Mam problem połamał mi się jeden bolec od zamka schowka i teraz jak zamknę schowek to nie mogę go otworzyć udało mi się wyjąć dolne bolce i go otworzyć ale po bokach ma jeszcze dwie "prowadnice" jedną mogę wyjąć dguga się blokuje i stoje w kropce nie wiem jak go zdemontować proszę o pomoc


Budowa schowka, montaż, demontaż.
Rozpoczęte przez
piotrfi
, 23 maj 2009, 15:56
7 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
Napisany 23 maja 2009 - 15:56
#2
OFFLINE
Napisany 23 maja 2009 - 15:59
juz nie pamiętam jak to bylo .. ale jego mocowanie jest BANALNE.
Jest kilka srubek i wyciągasz schowek. Weź sie przyglądnij a wszystkie znajdziesz.
ps. schowek z urwanym jednym bolcem daje sie odtierać poprzez odebchnięcie go z tej strony, z ktorej bolec nie działa. Wkładasz palec w szpare, odginasz i otwierasz trzymając klameczke, zeby odblokować drugi bolec. Problem większy pojawia sie dopiero kiedy oba bolce nie dzialają.
Poza tym napisales w nieodpowiedni dziale.
porównaj - > Karoseria, Nadwozie, Szyby, Lampy
Budowa schowka, montaż, demontaż.
OPEL OMEGA KLUB POLSKA - FORUM > Technika
Wyposażenie wewnętrzne i akcesoria
Naprawde tak trudno sie rozglądnąc, zanim sie napisze.
I na koniec o schowku bylo już kilka razy. Jesli nie chcesz szukać srubek, to choć poszukaj gotowej odpowiedzi na forum.
OPEL OMEGA KLUB POLSKA - FORUM > Technika > Sam naprawiam Omegę - sprawdzone porady
->
naprawa mechanizmu zamka schowka
Jest kilka srubek i wyciągasz schowek. Weź sie przyglądnij a wszystkie znajdziesz.
ps. schowek z urwanym jednym bolcem daje sie odtierać poprzez odebchnięcie go z tej strony, z ktorej bolec nie działa. Wkładasz palec w szpare, odginasz i otwierasz trzymając klameczke, zeby odblokować drugi bolec. Problem większy pojawia sie dopiero kiedy oba bolce nie dzialają.
Poza tym napisales w nieodpowiedni dziale.
porównaj - > Karoseria, Nadwozie, Szyby, Lampy
Budowa schowka, montaż, demontaż.
OPEL OMEGA KLUB POLSKA - FORUM > Technika
Wyposażenie wewnętrzne i akcesoria
Naprawde tak trudno sie rozglądnąc, zanim sie napisze.
I na koniec o schowku bylo już kilka razy. Jesli nie chcesz szukać srubek, to choć poszukaj gotowej odpowiedzi na forum.
OPEL OMEGA KLUB POLSKA - FORUM > Technika > Sam naprawiam Omegę - sprawdzone porady
->
naprawa mechanizmu zamka schowka
#3
OFFLINE
Napisany 29 maja 2009 - 22:15
Witam
Mam ten sam problem. Schowek mam zatrzasniety nie nie moge go otworzyc zeby moc naprawic sam mechanizm zamka
Linka ktorego podales dotyczy rozebrania schowka ktory mozna otworzyc. Co zrobic jesli jest zatrzasniety? Tego na forum nie znalazlem
Przepraszam za brak PL czcionki
Mam ten sam problem. Schowek mam zatrzasniety nie nie moge go otworzyc zeby moc naprawic sam mechanizm zamka

Linka ktorego podales dotyczy rozebrania schowka ktory mozna otworzyc. Co zrobic jesli jest zatrzasniety? Tego na forum nie znalazlem

Przepraszam za brak PL czcionki
#4
OFFLINE
#5
OFFLINE
Napisany 10 czerwca 2009 - 00:59
Otworz drzwi,wyciagnij boczek deski rozdzielczej od strony schowka i kombinuj.Albo zajrzyj pod deske od strony pasazera.
#6
OFFLINE
Napisany 13 czerwca 2009 - 12:38
Tutaj jest zarbiste z opisen zdjeciowym :
a myslem ze tutaj znalazlem
http://www.motonews....17379&c=114&f=9
mzoe by maly plagiat zrobic ?
a myslem ze tutaj znalazlem
http://www.motonews....17379&c=114&f=9
mzoe by maly plagiat zrobic ?

