[OB & OBFL] instalacja STAG silnik v6, nie przełącza na lpg

No to ciśnienie lub coś, musi być jakiś powód, że nie przełącza, że jakiś parametr nie jest spełniony?

Tyle to i ja wywnioskowałem, dlatego piszę że nie wiem gdzie szukać... Za chwilę zejdę do auta to podłącze komputer do zimnego auta i porobię Ci te screeny.

reduktor nie jest czasem kme u Ciebie ?

Jest KME gold, ciśnienie minimalne ustawiałem na 0.7 bar, ale prawdę mówiąc to teraz nie zwróciłem uwagi na to.

Jest KME gold

ile ma nalatane? może się kończy?

a jaką temp gazu pokazuje komp? - bo był tutaj obstawiał winowajcę...

Sprawdz elektrozawory, przy butli i przy reduktorze. Niby nie logiczne, ale warto sprawdzić Chyba, że je słychać - oba.

http://forum.omegakl...=1&d=1418168649
http://forum.omegakl...=1&d=1418168661
http://forum.omegakl...=1&d=1418168666

ile ma nalatane? może się kończy?

56tyś. km więc mało prawdopodobne

Sprawdz elektrozawory, przy butli i przy reduktorze. Niby nie logiczne, ale warto sprawdzić Chyba, że je słychać - oba.

Nim napisałeś to zdążyłem sprawdzić. I być może tutaj jest pies pogrzebany

Mianowicie, nie zdążyłem tego zarejestrować PrtSc, ale ciśnienie gazu pokazał mi 0.5bar podczas przełączania zaworu nie było słychać. W każdym bądź razie zauważyłem, że ulatnia się gaz z wejścia do map sensora. Więc skróciłem wąż i podczas zakładania go usłyszałem delikatne syczenie mimo wyłączonego zapłonu. Cewka na butli nie dostaje napięcia, a przepuszcza. Prawdopodobnie zawór się zacina i nie domyka lub nie otwiera do końca.

Jak już przełączył się na gaz to podczas butowania 1,2,3 ciśnienie nie padło poniżej 1 bar.

ps.
Czujników nie przestawiałem, a wydaje mnie się że podaje za małą temperaturę na reduktorze i temp gazu.

zmniejsz ciśnienie minimalne jeszcze troszkę

reduktory kme mają to do siebie że mają takie czasem dziwne spadki. Jeśli spadnie poniżej mininalnego to przełącza na benzynę. Oczywiście jeśli problem jest w elektorozaworze (są 2, jeden pod machą a drugi przy butli) to efekt będzie taki sam. Brak gazu na wejściu i spada ciśnienie na reduktorze.

Można łatwo ustalić czy problemem jest elektrozawór czy spadek ciśnienia przez reduktor. Gdy pojawi się problem że wyłącza cały czas gaz to na chwilę podciśnienie z reduktora (to z map sensora). Wtedy reduktor będzie pracował tak jakby gaz był w podłodze i nie powinien mieć spadku ciśnienia jeśli to wina reduktora

ps. jak masz manuala to max obroty na gazie daj na 7000obr/min

reduktory kme mają to do siebie że mają takie czasem dziwne spadki.

jak do tej pory nie zauważyłem takich.

Jeśli spadnie poniżej mininalnego to przełącza na benzynę. Oczywiście jeśli problem jest w elektorozaworze (są 2, jeden pod machą a drugi przy butli) to efekt będzie taki sam. Brak gazu na wejściu i spada ciśnienie na reduktorze.

elektrozawór mam jeden przy butli, pod maską nie zaobserwowałem by jakiś zawór się tam znajdował podczas wymiany filtrów.

Można łatwo ustalić czy problemem jest elektrozawór czy spadek ciśnienia przez reduktor. Gdy pojawi się problem że wyłącza cały czas gaz to na chwilę podciśnienie z reduktora (to z map sensora). Wtedy reduktor będzie pracował tak jakby gaz był w podłodze i nie powinien mieć spadku ciśnienia jeśli to wina reduktora

jak już się przełączy to nie wyrzuca na PB, ciśnienie trzyma.

ps. jak masz manuala to max obroty na gazie daj na 7000obr/min

?? w jakim celu ??

jak do tej pory nie zauważyłem takich.

elektrozawór mam jeden przy butli, pod maską nie zaobserwowałem by jakiś zawór się tam znajdował podczas wymiany filtrów.

może taki masz?? http://img521.images...484/kmegold.jpg

Sadze, ze powinieneś mieć. Nie koniecznie musi być przy reduktorze. Idź po miedzi od reduktora i na pewno dojdziesz.

