

ZAPOWIETRZONY UKLAD CHLODZENIA??
#1
OFFLINE
Napisany 30 października 2008 - 16:15
#2
OFFLINE
Napisany 30 października 2008 - 20:18
witam wszystkich. mam nastepujace pytanie:poniewaz nastaly chlody okazalo sie ze moje ogrzewanie nie dziala zbyt wydajnie wiec zaczalem szukac przyczyny. zaczalem od sprawdzenie poziomu plynu chlodzacego. wydaje sie ze jest ok. ale sprawdzilem weze na chlodnicy i gorny jest cieply a dolny zimny. czy to objaw zapowietrzonego ukladu? jesli tak to prosze o wskazowki jak odpowietrzyc uklad
sprawdz raczej filtr przeciw pyłkowy czy nie jest zabrudzony, bo uklad masz sprawny
#3
OFFLINE
Napisany 30 października 2008 - 20:56
#4
OFFLINE
Napisany 31 października 2008 - 11:22
#5
OFFLINE
Napisany 31 października 2008 - 11:25
#6
OFFLINE
Napisany 31 października 2008 - 17:27
#7
OFFLINE
Napisany 01 listopada 2008 - 14:53
o czym ty mowisz ? wiesz gdzie jest czujnik temperatury ? plynu dolewasz przez zbiorniczke wyrownawczy, odpowietrzanie polega na uruchomieniu silnika, wlaczeniu temp na max i poczekaniu az sie silnik zagrzeje do wlaczenia wentylatorow.
jesli gorny masz cieply a dolny nie to chlodnica nie drozna
#8
OFFLINE
Napisany 01 listopada 2008 - 15:47
:shock: :shock: tego jeszcze niebyłooczywiście jeśli zapowietrzony to odkręć czujnik temperatury wody
gorny jest cieply a dolny zimny
to zamulona chlodnica jest
zrob tak jak Beast napisal i kropka
#9
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2010 - 19:00
i teraz pytanie czy to jest przyczyna to ze mam chłodnice dziurawa i znika mi płyn chlodniczy nie wiele ale ubywa
czy poprostu musza byc troszke weze twarde pisze o tym duzym co idzie od chlodnicy do bloku termostatu
WIELKIE DZIEKI ZA ODPOWIEDZ
#10
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2010 - 20:13
Odkręć korek zbiorniczka uruchom silnik i ściskaj rytmicznie w tym czasie węże wodne te małe i ten gruby/górny od chodnicy. Jak przestanie bąbelkować w zbiorniczku to układ jest odpowietrzony.witam wszystkich. mam nastepujace pytanie:poniewaz nastaly chlody okazalo sie ze moje ogrzewanie nie dziala zbyt wydajnie
Jednak podejrzewam że problem leży gdzie indziej.
Sprawdź podczas nagrzewania silnika czy chłodnica się nagrzewa - jeżeli tak to termostat do wymiany, (chłodnica powinna nagrzewać się po osiągnięciu temp. 92*) wtedy sprawny termostat się otwiera i puszcza płyn na chłodnicę.
później sprawdź czy rurki wchodzące do nagrzewnicy są gorące (obie!) - jeżeli nie to zamulona jest nagrzewnica.
Rozwiązanie - wypłucz układ (2L octu jest na czasie) i zmień termostat.
Na koniec porządnie odpowietrz układ i ciesz się super ogrzewaniem w krótkim czasie.
Każda nieszczelność w układzie prowadzi do zapowietrzenia układu.a mianowicie zapowietrza mi sie uklad chłodzeia w mojej 2.5 V6
i teraz pytanie czy to jest przyczyna to ze mam chłodnice dziurawa i znika mi płyn chlodniczy nie wiele ale ubywa
czy poprostu musza byc troszke weze twarde pisze o tym duzym co idzie od chlodnicy do bloku termostatu
WIELKIE DZIEKI ZA ODPOWIEDZ
Podstawowa rada: nie lej do układu uszczelniaczy, wymień uszkodzone elementy, zrób płukanie układu np. 2L octu, zlej wszystko i wypłucz wodą destylowaną do czysta. Zalej płynem i odpowietrz.
Problem nie powróci a układ będzie sprawnie działał w największy mróz i największy upał.
ps.
płukanie octem jest bardzo pozytywnie przetestowane i opisane w kilku postach na temat ogrzewania.
#11
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2010 - 20:41
kolego to jeszcze ja sie podlacze z tym plukaniem octem to jak to ma wygladac spuscic caly plyn i zalac tylko 2 litry octu?ponownie spuscic ocet i zalac plynem?czy spuscic 2 litry plynu i dolac te 2 l.octu i potem wszystko spuscic?Odkręć korek zbiorniczka uruchom silnik i ściskaj rytmicznie w tym czasie węże wodne te małe i ten gruby/górny od chodnicy. Jak przestanie bąbelkować w zbiorniczku to układ jest odpowietrzony.
Jednak podejrzewam że problem leży gdzie indziej.
Sprawdź podczas nagrzewania silnika czy chłodnica się nagrzewa - jeżeli tak to termostat do wymiany, (chłodnica powinna nagrzewać się po osiągnięciu temp. 92*) wtedy sprawny termostat się otwiera i puszcza płyn na chłodnicę.
później sprawdź czy rurki wchodzące do nagrzewnicy są gorące (obie!) - jeżeli nie to zamulona jest nagrzewnica.
Rozwiązanie - wypłucz układ (2L octu jest na czasie) i zmień termostat.
Na koniec porządnie odpowietrz układ i ciesz się super ogrzewaniem w krótkim czasie.
Każda nieszczelność w układzie prowadzi do zapowietrzenia układu.
