

Zamarza mi klamka/zamek. Co się dzieje?
#1
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 10:20
Pewnego pięknego dnia był dość mocny mróz i kiedy wsiadałem do samochodu drzwi otworzyłem normalnie, ale już nie mogłem ich zamknąć. To znaczy drzwi się zamykały, ale zamek się w ogóle nie ruszał (tak jakby ktoś cały czas trzymał klamkę od zewnątrz, pomimo, że klamka wracała normalnie do swojego położenia). Wkurzyłem się i zacząłem tam grzebać małym śrubokrętem. Okazało się, że tam jest taka mała zapadka, która powinna się odbić w górę, kiedy zamykam drzwi, a ona zostaje w pozycji poziomej i przez to zamek nie załapuje. Po jakimś czasie (dość długim) jak się już samochód mocno nagrzeje to ta zapadka zaczyna wychodzić. Zauważyłem, że dzieje mi się to kiedy umyję samochód (zimą staram się tego unikać, ale ostatnio nie miałem wyjścia), albo kiedy pada i później łapie mróz.
Macie jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje i co jest przyczyną? Przecież jeżeli to zamarza to gdzieś w środku drzwi, a skąd tam mogła wziąć się woda? Pomóżcie jakoś, bo mam dość stania na mrozie ze śrubokrętem w ręku i grzebania w zamku. (zauważyłem, że jak naciskam śrubokrętem tą zapadkę to rusza się trochę w dół, ale w górę nie chce wyjść).
#2
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 10:24
#3
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 10:28
#4
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 10:28
.
#5
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 11:43
WD-40 wymywa znajdujące się smarowidło, wysusza popsikane miejsce i odparowuje... Efekt odwrotny od zamierzanego. Nim można popsikać przed właściwym smarowaniem.A czym ten zamek najlepiej smarować? Bo kumpel poradził, żebym tam WD40 użył i niestety nie pomogło
#6
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 16:08
Smar w sprayu. Może być biały.A czym ten zamek najlepiej smarować?
Zwalasz boczki drzwi i lecisz każde połączenie na cięgłach.
#7
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 16:57
Wiszę Wam duże piwo :piwo:
#8
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 20:04
[B]
#9
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 21:30
jechalem przez 5 km z drzwiami otwartymi (trzymalem je reka).
Hehe, jak mi pierwszy raz zamarzly to je przywiazalem kablem od ladowarki do recznego i na wszelki wypadek trzymalem reka na zakretach, a kumpel mi zmienial biegi. Jak dojechalem do domu (też z 5 km) to sie zdziwilem bo drzwi byly juz zamkniete:P
Ech, przygody... Jutro spróbuję poszukać tego specyfiku i sie tym zajme. Pozdro!
PS. A możecie mi poradzić, który smar najlepiej do tego użyć? Bo się na tym zupełnie nie znam, a chciałbym mieć już to z głowy;)
#10
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 21:38
Np. taki: http://www.allegro.p...mar_z_ptfe.htmlA możecie mi poradzić, który smar najlepiej do tego użyć?
Zresztą w każdym motoryzacyjnym dostaniesz smar w sparyu. Niekoniecznie musi być taki drogi.
#11
OFFLINE
Napisany 23 lutego 2009 - 23:16
#12
OFFLINE
Napisany 24 lutego 2009 - 10:53
dokładnie - trzeba oczyścić taki wałeczek (zapadkę w zamku) która to się obraca przy manipulowaniu klamką. Stary smar miał u mnie konsystencję prasteliny.
Osobiście napsikałem na całość Balistolem - no i po problemie - a latem trzeba będzie całość porządnie oczyścić.
#13
OFFLINE
Napisany 24 lutego 2009 - 11:47
#14
OFFLINE
Napisany 24 lutego 2009 - 11:57
Hehe, już ludzie dziwnie na mnie patrzą, że pod blokiem cały samochód co chwilę rozkręcam i coś dłubię na takim mrozie:D No ale tak już jest jak się ma najładniejszy samochód na osiedlu - to zobowiązuje:D:D:D
#15
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2014 - 14:18
#16
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2014 - 16:57
Odgrzeje temat. Jakiś czas temu w nowszej B'FL u kumpla widziałem takie (no właśnie nie wiem jak to nazwać, zdjęcia też nie mam) plastikowe czarne ochraniacze, które są mocowane do 3 śrub zamka. Wygląda na to, że zabezpieczają aby spływajaca woda wewnątrz po drzwiach i słupku środkowym nie dostawała się do wnetrza zamka. Ma ktoś z Was coś takiego u siebie? Jak to się może fachowo nazywać bo może to być przydatny dodatek.
o to Ci chodzi??
http://allegro.pl/op...3848208084.html
#17
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2014 - 17:12
