

Sportowe zawieszenie a jazda po bruku
#1
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 08:24
Czy ma znaczenie prędkość, z jaką jedzie się po takiej nawierzchni?
#2
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 19:14
Czy jazda po nierównej, brukowanej drodze (kocie łby) ma jakiś szczególnie negatywny wpływ na auto, zwłaszcza przy obniżonym zawieszeniu i kołach 17 cali??
tak, w takim przypadku wiecej drgań jest przenoszonych na bude, co może powodować piski w okolicach deski rozdzielczej, łączenich elementów metalowych, drzwiach i inne

Czy ma znaczenie prędkość, z jaką jedzie się po takiej nawierzchni?
wiado ze jak wjedziesz w dziure przy dużej prędkości to jest wiesze prawdopodobieństwo ze coś sie uszkodzi, szybciej sie zużyje, tak samo jest w tym przypadku, ale jesli masz 17 na dużym balonie to nie powinno byc zadnych problemów

#3
OFFLINE
Napisany 18 maja 2009 - 19:22

#4
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 07:56
ja w ogóle jestem przeciwny takim zabiegom. Dla mnie Oma to limuzyna, a nie auto sportowe. Lubie jak buja, nie trzęsie mi tyłek
no tak ale jak wy macie w swoich kluskach 211 i 180 kucy to czasami nie można sie powstrzymać zeby gdzieś pozwilić sobie na chwile szaleństwa


#5
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 15:00

#6
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 16:19
ja w ogóle jestem przeciwny takim zabiegom. Dla mnie Oma to limuzyna, a nie auto sportowe. Lubie jak buja, nie trzęsie mi tyłek
eeee tam. oma z duzym silnikiem czasem powoduje samoistne wciskanie sie gazu coraz nizej a wtedy w zakretach przydaje sie obnizony srodek ciezkosci na progresywnych springach i troche twardszych amorach

#7
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 18:03
jak po kocich łbach jade to można się napić nawet ze szklanej butelki...
a w zakrętach się całkiem przyjemnie prowadzi
co najważniejsze można wykorzystywać tylny napęd zamiast zawracanie na 5

#8
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 18:39
Zależy jak kto rozumie szybciej :hmm:no ja tam lubie sobie szybciej pojechać ale na tym zawieszeniu, felgach i oponach 235 nie potrzeba mi nic wiecej

#9
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 18:57
Gorzej jak sie wje***esz w jaką dziurę.
Albo felga albo opona pójdzie sie je***ć a po paru takich wpadkach leci zawiecha.
Na obniżonym zawieszeniu i dużej feldze trzeba umić jeździć.
Nie chcesz się lansować załóż stalówkę 15" i bez kołpaków bo te też łatwo na bruku zgubić...
#10
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 19:28


#11
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 20:06
Ze sportowym zawieszeniem i wielkimi felami trzeba bardzo uwazac bo o usterke nietrudno. A o koleinach, dziurach i studzienkach na asfalcie juz nie wspomne tam dopiero jazda to poezja
Ale czego sie nie zniesie zeby auto bylo piekne
hehe
Zgadza się

Tylko pytanie, co się rozumie pod pojęciem dziury. Takie, która moża zrobić kuku.
Bo wiesz, dotychczas jeździłem na stalowych 13-kach :-D i nie mam doświadczenia, co muszę omijać, a co można jakoś przeboleć. Żeby to omijanie na siłę nie skończyło się na drzewie.
Czy na przykład pozapadane studzienki i mniejsze wyrwy są stosunkowo niegroźne, czy może mam za wszelką cenę unikać jakichkolwiek "wpadek", hehe
#12
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 20:13
Ja jeżeli droga jest nie za bardzo jadę tak aby nie wkurzać tych z tyłu.
Za to po drogach szybkiego ruchu wkurzają mnie wszyscy, bo za późno zjeżdżają na prawy pas. Albo to ja za szybko do nich dojeżdżam... hmmmm... Nie wiem po czyjej stronie leży wina

#13
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 20:20



#14
OFFLINE
Napisany 22 maja 2009 - 20:30
moja dziewczyna mowi ze jej nienawidzi wolala lanosa bo miekko(chyba pora zmienic kobiete:)