Idź po miedzi od reduktora i na pewno dojdziesz.

to daleko nie dojdę, bo miedzi u mnie nie uświadczysz

około 14 sprawdzę elektrozawór przy butli czy próbuje zaskoczyć, bo jak do tej pory słychać było kliknięcie jak otwierał, dzisiaj go nie słyszałem, a wczoraj nie zwróciłem uwagi.

To faro jak miedzi nie ma

elektrozawór mam jeden przy butli, pod maską nie zaobserwowałem by jakiś zawór się tam znajdował podczas wymiany filtrów.

A na reduktorze nie masz cewki i zaworu wewnętrznego jak tu:hmmm:? https://www.google.p...91.html;800;531

A na reduktorze nie masz cewki i zaworu wewnętrznego jak tu? https://www.google.p... g...ml;800;531

Sprawdziłem macając, bo tego zaworu w ogóle nie widać. Reduktor jest założony tak, że króćce wszystkie idą do góry, a cewka jest prawie w podłużnicy z zewnątrz po prostu się jej nie dojrzy.

Aby wyjąć wtyczkę muszę odkręcić reduktor

Przy okazji sprawdziłem że elektro zawór na butli się otwiera podczas próby przełączenia, zostaje ten na reduktorze, lub uwalony map sensor.

zmniejsz ciśnienie minimalne jeszcze troszkę

reduktory kme mają to do siebie że mają takie czasem dziwne spadki.

Po co, skoro 0,62 to jest już bardzo niskie a poza tym...

Jak już przełączył się na gaz to podczas butowania 1,2,3 ciśnienie nie padło poniżej 1 bar.

ps.
Czujników nie przestawiałem, a wydaje mnie się że podaje za małą temperaturę na reduktorze i temp gazu.

Zależy jak masz ten parownik wpięty.

Mianowicie, nie zdążyłem tego zarejestrować PrtSc, ale ciśnienie gazu pokazał mi 0.5bar podczas przełączania

Może po prostu miałeś nieszczelność i uciekało z przewodów do wtryskiwaczy, a jak przełączył się na LPG to zaraz wzrosło ciśnienie.

Przy okazji sprawdziłem że elektro zawór na butli się otwiera podczas próby przełączenia, zostaje ten na reduktorze, lub uwalony map sensor.

A jakie jest ciśnienie kiedy chcesz przełączyć? (Jak małe, sporo poniżej 1bar to dalej masz gdzieś nieszczelność między parownikiem a listwą wtryskową, ale to nie ma wpływu na przełączanie)

I obserwuj z komputerem moment kiedy nie możesz przełączyć na LPG.

I opisz dokładniej jak wygląda to jak on nie chce się przełączyć, bo:

ciśnienie kolektora 0.30 i ciśnienie na reduktorze 1.1bar...

No to powinien się przełączyć, chyba, że to 1,1bara to pozostałość po poprzedniej jeździe a piszczy i nie przełącza bo właśnie np. elektrozawór siada. Tylko jak by on się nie otwierał a cewka by była sprawna to byś miał spadek ciśnienia a komputer by tego nie zauważył sądzę, a jak cewka by wysiadła to już by nie zadziałała chyba nigdy?


Czy on piszczy jak przyjdzie czas na automatyczne przełączenie(tzn. kiedy rozgrzeje się silnik) i wtedy zamiast włączyć LPG to piszczy

Czy ciągle miga diodka i jak ręcznie chcesz włączyć to piszczy?

Dobra trochę to uporządkujmy

Może po prostu miałeś nieszczelność i uciekało z przewodów do wtryskiwaczy, a jak przełączył się na LPG to zaraz wzrosło ciśnienie.

