Witam serdecznie koledzy,mam problem z Omką.Niedawno ją kupiłem,od razu zaóważyłem że ma za niskie obroty na biegu jałowym zwłaszcza na lpg,sprzedawca mówił że jak wymienię świece będzie ok.Tak też uczyniłem ale niewiele to dało,czytałem posty na ten temat i postanowiłem bardziej przyjrzeć się przepływomierzowi i co ujrzałem?dzirę.Wyczyśćiłem przepływkę i uszczelniłem,efekt obroty się podwyższyły z ok.500 do ok.650 ale i tak nie równo pracuje i po likfidacji lewego powietrza teraz zaczął strzelać czasami przy ruszaniu i gwałtownym depnięciu w dolot że aż sprężyny pokrywy filtra powietrza pogubiłem(teraz wiem dlaczego ten facio pokleił go taśmami).Jutro zmieniam przewody,poradzono mi abym szukał w układzie zapłonowym co Wy na to?Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów Omesi.


Strzela w dolot na Lpg-proszę o rady.
Rozpoczęte przez
elatet
, 07 sty 2009, 00:30
4 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2009 - 00:30
#2
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2009 - 17:56
Tak jest, musisz sprawdzić przewody.
Jeśli są takie objawy ja ty opisujesz to najpierw wymienia się przewody. Gaz jest bardzo wrażliwy na przewody i świece, na benzynie pojeździsz na nich bez problemu ale na gazie już nie.
A co do tego filtra powietrza - obudowy, to jakiś partacz musiał zakładać instalację gazową. ponieważ w przypadku instalacji gazowej nie sekwencyjnej nalezy zrobić na obudowie taki jakby "odpowietrznik" nie wiem jak to dokładnie nazwać, ale właśnie wprzypadku wystrzału, gazy uchodzą przez ten odpowietrznik i nie rozwala wtedy obudowy filtra
Pojedź do jakiegoś gazownika znającego się na zeczy to ci to zrobi jak nie masz, kosztuje grosze.
Jeśli są takie objawy ja ty opisujesz to najpierw wymienia się przewody. Gaz jest bardzo wrażliwy na przewody i świece, na benzynie pojeździsz na nich bez problemu ale na gazie już nie.
A co do tego filtra powietrza - obudowy, to jakiś partacz musiał zakładać instalację gazową. ponieważ w przypadku instalacji gazowej nie sekwencyjnej nalezy zrobić na obudowie taki jakby "odpowietrznik" nie wiem jak to dokładnie nazwać, ale właśnie wprzypadku wystrzału, gazy uchodzą przez ten odpowietrznik i nie rozwala wtedy obudowy filtra

Pojedź do jakiegoś gazownika znającego się na zeczy to ci to zrobi jak nie masz, kosztuje grosze.
#3
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2009 - 20:41
CZĘŚCI AKCESORIA WARSZTAT - www.somad.pl
[B]
[B]
#4
OFFLINE
#5
OFFLINE
Napisany 09 stycznia 2009 - 15:09
Ja miałem podobny problem z motorkiem 3.0
Wszyscy maja rację.Świece,przewody,przepływomierz i.t.d.
Bezpiecznik anty-wybuchowy jest zazwyczaj montowany przed przepływomierzem i nie zawsze jest w stanie zabezpieczyć przepływomierz.Czasem strzał jest tak silny,że poderwie obudowę z filtrem powietrza.Często przepływomierz tego nie wytrzymuje.Zostaje skrzywiony wewnątrz i nie działa już prawidłowo.Przydatny był by drugi bezpiecznik przed kolektorem dolotowym,ale nie zawsze można to zrealizować.
Jest jeszcze jedna przyczyna strzałów.Gaz ma to do siebie,iż jest bardziej wrażliwy(wybuchowy) od benzyny i przy dużym sprężaniu łatwo następuje samozapłon bez iskry (czego nie powoduje benzyna).Wtedy właśnie następuje "cofnięcie, odrzut ponownie w kolektor i dalej w przepływomierz.
Taką opinię usłyszałem kiedyś na TVN Turbo.Wydaje się to dość logiczne.
Wszyscy maja rację.Świece,przewody,przepływomierz i.t.d.
Bezpiecznik anty-wybuchowy jest zazwyczaj montowany przed przepływomierzem i nie zawsze jest w stanie zabezpieczyć przepływomierz.Czasem strzał jest tak silny,że poderwie obudowę z filtrem powietrza.Często przepływomierz tego nie wytrzymuje.Zostaje skrzywiony wewnątrz i nie działa już prawidłowo.Przydatny był by drugi bezpiecznik przed kolektorem dolotowym,ale nie zawsze można to zrealizować.
Jest jeszcze jedna przyczyna strzałów.Gaz ma to do siebie,iż jest bardziej wrażliwy(wybuchowy) od benzyny i przy dużym sprężaniu łatwo następuje samozapłon bez iskry (czego nie powoduje benzyna).Wtedy właśnie następuje "cofnięcie, odrzut ponownie w kolektor i dalej w przepływomierz.
Taką opinię usłyszałem kiedyś na TVN Turbo.Wydaje się to dość logiczne.