Mniejsze sankcje za brak OC podczas kontroli drogowej
#1 OFFLINE
Napisany 05 marca 2009 - 09:53
Nareszcie trochę zdrowego rozsądku w przepisach, zamiast ściągania z nas kasy gdzie tylko się da!!
#2 OFFLINE
Napisany 05 marca 2009 - 10:35
#3 OFFLINE
Napisany 05 marca 2009 - 10:50
#4 OFFLINE
Napisany 05 marca 2009 - 19:23
Sam mam OC w mBanku, i potwierdzenie polisy dostałem mailem, wydrukowałem sobie i podpisałem, nie ma żadnego specjalnego papieru czy innych zabezpieczeń, dowód zawarcia jest to świstek papieru który może być prawdziwy ale nie musi a policjant nie ma żadnych możliwości potwierdzenia tego na drodze podczas kontroli.
#5 OFFLINE
Napisany 06 marca 2009 - 08:42
#6 OFFLINE
Napisany 06 marca 2009 - 08:58
#7 OFFLINE
Napisany 06 marca 2009 - 13:06
jezeli wystawiasz polise przez net to ma mozliwosc, bo ta polisa odrazu jest w bazie tej firmy ubezp.
już widzę jak mu się chce dzwonić i sprawdzać, albo pewnie we wszystkich polonezach im kompy z netem założą
Tak poważnie, to oczywiście że jak się uprze to sprawdzi, ale ja twierdzę tylko e wydrukuje sobie OC dowolnej istniejacej firmy (najlepiej internetowej) i misiek się nie zorientuje czy to prawdziwe czy sfałszowane, więc dlaczego miałoby mu się chcieć dzwonić i dopytywać...
Dopóki nie ma wypadku jesteś praktycznie bezkarny... No chyba że centralna ewidencja pojazdów zacznie działać jak należy i będą z urzędu scigać kierowców bez OC
#8 OFFLINE
Napisany 08 marca 2009 - 00:42
#9 OFFLINE
Napisany 08 marca 2009 - 06:28
Przydała by się jeszcze ustawa o możliwości wyrejestrowania auta na czas np określony lub nie określony i co za tym idzie zawieszenie opłacania składki OC. Dajmy na to wyjeżdżamy z kraju na dłuższy okres czasu a szkoda sprzedawać auta żeby nie bulić, czy też planujemy kapitalny remont na bliżej nie określony czas... Oj Przydałoby się...
Problem polega na tym, że takie nieużywane auto też musi gdzieś stać, i nie daj boże niech coś się stanie.
Sam byłem świadkiem czegoś takiego:
Na parkingu stał stary polonez, nastąpiło jakieś zwarcie instalacji, przyjechali strażacy gasić. Kto zapłaci za szkody aut stojących obok które ucierpiały na skutek pożaru ? Mało tego, jak już się palił i przybyli strażacy, jeszcze nie zdążyli zacząć gasić musiało się zrobić zwarcie przy zapłonie od ognia i polonez ruszył w poprzek parkingu mało nie rozjeżdżając dwóch strażaków i uderzając w auta stojące po drugiej stronie parkingu.
Podsumowując: 2 opalone auta stojące obok, plus 2 kolejne opalone i szkodzone na skutek uderzenia, plus 1 lekko uszkodzone na skutek uderzenia przez wcześnie uderzone i przesunięte auto.
Nie chce szacować kwoty strat, ale gdyby nie było OC, albo auto było wyrejestrowane tak jak mówisz, to kto miałby zapłacić za straty ?
Bez OC to jasne, właściciel, ale przy wyrejestrowaniu auto, to auto pozostaje bez właściciela, to byłby raj dla gangsterki, napady, kradzieże, tankowanie bez płacenia autami bez właścicieli, więc nie byłoby kogo ścigać
#10 OFFLINE
Napisany 08 marca 2009 - 10:01
Problem polega na tym, że takie nieużywane auto też musi gdzieś stać, i nie daj boże niech coś się stanie.
Sam byłem świadkiem czegoś takiego:
Na parkingu stał stary polonez, nastąpiło jakieś zwarcie instalacji, przyjechali strażacy gasić. Kto zapłaci za szkody aut stojących obok które ucierpiały na skutek pożaru ? Mało tego, jak już się palił i przybyli strażacy, jeszcze nie zdążyli zacząć gasić musiało się zrobić zwarcie przy zapłonie od ognia i polonez ruszył w poprzek parkingu mało nie rozjeżdżając dwóch strażaków i uderzając w auta stojące po drugiej stronie parkingu.
Podsumowując: 2 opalone auta stojące obok, plus 2 kolejne opalone i szkodzone na skutek uderzenia, plus 1 lekko uszkodzone na skutek uderzenia przez wcześnie uderzone i przesunięte auto.