Podstawowa rada: nie lej do układu uszczelniaczy, wymień uszkodzone elementy, zrób płukanie układu np. 2L octu, zlej wszystko i wypłucz wodą destylowaną do czysta. Zalej płynem i odpowietrz.
Problem nie powróci a układ będzie sprawnie działał w największy mróz i największy upał.
ps.
płukanie octem jest bardzo pozytywnie przetestowane i opisane w kilku postach na temat ogrzewania.
#12
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2010 - 21:30
Nigdy silnika nie odpalamy jak jest opróżniony układ chłodzenia!! albo brakuje dużej ilości płynu- w ten sposób łatwo zarżnąć silnik!!kolego to jeszcze ja sie podlacze z tym plukaniem octem to jak to ma wygladac spuscic caly plyn i zalac tylko 2 litry octu?ponownie spuscic ocet i zalac plynem?czy spuscic 2 litry plynu i dolac te 2 l.octu i potem wszystko spuscic?
Płukanie:
Spuszczasz 2l płynu żeby zrobić miejsce na ocet. Wlewasz 2l octu rozgrzewasz silnik na maxa, można z tym pojeździć żeby dobrze się wymieszało i rozpuściło w środku. Zlewasz to wszystko i zalewasz czystą wodą destylowaną w celu przepłukania z pozostałości octu i szlamu. Czasami potrzeba takie płukanie powtarzać kilka razy aż przestaną brudy wypływać. Po ostatnim płukaniu wodą zalewasz układ płynem takim bardziej stężonym, bo wody całkiem z układu nie wylejesz i trochę jej tam zostaje. Odpowietrzamy do skutku.
Na drugi dzień gdy silnik jest całkiem wystudzony uzupełniamy płyn wlewając go do zbiorniczka.
Po wszystkim można sprawdzić jeszcze krzepliwość płynu (glikometrem) tak dla pewności, bo nie wiadomo czy mrozy wrócą.
Trzeba pamiętać żeby nie lać zimnych płynów na rozgrzany silnik!! bo szlag go trafi i trzeba będzie nowy kupić. Wszystko z głową a będzie dobrze!!
Woda z kranu jest twarda i powstaje tzw. kamień kotłowy który zamula układ. Ocet ten kamień rozpuszcza i dzięki temu możemy się go pozbyć. Dzięki wodzie destylowanej kamień kotłowy podczas płukania ponownie nie powstaje.
Dla niektórych sprawa dyskusyjna z tą wodą destylowaną ale mimo wszystko polecam jej stosowanie.
więcej jest w postach o ogrzewaniu i podobnych problemach. Czasami google lepiej wyszukuje niż forumowa wyszukiwarka.

#13
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2010 - 21:54
Nigdy silnika nie odpalamy jak jest opróżniony układ chłodzenia albo brakuje dużej ilości płynu- w ten sposób łatwo zarżnąć silnik
ee tam.
Kilka minut bez płynu nic silnikowi nie zrobi.
Trzeba pamiętać żeby nie lać zimnych płynów na rozgrzany silnik bo szlag go trafi i trzeba będzie nowy kupić. Wszystko z głową a będzie dobrze
Też bez przesady.
Jesli silnik jest mocno przegrzany to faktycznie dobrze nie lać b. zimnej wody.
Jesli to mozliwe dobrze też lać wode na odpalonym silniku.
Jednak jesli silnik ma normalna temp pracy to nalanie wody o normalnej temperaturze też nic specjalnego mu nie zrobic.
Generalnie jest tak jak piszesz - "wszystko z głową" i nie ma co przesadzac ani w jedną, ani w drugą strone.
#14
OFFLINE
Napisany 29 stycznia 2010 - 17:41
dzieki kolego bardzo szczegolowo juz wszystko wiem napewno bede praktykowal dziekiNigdy silnika nie odpalamy jak jest opróżniony układ chłodzenia!! albo brakuje dużej ilości płynu- w ten sposób łatwo zarżnąć silnik!!
Płukanie:
Spuszczasz 2l płynu żeby zrobić miejsce na ocet. Wlewasz 2l octu rozgrzewasz silnik na maxa, można z tym pojeździć żeby dobrze się wymieszało i rozpuściło w środku. Zlewasz to wszystko i zalewasz czystą wodą destylowaną w celu przepłukania z pozostałości octu i szlamu. Czasami potrzeba takie płukanie powtarzać kilka razy aż przestaną brudy wypływać. Po ostatnim płukaniu wodą zalewasz układ płynem takim bardziej stężonym, bo wody całkiem z układu nie wylejesz i trochę jej tam zostaje. Odpowietrzamy do skutku.
Na drugi dzień gdy silnik jest całkiem wystudzony uzupełniamy płyn wlewając go do zbiorniczka.
Po wszystkim można sprawdzić jeszcze krzepliwość płynu (glikometrem) tak dla pewności, bo nie wiadomo czy mrozy wrócą.
Trzeba pamiętać żeby nie lać zimnych płynów na rozgrzany silnik!! bo szlag go trafi i trzeba będzie nowy kupić. Wszystko z głową a będzie dobrze!!
Woda z kranu jest twarda i powstaje tzw. kamień kotłowy który zamula układ. Ocet ten kamień rozpuszcza i dzięki temu możemy się go pozbyć. Dzięki wodzie destylowanej kamień kotłowy podczas płukania ponownie nie powstaje.
Dla niektórych sprawa dyskusyjna z tą wodą destylowaną ale mimo wszystko polecam jej stosowanie.
więcej jest w postach o ogrzewaniu i podobnych problemach. Czasami google lepiej wyszukuje niż forumowa wyszukiwarka.