Jeb...chu...two.
Naprawiałem ASB 2 tygodnie, było OK.
Jazda 400km bez problemów.
Jazda powrotna już tylko z 1,2 i 3 biegiem (R też...) TYLKO 4 nie było.
Dzisiaj jade na basen-wsio OK (tzn 4 nie ma).
Wracam sobie i co? Kurfa jajco. Już tylko 1 jest. Dalej nie przerzuca-wyskakuje bieg.
Zero błędów w skrzyni, nic nie wali po ślepiach.
No by to wuj jasny strzelił w pissssdu.
Rady co teraz zrobić bo mam już nagraną skrzynie na wymiane ale to 200km ode mnie.
Kuuuuuuuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrrrr
waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Aż musiałem fajki kupić...8 dni bez papierosów i teraz wuj.
Jak ten problem rozwiązać?