

Stukające szklanki i błąd czujnika spalania stukowego obwód2
#1
OFFLINE
Napisany 02 września 2008 - 00:10
1. Silnik wydaje klekot i stukot - po dyskusjach z wieloma osobami doszedłem do wniosku, że to szklanki - popychacze zaworów. Moje pytanie brzmi czy muszę wymieniać komplet popychaczy czy można wymienić np połowę po stronie gdzie stuka?! I jeszcze jedno pytanie odnośnie szklanek czy demontarz i montarz nowych wymaga jeszcze jakichś części (np uszczelek)? I czy np musze dolać oleju itp.
2. Pali mi sie kontrolka "Engine" i auto nie idzie tak jak powinno tzn brakuje mu mocy i jakby delikatnie sie dławi, po zczytaniu błędów wychodzi błąd czujnika spalania stukowego obwód2! Po chwilowym wygaszeniu błedu z komputera auto o wiele lepiej sie odpycha od asfaltu, lecz błąd powraca po 1-2minutach. Po przejrzeniu forum i przeczytaniu praktycznie wszystkich postów dot. spalania stukowego, doszedłem do wniosku że wymiana czujnika nie zawsze pomagała, nieraz wymieniono cewkę i to pomogło.Doradźcie proszęjak sie za to zabrać
Proszęo pomoc osoby , które miały podobne przypadki lub osoby zaznajomione w temacie czarów pod maską, ja jestem zupełnym laikiem motoryzacyjnym i syche dane "błąd czujnika spalania stukowego obwód 2" nic mi nie mówi. Gdzie jest 2 obwód a gdzie pierwszy??
Dodam jeszcze że obroty silnika na biegu jałowym są wg mnie za niskie - 500 obr/min,
oraz,że wymieniłem: świece, przewody nap., rozrząd, olej.
Auto nie ma inst gazowej.
Pozdrawiam [/b]
#2
OFFLINE
Napisany 02 września 2008 - 00:17
1. Silnik wydaje klekot i stukot - po dyskusjach z wieloma osobami doszedłem do wniosku, że to szklanki - popychacze zaworów. Moje pytanie brzmi czy muszę wymieniać komplet popychaczy czy można wymienić np połowę po stronie gdzie stuka?! I jeszcze jedno pytanie odnośnie szklanek czy demontarz i montarz nowych wymaga jeszcze jakichś części (np uszczelek)? I czy np musze dolać oleju itp.
Lepiej wymien kpl
uszczelki pod pokrywe zaworow
warto przy tej okazji zobaczyc uszczelniacze walkow
. Pali mi sie kontrolka "Engine" i auto nie idzie tak jak powinno tzn brakuje mu mocy i jakby delikatnie sie dławi, po zczytaniu błędów wychodzi błąd czujnika spalania stukowego obwód2! Po chwilowym wygaszeniu błedu z komputera auto o wiele lepiej sie odpycha od asfaltu, lecz błąd powraca po 1-2minutach. Po przejrzeniu forum i przeczytaniu praktycznie wszystkich postów dot. spalania stukowego, doszedłem do wniosku że wymiana czujnika nie zawsze pomagała, nieraz wymieniono cewkę i to pomogło.Doradźcie proszęjak sie za to zabrać
pierw wymien ten czyjnik zeby zminimalizowac przyczyne
#3
OFFLINE
Napisany 02 września 2008 - 00:19
Witam, mam dwie sprawy: (dot auta jak w opisie) 3.0 V6 X30XE (211 KM)
1. Silnik wydaje klekot i stukot - po dyskusjach z wieloma osobami doszedłem do wniosku, że to szklanki - popychacze zaworów. Moje pytanie brzmi czy muszę wymieniać komplet popychaczy czy można wymienić np połowę po stronie gdzie stuka?! I jeszcze jedno pytanie odnośnie szklanek czy demontarz i montarz nowych wymaga jeszcze jakichś części (np uszczelek)? I czy np musze dolać oleju itp.
2. Pali mi sie kontrolka "Engine" i auto nie idzie tak jak powinno tzn brakuje mu mocy i jakby delikatnie sie dławi, po zczytaniu błędów wychodzi błąd czujnika spalania stukowego obwód2! Po chwilowym wygaszeniu błedu z komputera auto o wiele lepiej sie odpycha od asfaltu, lecz błąd powraca po 1-2minutach. Po przejrzeniu forum i przeczytaniu praktycznie wszystkich postów dot. spalania stukowego, doszedłem do wniosku że wymiana czujnika nie zawsze pomagała, nieraz wymieniono cewkę i to pomogło.Doradźcie proszęjak sie za to zabrać
Proszęo pomoc osoby , które miały podobne przypadki lub osoby zaznajomione w temacie czarów pod maską, ja jestem zupełnym laikiem motoryzacyjnym i syche dane "błąd czujnika spalania stukowego obwód 2" nic mi nie mówi. Gdzie jest 2 obwód a gdzie pierwszy??
Dodam jeszcze że obroty silnika na biegu jałowym są wg mnie za niskie - 500 obr/min,
oraz,że wymieniłem: świece, przewody nap., rozrząd, olej.
Auto nie ma inst gazowej.
Pozdrawiam [/b]
obwod 2 to glowica po stronie kierowcy, sprawdz najpierw kabel i przykrecenie czujnika spalanie stukowego. koniecznie na 20 Nm

