

Amortyzatory samopoziomujące
#1
OFFLINE
Napisany 13 maja 2009 - 18:33
Ile czasu można jeździć z amortyzatorami w takim stanie i czym ryzykuję?
Przy okazji dowiedziałem się, że "tylny wahacz już mi się trochę zmęczył". Wahacze też się wymienia parami? Jakie to są koszty? Czy sensownie jest połączyć to od razu z wymianą amorów?
No i stary temat - bujanie na koleinach. Może przy wymianie amortyzatorów warto od razu wymienić jeszcze coś? Jakieś tuleje itp.?
#2
OFFLINE
Napisany 13 maja 2009 - 19:12
czyli co mu sie stało ???Przy okazji dowiedziałem się, że "tylny wahacz już mi się trochę zmęczył"
nic mi o tym nie wiadomoWahacze też się wymienia parami?
możesz - setki razy juz to było powtarzane na forum wystarczy poszukać pod hasłem amortyzatoryCzy wobec tego mogę włożyć zwykłe Sachsy
ok 1000 zł za oryginalne z robociznąNa jakie koszty (z robocizną) się przygotować?
ile ci się podobaIle czasu można jeździć z amortyzatorami w takim stanie
jedynie gorszymi włąściwościami jezdnymi( komfort, hamowanie, prowadzeniei czym ryzykuję?
) załóż węższe opony, nic innego nie pomoże niestety - ten typ tak maNo i stary temat - bujanie na koleinach. Może przy wymianie amortyzatorów warto od razu wymienić jeszcze coś? Jakieś tuleje itp.?
#3
OFFLINE
Napisany 13 maja 2009 - 19:48
setki razy juz to było powtarzane na forum wystarczy poszukać pod hasłem amortyzatory
Wiem, czytałem. Stąd wiem, że Sachsy i w ogóle.
Ale zastanawiałem się, czy komputer nie będzie zgłaszał błędu, jak się założy zwykłe i co wtedy zrobić z tym kabelkiem od czujnika, bo przecież nie może dyndać.
#4
OFFLINE
Napisany 13 maja 2009 - 19:56
Nie będzienie będzie zgłaszał błędu,
[SIGPIC][/SIGPIC]
#5
OFFLINE
Napisany 13 maja 2009 - 20:10
Nie będzie
No to jeszcze tylko zapytam, czy nie będą się działy jaja z poziomowaniem xenonów, bo dzisiaj w ASO powiedzieli mi, że za to odpowiada ten sam układ i dlatego amory powinny być takie jak fabryka dała. Co Wy na to? ;-)
#6
OFFLINE
Napisany 13 maja 2009 - 20:46
#7
OFFLINE
Napisany 13 maja 2009 - 21:03
Cieknie mi olej z amortyzatora z tyłu, więc przymierzam się do wymiany. Tylko to są te samopoziomujące. Czy wobec tego mogę włożyć zwykłe Sachsy, czy muszę szukać jakichś z poziomowaniem? Jakie możecie polecić? (Omega B FL 3.0 Sedan). Na jakie koszty (z robocizną) się przygotować?
Ile czasu można jeździć z amortyzatorami w takim stanie i czym ryzykuję?
Przy okazji dowiedziałem się, że "tylny wahacz już mi się trochę zmęczył". Wahacze też się wymienia parami? Jakie to są koszty? Czy sensownie jest połączyć to od razu z wymianą amorów?
No i stary temat - bujanie na koleinach. Może przy wymianie amortyzatorów warto od razu wymienić jeszcze coś? Jakieś tuleje itp.?
To, że cieknie może nie znaczy że już ich żywot się skończył. Zależy co rozumiesz pod pojęciem ciekną to czy się z nich leje, czy tylko są widoczne ślady oleju na gumach pracujących. Moje amory od dwóch lat tak wyglądają i co roku na przeglądzie technicznym ich stan na ścieżce oceniany jest na ok. 90 % Proponuję podjechać na diagnostykę jak nie jesteś do końca pewny. No chyba, że autko przestało tłumić i buja etc. a nie było tego wcześniej.
Pozdrawiam.
#8
OFFLINE
Napisany 13 maja 2009 - 21:15
Wiem, czytałem. Stąd wiem, że Sachsy i w ogóle.
sachs nie pasuja w oryginalne zlacza nivo. one sa przystosowane do tego ze wyciagasz sobie zlacze gdzies na zewnatrz i sam pompujesz. jesli juz to tylko oryginal
#9
OFFLINE
Napisany 14 maja 2009 - 05:57
To, że cieknie może nie znaczy że już ich żywot się skończył. Zależy co rozumiesz pod pojęciem ciekną to czy się z nich leje, czy tylko są widoczne ślady oleju na gumach pracujących.
