Rok:1998
Silnik:2.5 v6
Witam, temat przerabiany i wałkowany milion razy ale opiszę co się dzieje. Dzisiaj zabrałem się za podmiane cewki zapłonowej na używke ze szrotu ale okazało się że wtyczka inna więc powrót do starej, tylko wyczyscilem styki bo jeden był ewidentnie zaśniedziały i przeniosłem cewke nad głowice po stronie kierowcy żeby był lepszy dostęp i po złożeniu wszystkiego do kupy kable na cewce wpiąłem wg opisu a na cylindrach numer jeden to pierwszy od chłodnicy po stronie pasażera a numer dwa od kierowcy również przy chłodnicy itd. Po złożeniu obroty falują, co chwile gaśnie i np gdy jadę na trzecim biegu i z niskich obrotów dodam gazu do szarpie do tego stopnia że potrafi udusić samochów, sprawdzałem, wszystkie podciśnienia wpięte kolejności nie zmieniałem a wcześniej były wg schematu, kable nowe Bosch, co do świec są GM tylko jaki stan pewności nie mam, cewka jak pisałem stara tylko styki oczyszczone. Przed podjęciem prac gasła sporadycznie obroty trochę falowały ale było dużo lepiej, teraz moje pytanie, co się stało że się zje**ło... Co mogłem uszkodzić po drodze wykonywania tych napraw bądź co ujawnilem tą ingerencją. Proszę bardzo o pomoc bo rozkładam ręce
1
Szarpie i gaśnie
Rozpoczęte przez
e09
, 12 gru 2017, 00:03
2 odpowiedzi na ten temat