

Czy to uszczelka pod głowicą?
Rozpoczęte przez
mister
, 21 cze 2008, 00:13
11 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
Napisany 21 czerwca 2008 - 00:13
Witam
Mam taki problem, że silnik zaczął pracować w wyższych temperaturach niż wcześniej(teraz jest 95-98 stopni ale to chyba nie jest problem) ale układ chłodzenia jest jakby zapowietrzony i jest duże ciśnienie w nim, jak silnik jest rozgrzany i odkręcę korek wlewu płynu to go wywala i widać jak leci powietrze, wcześniej czuć było gazem jak się odkręciło korek od wlewu płynu, wymieniłem parownik i tera gazu nie czuć a ciśnienie nadal jest duże i układ zapowietrzony, zdarzyło się , że parownik nie był ogrzewany i zamarzał i nie dało rady jechać na gazie, teraz jakoś jeżdżę ale to chyba nie jest normalne? Nie ma ubytków płynu chłodzącego. Co to może być? Czy to uszczelka pod głowicą? Dodam, że jest to Omega 2.0 8V
Mam taki problem, że silnik zaczął pracować w wyższych temperaturach niż wcześniej(teraz jest 95-98 stopni ale to chyba nie jest problem) ale układ chłodzenia jest jakby zapowietrzony i jest duże ciśnienie w nim, jak silnik jest rozgrzany i odkręcę korek wlewu płynu to go wywala i widać jak leci powietrze, wcześniej czuć było gazem jak się odkręciło korek od wlewu płynu, wymieniłem parownik i tera gazu nie czuć a ciśnienie nadal jest duże i układ zapowietrzony, zdarzyło się , że parownik nie był ogrzewany i zamarzał i nie dało rady jechać na gazie, teraz jakoś jeżdżę ale to chyba nie jest normalne? Nie ma ubytków płynu chłodzącego. Co to może być? Czy to uszczelka pod głowicą? Dodam, że jest to Omega 2.0 8V
mister
#2
OFFLINE
Napisany 21 czerwca 2008 - 07:30
Ej, skoro silnik pracuje w wyżeszej temp to może powodem jest raczej zużycie termostatu, zakamienienie chłodnicy lub coś w tym stylu
Poza tym kto przy temp 98 stopni odkręca korek w zbiorniczku wyrównawczym - niezły kamikadze z Ciebie - przecież to normalne że będzie tam ciśnienie i wywali ci płyn. Zresztą zobacz co jest na korku napisane :hehe:
Proponuje przestać panikować
Tylko spokój może nas uratować. Poczytaj trochę na forum dział w którym napisałes tego posta a znajdziesz wszystkie odpowiedzi na swoje bolączki - tylko niestety trzeba poświęcić chwilę czasu - no ale rzeczy się same nie dzieją. Jeśli chodzi o układ chłodzenia to działa na tej samej zasadzie we wszystkich silnikach więc silnikiem się tak do końca nie sugeruj
Poza tym kto przy temp 98 stopni odkręca korek w zbiorniczku wyrównawczym - niezły kamikadze z Ciebie - przecież to normalne że będzie tam ciśnienie i wywali ci płyn. Zresztą zobacz co jest na korku napisane :hehe:
Proponuje przestać panikować


#3
OFFLINE
#4
OFFLINE
Napisany 21 czerwca 2008 - 09:04
Ale skąd ten zapowietrzony układ ?
Ale jaki zapowietrzony Układ - chłopie tam musi być ciśnienie - przecież nie masz magicznych ludków-krasnoludków, które tę wodę po układzie przewożą :roll:
Dławi ci się auto??
Ubywa płynu??
Masz płyn w oleju??
Jak nie to uszczelkę masz całą. Już mówiłem - poczytaj chociaż chwilę to forum :bad:
#5
OFFLINE
Napisany 21 czerwca 2008 - 09:21
jak silnik jest rozgrzany i odkręcę korek wlewu płynu to go wywala i widać jak leci powietrze
hm.. a czy jest w ogole jedno takie auto na swiecie w ktorym jak sie odkreci korek wlewu plynu chodzacego to sie nie podniesie jego poziom?
chyba nie, tak jest w kazdym aucie.
#6
OFFLINE
Napisany 21 czerwca 2008 - 12:13
A czemu nie chciał jechać na gazie? Czemu parownik zamarzł?
mister
#7
OFFLINE
Napisany 21 czerwca 2008 - 12:35
Mister - odpal motor , regulatory ciepla w aucie daj na max na czerwone (bez dmuchawy) i odpal motor. Niech silnik pracuje do temp az wlaczy sie wentylator chlodnicy - to bedzie znak ze uklad sie odpowietrzyl. sprawdz czy przy temp na blacie jak wskazowka bedzie sie zblizala do 95 wezy chlodnicy sa gorace. Gorny i dolny powinny byc jednakowo gorace (chlodnica tez) Jesli gorny goracy a dolny letni / zimny to termostat padl lub przytkalo mocno chlodnice. Ponadto przy tej temp dwa cienikie wezyki ktore wchodza do zbiorniczka z plynem maja byc na calej dlugosci gorace (jesli jeden z nich jest przytkany to uklad bedzie sie zapowietrzal). Sprawdz czy jak silnik sie nagrzewa to weze ktore ida do parownika nie zaginaja sie tak ze plyn nie plynie (czesta awaria) - DO DZIEŁA i melduj o wynikach
P.S. Uklad chlodzenia taki jak w omedze to uklad cisnieiowy i tam rzeczywiscie po odkreceniu korka (jak jest plyn goracy) to go wywali. Ale w autach ktore nie maja zbiorniczka wyrownanwczego (duzo japoncow i koreancow tak ma ) tylko w chlodnicy jest korek to nawet jak odkrecisz przy 90 stopniach to nie wywali plynu. w tego typu rozwiazanich termostat otwiera sie przy 85 stopniach w wentaltor nie pozwoli na to aby pkyn mial wyzsza temp niz 95. W europejczykach termostaty otwieraja sie powyzej 90 stopni i do tego drugi bieg albo drugi wentyl zalacza sie w okolicach setki lub wyzej. W zwiazku z tym plyn musi byc pod cisnieniem co powoduje ze gotuje sie dopiero przy wyzszych temp.
