22 odpowiedzi na ten temat

[siwy873]

no nic jak pisalem juz kiedys w innym dziale padl mi silnik w omce..male myslenie i padla mysl ze podstawie ja do znajomego tesci niby dobry z niego mechanik i szybko i sprawnie robi auta..podstawilismy mu pod dom moja omke..mial zobaczyc co nie tak z silnikiem i ewentualnie naprawic jesli sie da..ni nic zdjac wsio az do glowicy..bo wszystko z nad niej lezalo w bagazniku zakupilem silnik od RafiTD bo mial benzyne 2.0 mowie dobra biore...
silnik odebralem po ciezkim starciu z firma UPS paczka przed wyslaniem domnie lezala 3 dni na magazynie w kaliszu a jak tuman z ludzi robilem glupich ze silnik bedzie danego dnia o danej godzinie przez 3 dni ..wkoncu sie wkur em i pojechalem sam po ten silnik zawiozlem go do siebie do warsztatu i zaraz w ten sam dzien pojechalem po omke.. zeby samemu to zrobic..pojechalem po kluczyki na drugie mieszkanie dokumenty itp itd no i lecimy zajerdzamy a tam widok mnie powala..omka cala wepchnieta na chama pod drzewo ze az ledwo klapa wystawala z tylu galezie zakryly ja az do ziemi..wiec szybko linka na hak wkolo pasa i ciegne ja z pod drzewa.zeby zobaczyc co jest..ja ja wyciagam a ku mym oczom ukazuje sie to..

podaje link bo za duzo zdjec do wstawienia..

http://www.mm.pl/~Be...zed i po/przed/

tak wyglada teraz zapiszcie sobie foty i loknijcie czy dobry znajomy tak by auto wam potraktowal..?? uj mnie szczela juz nigdy nie zostawie omy komus zeby robil..zebym mial cala rozebrac i zlorzyc zrobie to sam nigdy wiecej nie dam nikomu zeby cos przy niej grzebal....

juz mam takie newry ze normalnie szok..myslalem ze tylko silnik zlorze i cacy a tu d*pa musze cale auto od nowa malowac...

normalnie tylko plakac..!!!!!!!!!!

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA :bad: :bad: :bad: :bad: :bad: :bad: :bud: :bud: :bud: :bud: :bud: :boks: :boks: :boks: :boks: :boks: :bmw: :bmw: :bmw: :bmw: :bmw: :bmw: :bmw: :bmw: :guns: :guns: :guns: :guns: :guns: :guns: :guns:

[beast]

przykre....ale to uwidacznia mi jedna rzecz ktorej sie trzymam - ome robie sobie sam !

[siwy873]

przykre

to malo powiedziane.. :placz:

ome robie sobie sam

od momentu odebrania omki robie to samo..nikt mi przy niej nic jeszcze nietknol przez dwa dni juz..sam ciagle grzebie.. :bad: :bad:

normalnie juz nie sam fakt ze zj***l ale te koszta... :placz: :placz: :placz: :mur:

[Stachu]

...teście mu podpadli na Tobie się skrupiło.
Ten znajomy teściów ,to chory czy głupi ,a może jedno i drugie ?

[lutas]

Chcesz żeby było dobrze zrobione - zrób to sam.

Ale ostro bym pojechał tego gościa na twoim miejscu, nieważne czy znajomy teścia czy teściowej.

[siwy873]

wiesz on nikt z nim zatarc nie mial..najgorsze jest to ze jak dobrze oblookalem auto to mam polamana kieszen na plecach fotela kierowcy cala powyrywana i znalazlem dwie 100 po polskiej wisniowej..wiec domyslam sie co tam sie dzialo..;/ a kolesia znac niechce..jak mi jeszcze raz powiedza ze mam dac mu auto to ich wysmieje.. normalnie nerwy mi siadly..