#7
OFFLINE
Napisany 25 czerwca 2011 - 20:30
Tak jak obiecałem zamieszczam szczegółowy opis tego jak otworzyć, wymontować i ewentualnie naprawić schowek.
Zestaw narzędzi jaki mi sie do tego przydał to:

Nie będzie to fachowo opisana instrukcja co i jak ściągać + opis części lecz postaram sie to w miarę zrozumiały sposób przedstawić. Mi laikowi się to udało więc i każdemu innemu powinno się udać.
Zaczynamy od zdjęcia plastikowych atrap oraz wylotu powietrza po prawej stronie schowka:

Plastiki nie są niczym przykręcane wystarczy je podważyć śrubokrętem jak na załączonych zdjęciach. Byle tylko nie na siłę bo to zawsze się źle kończy. Na pewno się uda to zdjąć bez większych problemów.
Dalej zabieramy się za odkręcenie i wyjęcie wylotu powietrza:

Jak widać na zdjęciach mamy tam do odkręcenia dwie śruby i wyjęcia kabel. Jak już to zrobimy odkładamy sobie część wraz ze śrubami gdzieś na boczek żeby nie pomieszać wkrętów. Po wymontowaniu wylotu zostaje nam dziwny plastik na którym nam to wszystko się trzymało.
Więc zabieramy się za ten plastik, gdyż żeby dostać się to plastikowych rygli zamka od schowka będziemy musieli się tego pozbyć. Plastik ten zamontowany jest na 4 śrubach.

Po zdjęciu tego plastiki jak w przypadku częsci do tej pory odkładamy go sibie gdzieś na boczku razem ze śrubami. Teraz mamy dostęp do rygli schowka. Jako że zapomniałem zrobić zdjęcia posłużyłem się tym które było zamieszczone w innym poradniku. Jeżeli ktoś miał problem tylko z otwarciem schowka to w zasadzie poradnik jak go otworzyć kończy się w tym miejscu. Wystarcz wcisnąć rygiel i schowek mamy otwarty, oczywiście jeżeli razem z wciśnięciem prawego chowa się lewy. Jeżeli tak nie jest to musimy skombinować sobie kawałek blaszki i wepchnąć go do środka tak samo jak zrobiliśmy to w przypadku prawego.

Ta część dotyczyć będzie wyjęcia schowka i naprawy "klameczki" bo zepsuty schowek ponownie mógł nam się otwierać. Jako że poradnik którym sie teoretycznie wzorowałem troszkę mnie zawiódł w tym miejscu zaczęła sie prowizorka ale mimo wszystko udało się. Pochłonęło to sporo czasu ale schowek działa jak nowy
Oczywiście wcześniej zdjęte części nadal pozostają zdemontowane i jedziemy dalej z demontażem. Musimy poodkręcać wszystkie śruby, które trzymają nasz schowek.
Zaczynamy od tych po prawej i lewej stronie schowka, dalej trzy wewnętrzne śruby (na ten dziwny klucz:P), a następnie dwie śruby pod AIRbagiem. Po wykręceniu wszystkich śrub powoli wyjmujemy schowek. Jak już jest w naszych rękach to z jego tylnej części musi odłączyć jeszcze dwa przewody + (ja tak zrobiłem) zdjąłem tą gumową rurkę bez wymontowywania całości, po prostu zsunąłem ja.

Jak już mamy wymontowany schowek musimy "pozbyć" się samej klapy. By to zrobić musimy odczepić siłownik, wybić sworznie z zawiasów.

Jak już sie tego pozbędziemy to górna część schowka możemy sobie odłożyć na boczek razem ze śrubami, a zajmujemy sie tylko i wyłącznie klapą. By dostać sie do zamka musimy jeszcze pozbyć się obicia. Jest one skręcone w trzech miejscach. Na zdjęciach zamieszczonych w poradniku od kolegi nesfor nie widać ich wszystkich i szczerze to to mi zabrało sporo czasu za nim doszedłem gdzie są wszystkie mocowania tego cholernego obicia
. Teraz macie już ułatwioną sprawę. Pierwsze trzy śrubu są widoczne zaraz jak sie ma klapę w rękach, kolejne trzy są u dołu tam gdzie były zawiasy i jeszcze dwie na środku. Ja nie umiałem się do nich dostać inaczej jak demontując całość, tak jak niby zrobił to kolega w poradniku nesfor'a. Być może to inny model schowka.

Jak już pozbędziemy się tego obicia zdejmujemy jeszcze taką stalową blaszkę, nie jest ona niczym przykręcona wystarczy ja wysunąć. I mamy przed dobą mechanizm zamka w schowku. Odkręcamy go.

Jak już mamy wyjęty zamek to możemy zobaczyć co nam nie działa. W moim przypadku był to urwany jeden z plastików odpowiedzialnych za przesuwane rygli. Dalej instrukcja jak jak go naprawiłem bez żadnego klejenia plastiku, wymiany czy innych rzeczy. Potrzebny mi był mały, nawet powiem że bardzo malutkie wiertełko. Nim zrobiłem otwory w oderwanej części oraz w tej do której powinien przylegać (być przyczepiony) zabrałem siostrze jeden spinacz, odpowiednio go wygiąłem i poodcinałem i włala.
Ten kawałek plastiku białego na końcówce którą porusza klameczka doczepiłem by zamek lepiej chodził i ta końcóweczka od zamka żeby nie spadała. Bo istnieje prawdopodobieństwo że zamek mimo sklejonej części zamknie sie i nie bezie chciał otworzyć, to przypuszczam że powodem tego będzie właśnie ten pierdułek.

