale jaja. O co tu chodzi? Może to jest tak zaprogramowane, że z jakichś względów musi się raz wyłączyć. Wiem, że to głupio brzmi, ale ... za dużo nas jest z takim samym problemem.
#8
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 21:53
poczytaj tu
http://forum.omegakl...
naprawde można to smaomeu zrobić...
czy na komputerze pojawiają się jakies komunikaty?? pala się jakeiś kontrolki w czasie jazdy??
tu masz oprzepływomierzu
http://forum.omegakl...
powodzenia
automat gasnoąc nie powinien...
może być jeszcze silniczek krokowy
ale nie wszystko na raz

bedziesz na zlocie??Ale kurcze, myślałem
#9
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 21:55
czy na komputerze pojawiają się jakies komunikaty?? pala się jakeiś kontrolki w czasie jazdy??
2x nie
#10
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 21:59
automat gasnoąc nie powinien...
Chyba, że podciśnienia powalone
bedziesz na zlocie??
Na tym na pewno nie. Dopiero kupiłem auto, za dużo wydatków przez ostatni okres, nie da rady. Poza tym praca. Ale nie offtopujmy koledze.
#11
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 22:03
obowiązkowo błedy jeżłi nie to się będziemy dalej zastaanwiać
napisz coś więcje czy silnik normalnie pracuje czy szarpie czy gwizda czy dzowni czy wogle się kręci

#12
OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2009 - 22:03
Chyba, że podciśnienia powalone
To znaczy do tej pory wszystko było OK, więc proszę Was o odpowiedzi w kontekście tego, co mogli zrobić nie tak przy wymianie rozrządu i pompy wody.
I czy jak zgasł przy małej prędkości to może też przy dużej, przy przyspieszaniu itd.?
no to sprawdź przepływke i krokowiec
obowiązkowo błedy jeżłi nie to się będziemy dalej zastaanwiać
napisz coś więcje czy silnik normalnie pracuje czy szarpie czy gwizda czy dzowni czy wogle się kręci
No jeżdżę normalnie, nic się nie dzieje. Po prostu raz zgasł. Zapaliły się kontrolki - chyba te, co zwykle po przekręceniu kluczyka na pozyję II. Na komputer nawet nie spojrzałem, bo za bardzo zaaferowany byłem.
Ale odpliłem i rura. Wszystko gra. Zrobiłem trasę bez żadnych dalszych przygód. Nawet specjalnie ostro zahamowałem do zera, żeby sprawdzić, czy to go nie zdusi, ale nie.
#13
OFFLINE
#14
OFFLINE
Napisany 06 czerwca 2009 - 07:42
mój zgasł w trakcie jazdy na zakręcie... dwa razy...
Zablokowała Ci się kierownica?
#15
OFFLINE
Napisany 06 czerwca 2009 - 08:09
Bez obrazy kolego ale strasznie panikujesz i sam się nakręcasz. Myśle że jak by to się działo cały czas to byłby powód do paniki, a to był jeden odosobniony przypadek. Mi też kiedyś zgasł dwa razy i co? Od tamtej pory jest ok. Na taki jednorazowy przypadek mogło się złożyć tyle czynników że szok, nawet to że nie byłeś przyzwyczajony do ruszania z 500 obrotów miało znaczenie bo go przydusiłeś. Co do obrotów skoro koledzy posiadający ten silnik piszą że tak może być to znaczy że tak może być. Sam fakt że nowy pasek jest jeszcze nie wyciągnięty i jednak te fazy rozrządu są o setne milimetra inne może mieć wpływ na tak niewielką odchyłkę (500-600). Kiedyś mechanik powiedział mi coś bardzo mądrego "nie swędzi nie drap", po latach przekonałem się że miał 100% racji.To znaczy do tej pory wszystko było OK, więc proszę Was o odpowiedzi w kontekście tego, co mogli
zrobić nie tak przy wymianie rozrządu i pompy wody.
#16
OFFLINE
Napisany 06 czerwca 2009 - 08:11
Jak zgasnie to sie niezablokuje kierownica, bo kluczyk w stacyjce zostaje, ale nie ma wspomagania jak zgasnie i nagle kierownica chodzi jak w starze.Zablokowała Ci się kierownica?
#17
OFFLINE
Napisany 06 czerwca 2009 - 08:12
No właśnie nie nakręcaj się sam niepotrzebnie. Wiesz wymiana rozrządu to jest taka czynność że trzeba być naprawdę laikiem żeby coś spie... , a ty zaprowadziłeś auto do ASO. Poza tym nawet nie wiesz jakie jaja sie dzieją jak rozrząd sie przestawi nawet o jeden ząbek, więc to na pewno nie wina rozrządu.No jeżdżę normalnie, nic się nie dzieje. Po prostu raz zgasł.
#18
OFFLINE
Napisany 06 czerwca 2009 - 09:33
No właśnie nie nakręcaj się sam niepotrzebnie. Wiesz wymiana rozrządu to jest taka czynność że trzeba być naprawdę laikiem żeby coś spie... , a ty zaprowadziłeś auto do ASO. Poza tym nawet nie wiesz jakie jaja sie dzieją jak rozrząd sie przestawi nawet o jeden ząbek, więc to na pewno nie wina rozrządu.
Masz rację. Podjechałem dzisiaj do nich. Wszystko dokładnie sprawdzili - wszystko poskładane jak trzeba. Mówią, że może akurat miałem pecha i jakiś paproch podszedł pod zawór biegu jałowego/silnik krokowy - tyle z tego zrozumiałem. No dobra. Wsiadam, odpalam - 1500 obrotów, chwila zastanowienia wskazówki, 500. Myślę sobie: co jest? Jeszcze raz. Wyłączyłem, znowu zapłon, 2000 obrotów. No to wołam z powrotem mechanika. Podłączył pod komputer - tylko jeden błąd. Że nie może zczytać sygnału z silnika.
Mówi, że tak czasem jest, że samochód nałapie błędów, bo coś mu się poprzestawia. Zrobiliśmy reset - odłączył na 5 minut akumulator, podłączył, poczekał, aż tam się poustawia, wprowadził kod radia no i od tej pory wszystko gra. Odpalaliśmy z 10 razy i za każdym razem ok. Także problem rozwiązany.
Mówią, że jakby się kiedykolwiek powtórzyło, to trzeba będzie po prostu przeczyścić silnik krokowy. Tyle.
#19
OFFLINE
Napisany 06 czerwca 2009 - 11:55
nie ma się co zastanawiać..przeczyścić silnik krokowy
Napisał FPL
Zablokowała Ci się kierownica?
Jak zgasnie to sie niezablokuje kierownica, bo kluczyk w stacyjce zostaje, ale nie ma wspomagania jak zgasnie i nagle kierownica chodzi jak w starze.
gorzej niż w starze... normalnie masakra zatrzymałem sie 5 cm od słupa... bo i wspomagania chamulców inie ma... prawi stnaołem na pedał...
brrr....
#20
OFFLINE
Napisany 06 czerwca 2009 - 12:01
Nikt nic Ci tu nie pomoże, bo to zgadywanie i nic więcej. Koledzy podali Ci link do tematu jak się sprawdza błędy na "spinacz"
Zrób to i napisz co Ci wyszło