

autmatyczna skrzynia - przełączanie na N (lub D) podczas postoju
#1
OFFLINE
Napisany 17 stycznia 2009 - 20:25
#2
OFFLINE
Napisany 17 stycznia 2009 - 22:49
pytanie mam takie stojac na swiatlach wrzucac na bieg jalowy czy nie opinie sa podzielone chodzi o spalanie i eksploatacje samej skrzyni:driver::driver:
jak zwykle są dwie szkoły.
Jedni mówią że na N
Drudzy nie bo po co
czytałem już gdzieś o tym i opisywali, że niby spali jedną milionową litra mniej, więc po co się bawić. Po to jest automat, żeby nie mieszać w nim on ma sam to robić za nas

#3
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 00:09
Wyjątkiem są skrzynie w starszych typach samochodów amerykańskich, ktore to mają zupełnie inną budowe (konstrukcyjnie przystosowane są do innego sposobu użytkowania).
Nie ma dwóch szkół, jest jedna. Nie zmieniamy stojąc na swiatłach z D na N.Jesli ktoś twierdzi inaczej oznacza to, ze nie ma pojęcia o ASB
#4
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 00:21
Nie ma dwóch szkół, jest jedna. Nie zmieniamy stojąc na swiatłach z D na N.Jesli ktoś twierdzi inaczej oznacza to, ze nie ma pojęcia o ASB
Tu się z tobą zgadzam. Piszę to co kiedyś czytałem na innym forum bo temat był podobny. Ja też jestem tego zdania, że automat to automat i sam ma zmieniać biegi i my nie musimy mu pomagać

#5
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 00:24
Polecam!
#6
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 01:02
Spalanie w takim przypadku bardzo nieznacznie spadnie, ale najczęściej w graniach błędu statystycznego.
#7
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 01:11
Podawałem niżej link. Masz tam wszytsko ładnie opisane, w szczególności tu
http://www.automat.p...hp?article_id=5
i tu
http://www.automat.p...p?article_id=10
Tam jest to ładnie opisane.
Poza tym nie chodzi o to, ze jest to zgubne dla skrzyni, a to, ze po prostu skrzynia zużywa sie bardziej podczas przełączania trybów pracy niż przy załączonym D i nodze na hamulcu. A co sie zużywa podczas przełączania - choćby elementy cierne. Poza tym - każdy mechanizm, ktory musi zadziałać za każdym przełączeniem trybów pracy o ten jeden raz będzie krócej żył.
Prawda jest taka, ze jak ktoś będzie machał sobie wajhą od skrzyni w te i we w te .. to przecież przez tydziem, miesiąc, czy rok - od samego machania skrzyni nie zepsuje. Nie zmienia to faktu, ze im mniej razy to zrobi, tym tyle razy dłużej będzie mógl te tryby zmienić. Reszta to kwestia szczęscia/pecha. Tak czy inaczej noga na hamulcu wyjdzie skrzyni na dobre.
To jest tak samo dobry zwyczaj jak hamowanie silnikiem, jak nieciskanie sprzęgła na zakrętach, skrzyzowaniach, podczas hamowania.
To jest tak samo dobry zwyczaj jak nie trzymanie nogi przy sprzęgle podczas jazdy
To jest tak samo dobry zwyczaj jak nie "dawanie do pieca" gdy silnik jest zimny (a przecież też sie od razu nie zepsuje - prawda?)
Wymieniać moznaby długo.
#8
OFFLINE
#9
OFFLINE
#10
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 12:16
a jak to się ma do hamowania silnikiem z atomatem w górach zjazdy ze stromych górekPrawda jest taka, ze jak ktoś będzie machał sobie wajhą od skrzyni w te i we w te ..



#11
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 12:22
Zgadzam się, że to nic nie daje (w sensie spalania), ale naciągana teorią jest to, że przełączanie jest tak zgubne. Jest to szczególne ważne jeśli auto pracuje i stoi dłuższy czas. Czy wtedy też trzeba trzymać na D?
Nie dajmy się zwariować, skrzynia zmienia biegu setki razy dziennie i na tarczki co chwilę jest przekazywane ciśnienie oleju a potem energia silnika, jednak jak każdy widzi skrzynia nie uszkadza się od tego. Jedynie selektor musi pracować częściej, ale one uszkadzają się od wilgoci.
Słyszałem też teorię o przegrzaniu - skrzynia chłodzi się tak samo, a nawet lepiej, bo nie ma obciążenia. Pompa nie przestaje tłoczyć tylko olej nie jest pompowany na kosze.
Wg mnie trzeba zachować rozsądek. Przełączanie na N przy każdym zatrzymaniu nie jest uzasadnione ekonomiczne ale nie powoduje uszkodzenia skrzyni. Jeśli więc czekacie na przejeździe kolejowym, w dużym korku, grzejecie lub chłodzicie auto to można spokojnie wrzucić N lub P, bo do tego to służy.
#12
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 12:29
Giski, to akurat jest bardzo wskazane :ok:a jak to się ma do hamowania silnikiem z atomatem w górach zjazdy ze stromych górek
: zmiana z D na 3 na 2 itd
: bo zdecydowanie lepiej sie tak jedzie z górki sam sprawdzałem ale nie wiem czy tak można
:
Chłopakom chodzi o częste wajchowanie ASB np. na światłach.
#13
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 12:32
a jak to się ma do hamowania silnikiem z atomatem w górach zjazdy ze stromych górek
: zmiana z D na 3 na 2 itd
: bo zdecydowanie lepiej sie tak jedzie z górki sam sprawdzałem ale nie wiem czy tak można
:
Tak sie to ma, ze jak trzeba to tryby pracy skrzyni należy zmieniac, bo od tego są. N jednak nie jest od tego, zeby na każdych swiatłach go wrzucac.
Tak jak sie zatrzymujesz i parkujesz to dazjesz na P - bo tak trzeba, tak w górach i innych warunkach, do których (4),3,2,1 są przewidziane też należy użyc.
Chodzi o NIENADUŻYWANIE, a nie nieużywanie.
Wg mnie trzeba zachować rozsądek. Przełączanie na N przy każdym zatrzymaniu nie jest uzasadnione ekonomiczne ale nie powoduje uszkodzenia skrzyni. Jeśli więc czekacie na przejeździe kolejowym, w dużym korku, grzejecie lub chłodzicie auto to można spokojnie wrzucić N lub P, bo do tego to służy.
No ale przecież nikto nie mówi, ze wrzucenie N psuje skrzynie

