mam w letnich planach takie mniej więcej cudo:

Główny "prostokąt" wykonam z kątownika 50x50x3, przez środek w poprzek puszczę teownik 50x30x3 (albo o innej wysokosci), dodatkowe 2 poprzeczki i ukośne łączniki usztywniające z płaskownika 30x3, dyszel przez cala dlugosc przyczepy (choć może sięgać minimum za oś) kształtownik 40x40x3(wymiary w mm). Jako oś wykorzystam belkę z opla astry II kombi wraz z amortyzatorami i sprężynami. Burty 30cm wysokości, tył otwierany (być może zrobię także przód). Do tego "zakładki" 30cm i stelaż z plandeką.
Docelowo kolega wykona mi jeszcze obliczenia wytrzymałości konstrukcji dzięki czemu będę wiedział ile mniejwięcej ładowności będzie ona miała (chcę zarejestrować na dmc 750kg).
Zastanawiam się też czy nie wykorzystać hamulców bębnowych do zrobienia hamulca najazdowego.
Wiele informacji uzyskalem wlasnie z tego tematu. Co szanowni koledzy sądzicie?