Teraz pozostaje zamontowanie wszystkiego i możemy cieszyć sie działającym schowkiem.
Miłej pracy, pozdrawiam.
Zestaw narzędzi jaki mi sie do tego przydał to:

Nie będzie to fachowo opisana instrukcja co i jak ściągać + opis części lecz postaram sie to w miarę zrozumiały sposób przedstawić. Mi laikowi się to udało więc i każdemu innemu powinno się udać.
Zaczynamy od zdjęcia plastikowych atrap oraz wylotu powietrza po prawej stronie schowka:


Plastiki nie są niczym przykręcane wystarczy je podważyć śrubokrętem jak na załączonych zdjęciach. Byle tylko nie na siłę bo to zawsze się źle kończy. Na pewno się uda to zdjąć bez większych problemów.
Dalej zabieramy się za odkręcenie i wyjęcie wylotu powietrza:

Jak widać na zdjęciach mamy tam do odkręcenia dwie śruby i wyjęcia kabel. Jak już to zrobimy odkładamy sobie część wraz ze śrubami gdzieś na boczek żeby nie pomieszać wkrętów. Po wymontowaniu wylotu zostaje nam dziwny plastik na którym nam to wszystko się trzymało.
Więc zabieramy się za ten plastik, gdyż żeby dostać się to plastikowych rygli zamka od schowka będziemy musieli się tego pozbyć. Plastik ten zamontowany jest na 4 śrubach.




Po zdjęciu tego plastiki jak w przypadku częsci do tej pory odkładamy go sibie gdzieś na boczku razem ze śrubami. Teraz mamy dostęp do rygli schowka. Jako że zapomniałem zrobić zdjęcia posłużyłem się tym które było zamieszczone w innym poradniku. Jeżeli ktoś miał problem tylko z otwarciem schowka to w zasadzie poradnik jak go otworzyć kończy się w tym miejscu. Wystarcz wcisnąć rygiel i schowek mamy otwarty, oczywiście jeżeli razem z wciśnięciem prawego chowa się lewy. Jeżeli tak nie jest to musimy skombinować sobie kawałek blaszki i wepchnąć go do środka tak samo jak zrobiliśmy to w przypadku prawego.

Ta część dotyczyć będzie wyjęcia schowka i naprawy "klameczki" bo zepsuty schowek ponownie mógł nam się otwierać. Jako że poradnik którym sie teoretycznie wzorowałem troszkę mnie zawiódł w tym miejscu zaczęła sie prowizorka ale mimo wszystko udało się. Pochłonęło to sporo czasu ale schowek działa jak nowy

Oczywiście wcześniej zdjęte części nadal pozostają zdemontowane i jedziemy dalej z demontażem. Musimy poodkręcać wszystkie śruby, które trzymają nasz schowek.
Zaczynamy od tych po prawej i lewej stronie schowka, dalej trzy wewnętrzne śruby (na ten dziwny klucz:P), a następnie dwie śruby pod AIRbagiem. Po wykręceniu wszystkich śrub powoli wyjmujemy schowek. Jak już jest w naszych rękach to z jego tylnej części musi odłączyć jeszcze dwa przewody + (ja tak zrobiłem) zdjąłem tą gumową rurkę bez wymontowywania całości, po prostu zsunąłem ja.






Jak już mamy wymontowany schowek musimy "pozbyć" się samej klapy. By to zrobić musimy odczepić siłownik, wybić sworznie z zawiasów.


Jak już sie tego pozbędziemy to górna część schowka możemy sobie odłożyć na boczek razem ze śrubami, a zajmujemy sie tylko i wyłącznie klapą. By dostać sie do zamka musimy jeszcze pozbyć się obicia. Jest one skręcone w trzech miejscach. Na zdjęciach zamieszczonych w poradniku od kolegi nesfor nie widać ich wszystkich i szczerze to to mi zabrało sporo czasu za nim doszedłem gdzie są wszystkie mocowania tego cholernego obicia



Jak już pozbędziemy się tego obicia zdejmujemy jeszcze taką stalową blaszkę, nie jest ona niczym przykręcona wystarczy ja wysunąć. I mamy przed dobą mechanizm zamka w schowku. Odkręcamy go.

Jak już mamy wyjęty zamek to możemy zobaczyć co nam nie działa. W moim przypadku był to urwany jeden z plastików odpowiedzialnych za przesuwane rygli. Dalej instrukcja jak jak go naprawiłem bez żadnego klejenia plastiku, wymiany czy innych rzeczy. Potrzebny mi był mały, nawet powiem że bardzo malutkie wiertełko. Nim zrobiłem otwory w oderwanej części oraz w tej do której powinien przylegać (być przyczepiony) zabrałem siostrze jeden spinacz, odpowiednio go wygiąłem i poodcinałem i włala.
Ten kawałek plastiku białego na końcówce którą porusza klameczka doczepiłem by zamek lepiej chodził i ta końcóweczka od zamka żeby nie spadała. Bo istnieje prawdopodobieństwo że zamek mimo sklejonej części zamknie sie i nie bezie chciał otworzyć, to przypuszczam że powodem tego będzie właśnie ten pierdułek.




Teraz pozostaje zamontowanie wszystkiego i możemy cieszyć sie działającym schowkiem.
Miłej pracy, pozdrawiam.