To co powyżej napisałeś sie wlasnie tym o czym jest mowa w wątku.
Co innego wielki (długostojący) korek i przejazd kolejowy, a co innego zmiana z D na N i z N na D na każdym czerwonym świetle.
Tak jak powiedzialeś "rozsądek". Należy uzywać auta, do tego jest stworzony.
Jak mamy 100% mocy ... to wdepnięcie w podłoge od czasu do czasu też nie zepsuje auta, ale wiadomo, ze 100% to max, wiec auto zużywa sie szybciej. Podany wczesniej przeze mnie przyklad ostrego jechania zaraz po odpaleniu "na zimno" też nie pomaga w długiej i bezawaryjnej eksploatacji, co nie znaczy, ze jak będzie taka potrzeba ... i sie przydusi .. to auto sie zaraz zepsuje.
Chodzi o to, zeby nienaduzywać wajhowania, kiedy to nie jest potrzebne, a na swiatłach - napewno nie jest.
Wiele aut z resztą specjalnie na takie okazje robi specjalne hamulce "trzymające" auto na D w korku, czy na swiatłach.
W VW mozna zamówić system "auto hold". Wciskamy guzik i właczamy system. Kiedy mamy wbite D i zatrzymujemy samochód do pełnego zatrzymania .. to puszczenie hamulca nożnego nie powoduje ruszenia auta w tzw "pełzaniu". Auto ruszy dopiero po dodaniu gazu (ps. nie jest to hamulce ręczny i jest to zupełnie osobny system, działający w oparciu o pompe ABS/ESP)
W Mercedesie (nie wiem w których osobiście widzialem to w W211) jest tak, ze jak sie zatrzymujemy do pełnego zatrzymania na D i kiedy już stoimi wystarczy docisnąć hamulce nożny troche głębiej. Wtedy puszczając auto też nie ruszy a będzie czekać na dotknięcie pedału gazu.
To są wlasnie takie monmenty, kiedy nie mamy zmieniac z D na N ... ale samochód pozwala na puszczenie hamulca.
#14
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 14:00
po to ma automat żeby nie wajchować... noga z hamulca i samochód jedzie i tak powinno być...
w górach hamowanko silnikiem... rewelka jak zjeżdzałem zgubałówki to i tak trzeba było mocno hamowac na dole
pozdro
nie wajchowac jeżdzić a spalanie w autoamcie nei jest duze jak się ktoś nauczy jeżdzic i operowac gazem różnica nawet do 2 litrów przy spalaniau średnim
#15
OFFLINE
Napisany 18 stycznia 2009 - 22:53
Nawet i 3 litryjak się ktoś nauczy jeżdzic i operowac gazem różnica nawet do 2 litrów przy spalaniau średnim

Autopsja.
#16
OFFLINE
Napisany 20 stycznia 2009 - 11:56
jak się ktoś nauczy jeżdzic i operowac gazem różnica nawet do 2 litrów przy spalaniau średnim
u mnie po załapaniu o co chodzi róznica 2 litry
i bardzo mnie to ucieszyło bo na początku pożerał 14/100, a teraz udało mi się zejść do 11,7/100
i przy ruszaniu ogień

a tym w lato

#17
OFFLINE
Napisany 20 stycznia 2009 - 19:45

#18
OFFLINE
Napisany 20 stycznia 2009 - 20:36
najoszczędniej jest na N i posiedziec 2 godziny w samochodzie...no to panowie napiszczie jak sie oszczednie jezdzi automatem

:>

#19
OFFLINE
Napisany 20 stycznia 2009 - 20:40
ale Tymasz jakiś duuuzy silnik...Nawet i 3 litry

niemniej jazda pomieście omega automatem z dużym silnikiem nie jest ekonomiczne -ja tam jeżdze na emeryta... i mnieto wali...czasmi nawet włączam tempomat....

ale nie o to chodzi...
jak chcesz mało spalac to sobiek up dizla i to jeszcze malucha...

#20
OFFLINE
Napisany 20 stycznia 2009 - 21:25
A Ciebie dwulitrówka objechałaale Tymasz jakiś duuuzy silnik...