[michal987654321]

Hm...szkoda auta..a czy nie da się obejść bez malowania..??Na przykład papier wodny 2000 i na to Farecla może by pokryła te rysy...umalować auto to nie mały wydatek wydaje mi się

[lutas]

normalnie nerwy mi siadly

ja bym ubił dziada :evil:
nic mnie tak nie wk***wia jak nieszanowanie czyjejś własnosci, w dodatku powierzonej

[dunaj2]

jakos na zdjeciach to mi wyglada do polerowania a nie do malowania.
a co powiesz na to
ojciec przyjechal na urlop z roboty postawil ome na podworku bo nie chcialo mu sie jej chowac do garazu po 12h jazdy, a tu rano "suprajs"
kot uciekl przed psem na dach omegi a pies (owczarek kaukazki) chcac zlapac kota porysowal lakier.
myslalem ze ojciec zawalu dostanie, ale dalo rade wypolerowac.
A nastepnego dnia 5 letnia siostra wziela kamien i bratu porysowala caly przod w skuterze.
tez dalo wypolerowac :mrgreen:
Na szczescie moja buma wtedy stala w garazu :grin:

[lutas]

owczarek kaukazki) chcac zlapac kota porysowal lakier

5 letnia siostra wziela kamien i bratu porysowala caly przod w skuterze

normalnie sami niszczyciele u ciebie :razz:

[Sołtys]

normalnie juz nie sam fakt ze zj***l ale te koszta... :placz: :placz: :placz: :mur:

:diable: to trzeba się do gościa przejechać na "odzysk" :boks: ale po takiej wizycie to on już raczej nie będzie "dobrym znajomym teściów"

[mkaminski100]

To I ja dodam swoje trzy grosze – jesli cokolwiek ma robic “znajomy” (kogokolwiek) to zapala mi sie czerwona lampka. Najczesciej wlasnie konczy sie tak, bo ten “znajomy” to zna juz wszystkich tylko roboty nie moze nigdzie zlapac, albo robi fuchy. Mamie "znajomy" robil auto po stluczce – stalo 2 miesiace, zamiast 2 tygodni. Mnostwo nerwow, ciaglych wizyt, poganiania, a w koncu z jego slow “zamkniesz sie w 1000zl” wyszlo 1600… tyle co w tydzien zrobilaby profesjonalna firma. W firmie facet podal cene wszystkiego bo robi to codziennie, a tu kolega wymyslal co chwile cos co jeszcze trzeba kupic.l Jakosc oczywiscie pozostawiala wiele do zyczenia, ale przeciez robil po znajomosci.
Gdzie jest przyjazn, nie ma interesow - to jest stara prawda.

[lutas]

Gdzie jest przyjazn, nie ma interesow - to jest stara prawda.

zgadzam się

[siwy873]

nigdy nigdy juz nigdy wiecej..juz nikomu nie daje nawet dotknac omegi..normalnie jak widze tam czyjes lapy to :bad: :bad: :bad: :bad: :bad: x1000000

[Dragons14]

Ja swojoł omege odałem na wymiane uszczelek wszystkich oleju w slinku i szkrzyni
mojej kolezanki synowi ktury pracuje w warsztacie.
Robil jol z kolegoł u siebie w warsztacie po tygodniu odbieram samochud i jest wszystko ok dobrze zrobil samochód widac ze sie zna na tym.
Moim zdaniem trzeba uwazac komu sie daje samochud
Pozdrawiam

[Mariusz]

Kolego ORTOGRAFIA :evil: :

[Maro]

Dragons14, tak poza tematem... Ty urodziłeś się w Polsce?

[Dragons14]

tak urodziłem się nie moja wina ze jestem dyslektykiem :bad:

[Dragons14]

beast,
potrzebuje białol lewol listwe po przednioł lampe

Przepraszam za błendy

[beast]

beast,
potrzebuje białol lewol listwe po przednioł lampe

Przepraszam za błendy

brak, zostala pod prawa pod xenon w z147