Nie chce szacować kwoty strat, ale gdyby nie było OC, albo auto było wyrejestrowane tak jak mówisz, to kto miałby zapłacić za straty ?
Bez OC to jasne, właściciel, ale przy wyrejestrowaniu auto, to auto pozostaje bez właściciela, to byłby raj dla gangsterki, napady, kradzieże, tankowanie bez płacenia autami bez właścicieli, więc nie byłoby kogo ścigać
Świetny przykład, oczywiscie przychylam sie do kolegi :idea:
#11 OFFLINE
Napisany 08 marca 2009 - 23:07
#12 OFFLINE
Napisany 09 marca 2009 - 08:55
Czy to taki całkiem bez sensu pomysł???
We wczesniejszym poscie z Polonezem miales swietny przyklad co moze sie wydarzyc, kazdy zawsze mysli "a po cholere mam placic skoro nic sie nie stanie". Kolego nie tylko stare auta moga sie zapalic bo i niektore nowe potrafia dostac samo zaplonu, twoja auto stojac gdzies np na malej gorce moze nagle ruszyc - takie przypadki sie mnoza jak grzyby po deszczu. Pomysl sobie co by bylo gdyby w twoje zaparkowane autko wjechalo nagle jakies inne i cos by Ci uszkodzil, a okazaloby sie ze wlasciciel ma 75 lat, nie ma OC i jak z niego sciagniesz kase??NIE SCIAGNIESZ. Tego przepisu napewno nie zniosa bo wprowadzili go i za granica tez tak jest.
#13 OFFLINE
Napisany 09 marca 2009 - 13:53
jak chcesz wyrejestrowac autko w urzedzie komunikacujnym to musisz miec swistek ze zlomu a zeby dostac swiste ze zlomu to musisz im zawiezc autko i tym sposobem wyrejesrtowane auto nie powinno stac np na prkingu pisze nie powinno bo pewnie ze u nas towszystko mozna zalatwic;)ale przy wyrejestrowaniu auto, to auto pozostaje bez właściciela,
.
#14 OFFLINE
Napisany 09 marca 2009 - 17:15
jak chcesz wyrejestrowac autko w urzedzie komunikacujnym to musisz miec swistek ze zlomu a zeby dostac swiste ze zlomu to musisz im zawiezc autko i tym sposobem wyrejesrtowane auto nie powinno stac np na prkingu pisze nie powinno bo pewnie ze u nas towszystko mozna zalatwic;)
To to ja wiem, odpowiadałem tylko koledze post wyżej który chciałby mieć możliwość tymczasowego wyrejestrowania auta......
Przydała by się jeszcze ustawa o możliwości wyrejestrowania auta na czas np określony lub nie określony
#15 OFFLINE
Napisany 09 marca 2009 - 17:48
Mozna je skasować, albo mieć zarejestrowane. Nie ma innej opcji. Auto raz skasowane nie podlega ponownej rejestracji
#16 OFFLINE
Napisany 09 marca 2009 - 19:33
od wielu lat nie istnieje już coś takiego jak czasowe wyrejestrowanie auta.
Mozna je skasować, albo mieć zarejestrowane. Nie ma innej opcji. Auto raz skasowane nie podlega ponownej rejestracji
Tylko firma moze czasowo wyrejestrowac auto, ale to chyba tez nie kazde, tylko takie specjalistyczne sprzety ktore jezdza np o danej porze roku. Ale ubezpieczenie wlasciciele z reguly i tak placa na rok bo to grosze wychodza..
#17 OFFLINE
Napisany 10 marca 2009 - 19:54
#18 OFFLINE
Napisany 13 marca 2009 - 19:16
Kolego u Niemców "wymeldowanie" auta robi się wtedy jeśli autko zostało sprzedane na tzw Export. Jeśli auto jest już wymeldowane to chyba nie można go ponownie zameldowac. Nie można mylić pojęcia "wymeldowania" z "wyrejestrowaniem"O.K Panowie... a powiedzcie na czym polega "wymeldowanie" auta u naszych zachodnich sąsiadów, Niemców. Biorą tam blachy, zawożą do urzędu i auto jest wymeldowane, co nie? Ponowne "zameldowanie" to też żaden kłopot
Z tego co pamietam to jeśli autko idzie na złom bo nie przeszło TIV-u to wtedy jest wyrejestrowane.
A jeśli auto jest sprzedane na export poza Niemcy to wtedy nazywamy to "wymeldowaniem"
Jak ja wymeldowałem auto w Niemczech to nawet obcinali mi róg briefu, co właśnie oznaczało wymeldowanie auta z ich adnotacji.
Jeśli chodzi o przykręcanie tablic dla przejażdzki to tak to jest legalne jak i u nas, do czasu kontroli przez policję.
Co do ubezpieczenia auta w Austrii to 1 raz słyszę o tym, aby jedno ubezpieczenie było na wszystkie auta jakie posiada właściciel.