Problem polega na tym że omega dzisiaj stała godz - może 2 na deszczu. Przed 5 min zajechałem do garażu patrze na podsufitke - tzn. tą zasuwaną pod szyberdach - z lewej strony zamoknięta i to dość dobrze - odrazu nerwy we mnie wezbrały ponieważ 2 miesięce temu miałem to samo - wg porad na forum wyczyściłem rynienki i wydawało mi się że jest ok. Przed chwilą niestety się zdziwiłem. Prosze poradźcie coś co można zrobić - czyżby dalej rynienki sie zatkały - sądze że nie rzadko używam szyber - dachu. Co można na to poradzić boje sie że jak bede w pracy i przez 8 godz będzie padało dobrze to zastane jezioro w omci.