P.S. Uklad chlodzenia taki jak w omedze to uklad cisnieiowy i tam rzeczywiscie po odkreceniu korka (jak jest plyn goracy) to go wywali. Ale w autach ktore nie maja zbiorniczka wyrownanwczego (duzo japoncow i koreancow tak ma ) tylko w chlodnicy jest korek to nawet jak odkrecisz przy 90 stopniach to nie wywali plynu. w tego typu rozwiazanich termostat otwiera sie przy 85 stopniach w wentaltor nie pozwoli na to aby pkyn mial wyzsza temp niz 95. W europejczykach termostaty otwieraja sie powyzej 90 stopni i do tego drugi bieg albo drugi wentyl zalacza sie w okolicach setki lub wyzej. W zwiazku z tym plyn musi byc pod cisnieniem co powoduje ze gotuje sie dopiero przy wyzszych temp.
CZĘŚCI AKCESORIA WARSZTAT - www.somad.pl
[B]
[B]
#8
OFFLINE
Napisany 22 czerwca 2008 - 07:41
A więc zrobiłem tak jak mi kolega "kczech" napisał, zapuściłem motor, ogrzewanko na maxa i obserwowałem, oba węże od chłodnicy były gorące chłodnica też, wężyki które dochodzą do zbiorniczka wyrównawczego też były gorące, wąż który idzie do parownika nie jest nigdzie załamany, powietrze już nie szło także wygląda na to, że wszystko jest w porządku, chyba był tylko zapowietrzony układ. Zobacze jeszcze dzisiaj jak trochę pojeżdżę jak się zachowuje.
Dzięki bardzo za radę.
Dzięki bardzo za radę.
mister
#9
OFFLINE
Napisany 02 lipca 2008 - 22:52
Witam ponownie
A więc pojeździłem trochę i zauważyłem coś takiego: jak rano zapalam sprzęta pojeżdże trochę zagrzeje silnik i przełącze na gaz to nic się nie dzieje, wystarczy tylko, że przałącze na gaz jak silnik jest zimny, wtedy po przejechaniu paru kilometrów jakby zapowietrza się układ chłodzenia, parownik zamarza i nie pojeździsz na gazie .
Co to może być?
A więc pojeździłem trochę i zauważyłem coś takiego: jak rano zapalam sprzęta pojeżdże trochę zagrzeje silnik i przełącze na gaz to nic się nie dzieje, wystarczy tylko, że przałącze na gaz jak silnik jest zimny, wtedy po przejechaniu paru kilometrów jakby zapowietrza się układ chłodzenia, parownik zamarza i nie pojeździsz na gazie .
Co to może być?
mister
#10
OFFLINE
Napisany 02 lipca 2008 - 23:49
mister czy może ostatnio uszczelniałeś układ chłodzenia jakimś specyfikiem w proszku?
W poprzednim aucie popełniłem taki błąd i za dobrze uszczelniłem wszystko - niewielki wyciek w chłodnicy owszem zginął, ale przewody doprowadzające płyn do parownika straciły drożność i parownik zamarzał. Dodatkowo zwiększyła się temperatura w układzie - prawdopodobnie rurki w chłodnicy też utraciły cześć drożności.
W poprzednim aucie popełniłem taki błąd i za dobrze uszczelniłem wszystko - niewielki wyciek w chłodnicy owszem zginął, ale przewody doprowadzające płyn do parownika straciły drożność i parownik zamarzał. Dodatkowo zwiększyła się temperatura w układzie - prawdopodobnie rurki w chłodnicy też utraciły cześć drożności.
#11
OFFLINE
#12
OFFLINE
Napisany 06 lipca 2009 - 18:58
a u mnie parownik zimny, po przcz€niu na gaz prz€z chwile chodzi pot€m bum i b€na znowu. cisnienie na wezach ok, masla w ol€ju ni€ ma, t€m 95 stopni, autop chodzi rowno, weze nie pozaginane, plynu mi ubywa delikatnie, ale wiaze to z tym ze z parownika ze srib mocujacych wydobywaja si€ bomb€lki powi€trza z woda. w takich warunkach zrobil€m 2000 km czesciowo na gaz€ ( po uruchomieniu pompki od nagrzewnicy na stal€ raz€m z €l€ktrzawor€m i obkr€ceniu parownika wezem od powrotu z parownika na trojnik zeby dogrzewal parownik i to nieco pomoglo, szronu ni€ ma ) motor 2.5 v6. co moze byc? bo si€ boj€ z€ glowice zrobie a i tak bedzie jak teraz. dodam ze w trybie awaryjnym w drodze nad morze do 3000 obr i 110 km na godzine w trybie awaryjnym na gazie szlo jechac powyzej 3000 przelaczal si€ na b€n€, obroty falowaly, po wykonaniu modyfikacji jak powzej rozpedzalem sie do 150 ( wiec€j ni€ prbowal€m, zona w 7 m-cu ciazy i sie balem ) obroty po wrzuc€niu na luz najpi€rw 700 pot€m 500 i staly rowno, zgasl tylko z€ 4 razy na prz€strz€ni 550 km, parawonik zimny al€ b€z szronu.
To je moje V6