Mam pytanie związane z nadmiernym ciśnieniem w układzie chłodzenia. Silnik 2,2 l z gazem oznaczenie z22xev.
Miałem niewielki wyciek płynu chłodniczego. Chciałem go uszczelnić. Udało się, natomiast niepokoi mnie zwiększone ciśnienie w układzie chłodzenia.
Moje pytanie brzmi:
1. Czy gdy samochód ma swoją optymalną temperaturę pracy, czyli taką jak zwykle po paru minutach "chodzenia" dopuszczalne jest aby po odkręceniu korka zbiorniczka do którego wlewa się zapas płynu kipiał płyn ? U mnie jest to gejzer, tak jak by zawsze było płynu za dużo.
Wybrałem się wiec do mechanika, a on na to że uszczelka pod głowicą do wymiany, bo spaliny ulatniają się w niewielkich ilościach do układu chłodzenia zwiększając w nim ciśnienie. Koszt razem z rożżadem, planowaniem i sprawdzeniem głowicy 2 tys.

2. Czy to możliwe ? przecież w takim przypadku wysadziłoby mi ten układ chłodzenia.
Poza tym skoro spaliny wylatują w jedną stronę podczas sówu spalania, to podczas sówu ssania płyn zaciągany byłby do komory spalania. No i chyba widać by to było w oleju ( kawa z mlekiem ).
Mój olej ma prawidłowy kolor, silnik pracuje równo, nie męczy się, nie gaśnie, ogólnie jest ok. No poza tym ciśnieniem.
Nie wiecie co to może być i czy to jest normalne ? Proszę pomóżcie