

Twardniejący pedał hamulca w niskich temperaturach
#1
OFFLINE
Napisany 15 października 2008 - 20:08
Temperatury średnie spadły wraz z jesienią i pojawił się znowu następujący objaw: chwilę po odpaleniu po dwu trzykrotnym wciśnięciu hamulca staje się on twardy i hamulce słabną, po kilku następnych wduszeniach tego twardego wraca wszystko do normy i dalej już zawsze hamulce są ok do końca jazdy.
Nie było tego objawu wiosną i latem jak było ciepło, w poprzednim sezonie pojawił się pod koniec zimy, teraz powrócił.
Co jest tego przyczyną?
#2
OFFLINE
Napisany 15 października 2008 - 20:09
#3
OFFLINE
Napisany 15 października 2008 - 20:49
Nie znalazłem w szukajce podobnego przypadku jak mój więc opiszę ocb:
Temperatury średnie spadły wraz z jesienią i pojawił się znowu następujący objaw: chwilę po odpaleniu po dwu trzykrotnym wciśnięciu hamulca staje się on twardy i hamulce słabną, po kilku następnych wduszeniach tego twardego wraca wszystko do normy i dalej już zawsze hamulce są ok do końca jazdy.
Nie było tego objawu wiosną i latem jak było ciepło, w poprzednim sezonie pojawił się pod koniec zimy, teraz powrócił.
Co jest tego przyczyną?
albo cos nie tak z podcisnieniami albo serwo siada. dzis mialem dokladnie to samo :shock: drugi raz - poprzedni na wiosne. plyn hamulcowy wymienialem rok temu.
#4
OFFLINE
Napisany 16 października 2008 - 15:13
albo cos nie tak z podcisnieniami albo serwo siada. dzis mialem dokladnie to samo :shock: drugi raz - poprzedni na wiosne. plyn hamulcowy wymienialem rok temu.
Musze się pobawić z tymi wężykami od powietrza może.
Generalnie mi to wygląda jak jakieś chwilowe zapowietrzenie, a potem jakby odpuszczało, albo jakby serwo zaczynało z opóźnieniem działać...
#5
OFFLINE
Napisany 16 października 2008 - 15:19
Gdyby układ się zapowietrzył, mógłbyś wcisnąć pedał w podłogę, a hamować by nie hamował.Generalnie mi to wygląda jak jakieś chwilowe zapowietrzenie
#6
OFFLINE
Napisany 16 października 2008 - 15:21
Gdyby układ się zapowietrzył, mógłbyś wcisnąć pedał w podłogę, a hamować by nie hamował.Generalnie mi to wygląda jak jakieś chwilowe zapowietrzenie
jak uklad sie zapowietrza to pedla rosnie - robi sie twardy i nie masz hamulcow
#7
OFFLINE
Napisany 16 października 2008 - 15:26
W motocyklu mam inaczej, więc mnie to teraz zaciekawiło... Dlaczego?jak uklad sie zapowietrza to pedla rosnie - robi sie twardy i nie masz hamulcow
#8
OFFLINE
Napisany 16 października 2008 - 15:47
W motocyklu mam inaczej, więc mnie to teraz zaciekawiło... Dlaczego?jak uklad sie zapowietrza to pedla rosnie - robi sie twardy i nie masz hamulcow
to co opisujesz dzieje sie jak przegrzejesz hamulce
#9
OFFLINE
Napisany 16 października 2008 - 16:07
Na 100 nie, zalewałem uklad nowym płynem Castrol DOT-4, nie mógł być przegrzany, i trochę się namęczyłem, zanim odpowietrzyłem, do czasu do którego uciekały odpowietrznikiem bąbelki, klamka była miękka, dopiero gdy wypływały ostatnie bąbelki klamka "rosła", więc napewno dobrze piszę.to co opisujesz dzieje sie jak przegrzejesz hamulce
#10
OFFLINE
Napisany 16 października 2008 - 16:22
#11
OFFLINE
#12
OFFLINE
Napisany 22 stycznia 2009 - 11:10

#13
OFFLINE
#14
OFFLINE
Napisany 22 stycznia 2009 - 13:07
Jak z płynem hamulcowym i kiedy wymieniałeś ?
Gdyby to była wina płynu, to padał by malał/miękł.
Ja obstawiam pompę.
#15
OFFLINE
Napisany 24 stycznia 2009 - 13:09
#16
OFFLINE
Napisany 24 stycznia 2009 - 15:40

#17
OFFLINE
Napisany 24 stycznia 2009 - 15:51
No ja kiedyś też tak myślałem,a jednak jest inaczej.Miałem w aucie w robocie tak że rano hamulców brak,pedał twardy (trzeba było podeptać kilka razy)-wymiana płynu i inna bajka.Prawdopodobnie woda którą płyn chłonie przymarzała.To że pedał mięknie to też prawda ale jak stary płyn się zagotuje,wtedy nawet potrafi wpaść w podłogę i zero hamulcówGdyby to była wina płynu, to padał by malał/miękł.
#18
OFFLINE
Napisany 24 stycznia 2009 - 16:05
minimum jakie powinno się wymienić to 2 lata lub 30 000 km.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
#19
OFFLINE
Napisany 24 stycznia 2009 - 16:38
Marek,a kto takie rzeczy w wojsku polskim robi? jeżdzi to jeżdzi,jak przestanie to się pomyśli...minimum jakie powinno się wymienić to 2 lata lub 30 000 km.
#20
OFFLINE
Napisany 24 stycznia 2009 - 19:13