#4
OFFLINE
Napisany 02 września 2008 - 07:36
[B]
#5
OFFLINE
Napisany 02 września 2008 - 09:52

#6
OFFLINE
Napisany 02 września 2008 - 11:29
P.S. Miło czyta się posty kogoś kto najpierw czyta o swoim problemie a potem zadaje sensowne pytania.

#7
OFFLINE
Napisany 03 września 2008 - 12:48

#8
OFFLINE
Napisany 03 września 2008 - 12:51
Zlokalizowałem czujnik spalania stukowego, a właściwie sam kabelek który z niego wychodzi. Co do sprawdzenia momentu dokręcenia, ciężko zlokalizować sam czujnik a co dopiero wsadzić tam klucz dynamometryczny
panowie ile może kosztować taka wymiana czujnika u mechanika? Sama wymiana zakładając że mam drugi sprawny czujnik.
po tej strony musisz:
podwiesic silnik, odkrecic lape silnika i dopiero go montowac. nie wiem jakie ceny sa u ciebie ale pewnie 150-200 to napewno.
#9
OFFLINE
Napisany 03 września 2008 - 18:46
#10
OFFLINE
Napisany 07 września 2008 - 22:10
zaizolowaniu kontrolka zgasła, auto ma moc!
Teraz pozostaje sprawa szklanek bo nadal stuka i klekocze jak diabli :bad:
Obroty na jałowym nadal 500 obr/min (jak auto stoi)
1. Czy muszę wymieniać wszystkie?
2. Co dokładnie muszę dostarczyć mechanikowi?
3. Ile srednio kosztuje wymiana?
#11
OFFLINE
Napisany 07 września 2008 - 22:24
V-alka ma takie obroty. Mam tak samo.Obroty na jałowym nadal 500 obr/min (jak auto stoi)
#12
OFFLINE
Napisany 26 stycznia 2010 - 21:31
kolego mozesz mi podpowiedziec gdzie sie znajduje ten czujnik bo mam tez go do wymiany a nie bardzo wiem gdzie go zlokalizowac
#13
OFFLINE
Napisany 27 stycznia 2010 - 10:33
#14
OFFLINE
Napisany 27 stycznia 2010 - 10:56
#15
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2010 - 00:48
#16
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2010 - 02:59
#17
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2010 - 09:42
Mam pytanko w sprawie popychaczy,teraz przy tych mrozach czasami zastuka mi jakis popychacz rano jak odpalam na jakies 2 sekundy,czy moze sobie zastukac przy takich temeraturach?
jak zalałem minerala to stukają o wiele bardziej i częściej - w mroźne dni.
Po odpaleniu przy -5 stukają przez 2-3sek. przy -20 waliły nawet 20sek... ja określam że to bardziej wina oleju z którego robi się kisiel i nie smaruje silnika po rozruchu... na wisne wywalam i zaleje pół syntetyka znowu a nie to badziewie...
zmiana na nowe wyrywa z butów...24x 49zł....:szpital: wiem podobno są tez za 25zł... czyli nie 1200 a 600zł....:jump:
http://www.opel-shop...2e404b3899bc763
#18
OFFLINE
Napisany 28 stycznia 2010 - 10:19
jak zalałem minerala to stukają o wiele bardziej i częściej - w mroźne dni.
Po odpaleniu przy -5 stukają przez 2-3sek. przy -20 waliły nawet 20sek... ja określam że to bardziej wina oleju z którego robi się kisiel i nie smaruje silnika po rozruchu... na wisne wywalam i zaleje pół syntetyka znowu a nie to badziewie...
zmiana na nowe wyrywa z butów...24x 49zł....:szpital: wiem podobno są tez za 25zł... czyli nie 1200 a 600zł....:jump:
http://www.opel-shop...2e404b3899bc763
ruville to tylko pakowacz. w omedze w oryginale szly popychacze INA ktore mozesz kupi za 30-35 pln sztuka. Popychacze HP za 20 pln sobie odpusc. pomijajac ze mineral nie nadaje sie do naszych silnikow