Po krótkiej jeździe na połowie długości amora widać olej. Na badaniu komputerowym wyszło, że niby jeszcze trzyma, ale wiadomo, jak to z tymi badaniami jest. Jak się naciśnie punktowo to też jeszcze nie buja, ale zawsze myślałem, że jak cieknie, to bezwzględnie do wymiany. Nie jest tak?
#10
OFFLINE
Napisany 14 maja 2009 - 09:57
#11
OFFLINE
Napisany 14 maja 2009 - 12:30
Też byłem święcie przekonany, że jak kupiłem samochód 2 lata temu to zaolejone gumy wskazują na to, że amory nadają się tylko do wymiany, ale tak jak pisałem jeżdżę, nie buja, ścieżka na diagnostyce super, więc po co wywalać bądź co bądź sporą kasę w błoto ? Możliwe ,że coś się w nich zaczęło dziać i za jakiś czas szlag je trafi. Zobaczymy. Zdjęcia poglądowe znajdziesz na allegro gdzie Beast wystawił nivo i na zdjęciach też widać ślady oleju,a jestem przekonany ,że badziewia nie wystawia.
Ja tez jezdze na zaolejonych i wiem, ze mimo, ze wskazuja ok 70% sprawnosci to sa skonczone. Dostalem ostrzezenie na przegladzie, zeby je zmienic. Olej nie wyleje sie caly od razu, bedzie sie saczyl i amortyzatory straca sprawnosc.
Co do diagnostyki to ostatnio z przodu na wycieknietym wyszla wieksza sprawnosc niz na sprawnym!
Oryginalne amortzatory do NIVO po znizkach w UK mozna kupic za 150 Funtow.
#12
OFFLINE
Napisany 14 maja 2009 - 20:14
Gdzie można kupić nówki w jakiejś sensownej cenie?
#13
OFFLINE
Napisany 14 maja 2009 - 21:54
Ja tez jezdze na zaolejonych i wiem, ze mimo, ze wskazuja ok 70% sprawnosci to sa skonczone. Dostalem ostrzezenie na przegladzie, zeby je zmienic. Olej nie wyleje sie caly od razu, bedzie sie saczyl i amortyzatory straca sprawnosc.
Co do diagnostyki to ostatnio z przodu na wycieknietym wyszla wieksza sprawnosc niz na sprawnym!
Oryginalne amortzatory do NIVO po znizkach w UK mozna kupic za 150 Funtow.
Zgadza się tylko sprawności amorów nie mierzy sie od 100 do 0 %
Diagnosta nota bene zaprzyjaźniony i dobry mówił o granicy właśnie ok. 70 %
Poniżej już nie spełniają swojej roli. Moje w dalszym ciągu mają ok. 90
#14
OFFLINE
Napisany 14 maja 2009 - 22:15
Wiem, ze 70% to granica i wlasnie przy takim poziomie wala strasznie. Z przodu na spoconym osignalem wynik 84%, drugi, sprawny mial 82% wiec wg mnie badanie na tych maszynach jest takie same jak sprawdzanie zawieszenia na trzepakach - o d.. potluc.Zgadza się tylko sprawności amorów nie mierzy sie od 100 do 0 %
Diagnosta nota bene zaprzyjaźniony i dobry mówił o granicy właśnie ok. 70 %
Poniżej już nie spełniają swojej roli. Moje w dalszym ciągu mają ok. 90
Dalsza dyskusja zrobi sie jałowa więc niech każdy robi jak lubi.
#15
OFFLINE
Napisany 15 maja 2009 - 23:19
Dalsza dyskusja zrobi sie jałowa więc niech każdy robi jak lubi.
Dzięki za opinie. Postanowiłem szarpnąć się na oryginały. Kupiłem za 1080 zł na www.sklep.szpot.pl
No bo dobrze myślę, że jak mam automatyczne poziomowanie ksenonów, a przy prawym tylnym amorze dojrzałem taką złączkę z kabelkiem, to to na bank są Nivo, nie?
#16
OFFLINE
Napisany 15 maja 2009 - 23:29
Tak jak pisałem w UK oryginały w serwisie po zniżkach są za około 150 Funtów.
#17
OFFLINE
Napisany 20 stycznia 2015 - 20:05
Strasznie wysoko siedzi mi tył auta a jak zajrzałem dzisiaj do skrzynki z bezpiecznikami to mam puste miejsce po prawej stronie na pozycji II (taka wieksza prostokątna prostokątna kostka) w środku są metalowe styki, czy to znaczy że jeżeli kupie ten bezpiecznik to samopoziomowanie bedzie działać?
#18
OFFLINE
Napisany 20 stycznia 2015 - 20:17
A pompke do NIVO masz ??czy to znaczy że jeżeli kupie ten bezpiecznik to samopoziomowanie bedzie działać?
#19
OFFLINE
#20
OFFLINE
Napisany 20 stycznia 2015 - 20:39
W szukajce na Forum :tak:A gdzie mam jej szukać? i jak wygląda?