Też tak pomyślałem, dlatego poskracałem węże. Choć dalej mam wrażenie, że gdzieś się ulatnia, bo w okolicy map sensora czuć zapach LPG. Tak wiem najlepiej jechać do gazownika i sprawdzą przyrządem, ale "majstrom" w Skierniewicach mówię stanowcze nie!!

A jakie jest ciśnienie kiedy chcesz przełączyć? (Jak małe, sporo poniżej 1bar to dalej masz gdzieś nieszczelność między parownikiem a listwą wtryskową, ale to nie ma wpływu na przełączanie)

I obserwuj z komputerem moment kiedy nie możesz przełączyć na LPG.

I opisz dokładniej jak wygląda to jak on nie chce się przełączyć, bo:

Jak już się przełączy to trzyma 1 bar, a moment jak się przełącza to wygląda tak:
Po uruchomieniu silnika dioda jest w stanie czuwania (miga) ciśnienie wg komputera 0.5bar i nie rośnie. Jak silnik osiągnie temperaturę do przełączenia, ciśnienie spada do zera (elektrozawór na butli klika) w tym momencie wyrzuca na PB. Czy rozgrzeję silnik do temperatury roboczej czy też nie, nie przełącza się. Jak próbuję przełączyć 10-20 razy to zaskoczy. W ACGasSynchro jak obniżę próg minimalnego ciśnienia nawet do 0.1 bar to wyrzuca na PB. Błąd jaki rejestruje do następnej próby przełączenia to za niskie ciśnienie.

No to powinien się przełączyć, chyba, że to 1,1bara to pozostałość po poprzedniej jeździe a piszczy i nie przełącza bo właśnie np. elektrozawór siada. Tylko jak by on się nie otwierał a cewka by była sprawna to byś miał spadek ciśnienia a komputer by tego nie zauważył sądzę, a jak cewka by wysiadła to już by nie zadziałała chyba nigdy?

1.1bar to trzyma jak już się przełączy. Problemem jest moment włączenia LPG. Właśnie nie wiedziałem i nie widziałem że na reduktorze jest cewka, jak pisałem w poprzednim poście, że jest ona z zewnątrz nie widoczna, dopiero po wymacaniu dowiedziałem się że jest i u mnie.

Najpierw sprawdź cewkę przy redu. Jeżeli ECU, konkretnie mapsensor nie wykryje ciśnienia na reduktorze to nie przełączy. Po to otwiera się najpierw zawĂłr przy butli aby napełnić ciśnieniem przewody, następnie powinien sie otworzyć przy reduktorze i przełączyć na gaz.

To ja sadze ze zaszedl elektrozawor przy parowniku.

Tez tak sadze. Najszybciej się przyblokowal ale jakby nie patrzył to elektrozawor jest najtańsza opcja ten usterki aniżeli wymiana reduktora czy mapsensora

po przeczytaniu dzisiejszych postów też bym stawiał na elektozawór przy reduktorze.

niekoniecznie sam elektozawór odrazu jest walnięty bo mogą być kabelki zasilające (które go otwierają), kiedyś widziałem taki przypadek że kolektor wydechowy trochę podgrzał kable do elektrozaworu i właśnie był problem że nie zawsze zaskakiwał

co do nieszczelności LPG to trzeba ją usunąć. możesz kupić tester szczelności (pianę) popsikać na łączeniach przewodów LPG. Jeśli będą szły gdzieś bombelki to znaczy że tam się ulatnia gaz. Kiedyś zamiast takiego testera używano mydła

jak do tej pory nie zauważyłem takich.

pojeździł, pobutuj z kompem to zaobserwujesz

Więc sprawy mają się tak.

Zasyfiały był elektrozawór w reduktorze, zdjęć więcej nie zrobiłem bo z wrażenia zapomniałem w każdym bądź razie zawór wewnątrz był czarny, pokryty jakimś nagarem... A co ciekawsze odkręciłem filtr i jest czyściutki... Więc skąd to cholerstwo ???? Wyczyściłem i zawór chodzi jak i samo LPG :tak:

[attach]26492[/attach]

Więc skąd to cholerstwo ????

[attach]26492[/attach]

krasnoludki??